Plastyka nosa

Zawsze na zdjęciach ustawiasz się tak, żeby był jak najmniej widoczny. Próbowałaś odwrócić od niego uwagę -makijażem, grzywką, nakryciami głowy. Poważnie rozważasz poddanie się operacji plastycznej nosa. Teraz masz alternatywę - szybki, bezbolesny i bezpieczny zabieg modelowania kształtu nosa za pomocą kwasu hialuronowego. O metodzie opowiada ekspert medycyny estetycznej - dr Agnieszka Bliżanowska.

Wystarczy przejrzeć fora internetowe, żeby odnieść wrażenie, że co druga kobieta zmieniłaby coś w wyglądzie swojego nosa. Kartofel, nochal, kinol – to tylko nieliczne z określeń, jakie nadają znienawidzonej części twarzy. Niektóre wspominają docinki z dzieciństwa o wiedźmie, która nadaje się tylko do straszenia dzieci lub nieudane komplementy o „charakterystycznej” urodzie. Wszystkie łączy jedno - kompleksy od dzieciństwa i pragnienie zmiany nawet za cenę poddania się inwazyjnej operacji chirurgicznej.

Plastyka nosa to co prawda jeden z najczęściej wykonywanych zabiegów chirurgii plastycznej, ale też jeden z najtrudniejszych. Kobiety rozważające operację często mają obawy, czy po takiej mocnej ingerencji nos nie będzie wyglądał gorzej. Problemem są też zaporowe ceny i strach, czy wszystko pójdzie, jak należy. Tutaj zawsze istnieje niebezpieczeństwo komplikacji. Gojeniu się nosa często towarzyszy ból i obrzęki, a jeszcze przez rok po operacji należy uważać na zranienia mechaniczne - operowany nos swój ostateczny kształt osiąga dopiero po kilku-kilkunastu miesiącach.

Zobacz również:

Interwencja chirurga to ostateczność. Na szczęście rozwój medycyny estetycznej w ostatnich latach sprawił, że kształt nosa można wymodelować za pomocą preparatu z kwasu hialuronowego. Zabieg jest nieinwazyjny, bezbolesny, trwa około kwadransa i już tego samego dnia można spotkać się z przyjaciółmi. Podczas zabiegu lekarz dobiera dawkę wypełniacza i miejsce podania w zależności od oczekiwanego rezultatu.

- Zmiana jest totalna i natychmiastowa. Po kwadrancie znika garb, nos jest prosty lub ładnie zadarty - mówi dr Agnieszka Bliżanowska z Centrum Dermatologii i Medycyny Estetycznej WellDerm, która posługuje się tą metodą. - Nie musimy się przy tym obawiać, że zmiana będzie nieodwracalna, jak w przypadku operacji i do końca życia zostaniemy z nosem, jakiego nie chcemy. Dla pacjenta to ogromny komfort.

Jakie efekty można osiągnąć? Kwas hialuronowy wymodeluje nos i nada mu odpowiednie proporcje. Odpowiednio podany preparat pozwoli go zwęzić, jeśli jest zbyt szeroki. W ten sposób można też zlikwidować lub zmniejszyć garb, a ponadto delikatnie zadrzeć nos, zwłaszcza, że z wiekiem jego czubek często opada i sprawia, że twarz ma zasępiony wygląd. Dr Bliżanowska przestrzega, że modelowanie nosa tą metodą wymaga od lekarza nie tylko sprawnej ręki, ale też doświadczenia: - Aby uzyskać zamierzony efekt, trzeba wiedzieć, gdzie i w jakiej ilości podać preparat, ale też mieć wyczulony zmysł estetyczny. To podstawa, aby zabieg wykonał ekspert, a jednocześnie sprawny praktyk.

Pełny efekt zabiegu z użyciem kwasy hialuronowego utrzymuje się około roku. W tym czasie należy skonsultować z lekarzem, kiedy i w jakiej ilości trzeba uzupełnić preparat, aby utrzymać pożądany efekt.

więcej informacji:

www.wellderm.pl