Trądzik zanika w 100%

witam,ja tez mialam bardzo powazne problemy z tradzikiem(przez 5 lat),ale na szczescie trafilam na bardzo dobrego dermatologa.najpierw przepisal mi plyn ze spirytusem salicylowym do zrobienia przez farmaceute,maseczke z zielonej glinki no i masc zineryt.plynem mialam przmywac skore kilka razy dziennie a masc punktowo nakladac na syfy..po czasie zauwazylam duzo poprawe(glownie dzieki plynowi).co prawda musialam sie przyzwyczaic do niezbyt przyjemnego zpachu,ale dobrze wiecie czego sie nie robi dla czystej cery..po kolejnej wizycie stosowalam ten sam plyn,ale juz masc benzacne (calkiem wydajna).znowu poprawa.nastepna wizyta i davercin 3,5% i znowu benzacne.davercin jest bdb,ale mala buteleczka:/. no i po jakims roku moim problemem byly tylko przebarwinia. jednoczesnie pilam drożdże z mlekiem(cudow nie ma,ale nie zaszkodza). a teraz kilka waznych rad: nie myjcie buzki mydlem,bo wysusza i nic nie daje. jezeli juz wyciskacie to tylko wtedy,gdy macie pewnosc ze wyjdzie wiekszosc ropy i od razu przecierajcie tonikiem.nie jedzcie tej czekolady i chipsow.badzcie cierpliwi-nie od razu rzym zbudowano ;)ja tez sie zniechecalam,ale trzeba sie leczyc nawet jesli na razie nie ma efektow.jezeli macie tradzik na plecach to chodzcie po domu w bluzkach na ramiaczkach,tak zeby skora oddychala i leki lepiej dzialaly.wychodzcie na suonko,bo albo wysuszy syfy,albo przynajmniej sie opalicie i beda mniej widoczne.nie dotykajcie zbytnio twarzy.acha i pod zadnym pozorem nie stosujcie zadnych pilingow!!!,bo wtedy syfy sie przenosza z jednego msca na drugie(chyba ze juz macie skore podleczona i juz wam zostaly tylko blizny).polecam tez kremy dermedic do cery tradzikowej.zycze wytrwalosci,bo to moim zdniem najwazniejsze:)

dziś mi koleżanka powiedziała 'ale masz paskudną twarz taka czerwona i cała w tych krostach' az buraka spalilam :( ale to nie moja wina.Nie jem slodyczy,same warzywa i owoce, staram sie dbac o twarz i smaruje cebula. Niedługo jade do klinii dermatologicznej ;/ ale brakuje mi tej nadziei ,pozdro buka;*

Cześć ;) Widzę, że jakoś tutaj ucichło. Jeśli chodzi o mnie stosuje cebule przez około 17 dni. Z tym że nie regularnie czasami 2 razy dziennie czasami 1. Lecz mimo to moja buzia poprawiła się duże syfy poznikały i część plamek(czerwonych blizn) również.Oczywiście od czasu do czasu jakieś pryszcze się pojawiają, ale to norma tutaj trzeba cierpliwości i wytrwałości. Nie ma natychmiastowych efektów po niczym.Cebula dobrze nawilża to fakt.Gdy idę do szkoły nie stosuje cebuli ponieważ moja buzia się świeci i trochę czuć jej zapach.Myślę, że zauważalne efekty jakich wymagają osoby z trądzikiem mogą się pojawić po regularnym stosowaniu przez około 2 miesiące ;) Oli-oli Twoja koleżanka jest bardzo chamska i ma brak wyczucia nie zadawaj się z takimi ludźmi. Ja też przeżyłam wiele poniżenia i wiem jak to boli - współczuje trzymaj się ;]Po jakimś okresie buzia napewno się poprawi i ludzie zmienią zdanie nawet faceci ;)Pozdrawiam wszystkich i życzę owocnej walki z trądzikiem :))

dzięki Wercia91.Pojechałam do dermatologa prywatnego i stwierdził,że pomóc mi mogą tylko leki hormonalne.Zobaczymy trzeba wszystkie próbować ale jestem przerażona tym co się dzieje.Niektórzy to mają całe życie pod górkę;/

