opryszczka to moja największa zmora, jest uśpiona i zawsze wyskakuje w najmniej odpowiednim momencie... w walce z nią próbowałam już chyba wszystkiego, ale ona i tak jest silniejsza. jeśli już się pojawi to trzeba to cierpliwie znieść bo cudów nie ma. przyznam się że czasami spalam ja po prostu spirytusem. wiem że to ekstremalne ale szybciej robią się strupy i krócej na nią patrzę w lustrze, brrr....
~Klaudia:)25-03-2007 11:27
O Matko! Faktycznie ekstremalna metoda... Ja mimo tego poczekam az sama zejdzie..ta moja zmora ...Brrr...
Spirytus na opryszczkę
opryszczka to moja największa zmora, jest uśpiona i zawsze wyskakuje w najmniej odpowiednim momencie... w walce z nią próbowałam już chyba wszystkiego, ale ona i tak jest silniejsza. jeśli już się pojawi to trzeba to cierpliwie znieść bo cudów nie ma. przyznam się że czasami spalam ja po prostu spirytusem. wiem że to ekstremalne ale szybciej robią się strupy i krócej na nią patrzę w lustrze, brrr....
O Matko! Faktycznie ekstremalna metoda... Ja mimo tego poczekam az sama zejdzie..ta moja zmora ...Brrr...
Polecamy:
Domowe sposoby na opryszczkę
Opryszczka u dzieci
Jak dbać o paznokcie?
Jak prawidłowo nakładać podkład?
Manicure japoński
Jak pielęgnować cerę dojrzałą?
Plastyka brzucha
Spierzchnięte usta - jak sobie radzić?