Rozjaśnianie skóry, bardzo zły pomysł
Bardzo powszechnie stosowane na całym świecie, zabiegi kosmetyczne rozjaśniające stanowią bombę z opóźnionym zapłonem dla tych, które - ponieważ znacznie częściej chodzi właśnie o kobiety - się do tych technik uciekają. Redaktorzy czasopisma francuskiego Prescrire przesiali przez sito całość badań zrealizowanych w tym temacie.
Problemy skórne, poczynając od pojawiania się raka, a kończąc na różnych działaniach ubocznych tych produktów, okazały się bardzo liczne. I często bardzo ciężkie. Liczne badania, które odnosiły się do tysięcy osób, wykazały, że regularna aplikacja rozjaśniających produków kosmetycznych na duże partie powierzchni ciała, wywołuje w większości przypadków dolegliwości skórne, czasami nieodwracalne.
Hipopigmentacja skórna albo hiperpigmentacja, atrofia skóry, rozstępy, zaburzenia zabliźniania, zamaskowane infekcje skórne, reaktywowane infekcje skóry, a nawet - w kilku przypadkach, z pewnością rzadkich - nawet nowotwory skórne!
Skutki uboczne zabiegów rozjaśniających skórę są tak poważne, iż zaskakujące jest naprawdę to, że w dalszym ciągu znajdują się na nie chętni...
Zobacz również:
Zresztą, nie dotyczy to tylko i wyłącznie skóry. Inne narządy naszego ciała w rzeczywistości również mogą ucierpieć z powodu rozjaśniania. Przegląd Prescrire donosi więc o dolegliwościach nerek, przede wszystkim u młodych kobiet, które aplikują sobie kremy na bazie soli rtęci.
Badanie przeprowadzone w 2002 roku w Lagos, w Nigerii, również doniosło o 9 przypadków hematurii (krwiomoczu), czyli o obecności krwi w moczu. Jest to sytuacja, która z całą pewnością z normalnością nie ma nic wspólnego...
Inni autorzy donoszą o przypadkach cukrzycy oraz nadciśnienia tętniczego, po wielu latach stosowania kosmetyków rozjaśniających. Zespół Cushinga - rzadka choroba charakteryzująca się przede wszystkim otyłością w górnej części ciała - oraz przypadki niewydolności nadnerczy również zostały stwierdzone u niektórych adeptek takich zabiegów.
Jak podkreślają specjaliści, kosmetyki te mają różny skład, często słabo znany, albo w ogóle nieznany użykownikom. Produkty te zawierają generalnie dermokortykoidy, hydrochinon, tretinoiny, sole rtęci... Tyle substancji, które mogą być również wymieszane z innymi produktami, mniej lub gorzej znanymi i przedstawionymi na etykietce.
Ostatni punkt, produkty kosmetyczne rozjaśniające są również zdolne do przekraczania bariery łożyska. Stąd też ryzyko dla płodu.
Komentarze do: Rozjaśnianie skóry, bardzo zły pomysł