Witam, czy któraś z dziewczyn, zmagając się z trądzikiem, zrobiła sobie poziom hormonów męskich np.testosteron,androstendion?? Jeżeli trądzik cały czas się nasila, lub nie ustępuje po różnych kuracjach, to naprawdę warto wydać kasę na te badania (nie są drogie, w porównaniu do leków na trądzik), a nie brać nie potrzebnie leków, które uszkadzają wątrobe i nerki. Nie zachęcam również do brania pierwszych lepszych pigułek antykoncepcyjnych od ginekologa na "poprawienie" urody, bez wykonania badań hormonalnych. Tabletki, które pomagają waszej koleżance, wcale nie muszą być dobre akurat dla Ciebie. Najpierw badania hormonalne, a dopiero, jeżeli jest taka potrzeba, dobiera się tabletki. Warto wybrać się z wynikami do endokrynologa. Pozdr.

a ja ma takie pytanie bo mowicie ze nie wolno jesc czekolady chodzi typowo o czekolade czy jakiekolwiek produkty z czekolada. Bo ja codziennie rano jem platki czekoladowe z mlekiem czy to tez ma jakis wplyw??? prosze o odpowiedz

w jednych przypadkach trądziku stosuje się np. izotek czy jak to się tam nazywa albo antybiotyki np.unidox ewentualnie leki hormonalne.Po prostu trzeba znalezc dobrego dermatologa bo przy 'zaawansowanej wysypce'same mascie nie pomogą a mogą aby blizn narobić. a co do płatek,płatki czekoladowe nie mają wpływu^^ sama pytałam dermatologa. Trzeba ograniczyć potrawy ostre,cytrusy,słodycze(tylko te z czekoladą ale nie przesadzajmy cukierek czy cos w polewie czekoladowej nas nie zabije tylko trzeba znac umiar),napoje słodkie(najlepiej zaopatrzyć sie w soki badz smakowe herbatki).Cebula pomaga też warto ją stosować. Ja jak masci nie stosuje to smaruje twarz cebula na wieczor a rano zeby nic nie czuc nalewam
głebokie naczynie wody goracej wrzucam np pokrzywe i robie 'parowke' 10 minut i
zero problemu z niemilym zapachem.

'parówke' w sensie ze woda paruje mi na twarz .tak się tłumacze bi niektorzy moga to zle odebrac;p

jeszcze jedno pytanie :D mialem tradzik mlodziezowy na czole ale kilka masci, tonikow itp i po klopocie skora na czole wyglada super:D niestety od dluzszego czasu meczy mnie tradzik na brodzie :// nie wiem juz co zrobic niby pryszcze schodza jednak zostaja po nich czerwone plamy :( jest na to jakis sposob ?? czy cebula tez moze tu pomoc???? czy moze jakas masc ?? prosze o odp

witam cZy ktos cos wie na temat podobno rewelacyjnego produktu z ameryki o nazwie ACTIMINE?to jakis naturalny lek na to chorubsko w tabletkach i dosc drogi bo na polskiej stronie 108zl. ciekawostka ze daja 90 dni gwarancji na ten wynalazek(!!!) mozna kupic ,zjesc wszystko i odeslac im opakowanie a oni zwroca kase-podobno. troche to dziwne bo kontakt tylko mailowy... zadnej siedziby tylko emaile i jakis nr tel. jesli ktos ma jakies doswiadczenia to niech sie wypowie bo ja na razie sceptycznie do tego podchodze tak jak do tej cebuli bo jak dotad to tylko smrodek jest i nic wiecej :) no ale jeszce jakis czas potestuje;)

Witam wszystkich dotkniętych tą chorobą. Niestety jak większość tu piszących ja również miałem i w dalszym ciągu mam problem z tym przykrym dziadostwem. Minęło już sporo czasu od kiedy się z tym zmagam bowiem moje problemy zaczęły się z chwilą pójścia do liceum(na zdjęciu z egzaminów wstępnych mam jeszcze ładną buźkę). Od tego czasu minęło ładnych parę latek i w tym czasie skończyłem studia i obecnie mam 24 lata. Nie będę się tu rozpisywał na temat środków jakie stosowałem ale powiem tylko że było tego całkiem sporo łącznie z dermatologiem i kosmetyczką.
Moja choroba przebiegała z różnym nasileniem (najgorsze wspomnienia mam z liceum 2,3 kl i 1 rok studiów) i bardziej niż na twarzy wywarła skutek na mojej psychice. Jestem generalnie osobą komunikatywną (leży to raczej w mojej naturze) to niestety przez tą chorobę wstydziłem się pokazać czy spotkać i szukałem często różnych wykrętów żeby tego uniknąć. Może brzmi to trochę depresyjnie ale myślę że większość osób których to dotknęło wie dobrze że trądzik rzeczywiście prowadzi często do depresji. Na chwile obecną w zasadzie nie stosuje żadnych preparatów , jedynie od 2 tyg połykam bratka w tabletkach, oraz staram się unikać wszelkich ostrych i słodkich potraw, pije też dużo wody mineralnej. W tej chwili cera mi sie znacznie poprawiła i większość osób uznała by że w zasadzie jest dobrze. Jednak po tak długim okresie z jakim ja borykam się z tą chorobą wiem że mam na tym punkcie pewnie jakieś odchylenie i ciągle czuje jakieś kompleksy. Zgadam się z tomkiem który napisał ze ta choroba może zniszczyć w jakimś stopniu życie ,jednak nie można popadać w przesadę i w tej kwestii gdyż można łatwo się tą chorobą posłużyć jako życiową wymówką nieudanego życia.(brzmi to trochę kuriozalnie nie sądzicie). Nie wolno zatem poddawać się psychicznemu dołowi z tego powodu. Czasem może warto odpuścić jakąś imprezkę ale innym razem może lepiej nałożyć trochę pudru na twarz i spróbować wyjść do ludzi. Ja myślę że część osób takich jak i ja ma na punkcie swojej cery wyostrzone zmysły i gdy usłyszy jakiś nieprzychylny komentarz odbiera to mocniej niż inni. Myślę że walka z a chorobą nie polega tylko na jakiś środkach pomagających leczyć z zewnątrz ale przede wszystkim na walce z samym sobą. Ja nie mam wątpliwości że ta choroba ma podłoże genetyczne i żadne tam cebule czy inne śiuśki z tym nie pomogą. Ważne żeby iść do przodu i jakoś to znosić pamiętając o tym że nie warto czasem poświęcać temu całego życia.

Witam, od 2 lat chodze do dermatologa.. brałem rózne leki i nic.. bardzo dobre jest opalanieja raz sie opaliłem i miałem bardzo gładką skóre, tyle ze po wakacjach trądzik powraca a na solare chodzic nie chce. Zaczołem uzywac masc, Skin cos tam, i pomaga tyle ze mam ciągle dzióry po pryszczach i zaczerwienieniach, kto wie co moge z tym zrobic??

Po pierwsze
Bzdura, że po ACNE-DERM'ie nie wychodzić na słońce, nie wywołuje żadnych reakcji fotoalergicznych - widziałam wyżej komentarz, że nie wolno! Na słońce trzeba uważać przy BREVOXYL'u i leczeniu tetracykliną. Ponad to: BREVOXYL zawiera składniki uczulające. Trzeba uważać, żeby się nie spiec na raka, skóra płatami odchodzi, a trądzik... zostaje ;P
Mój dermatolog zaproponował mi nową terapię. Przeszłam już tetracyklinę doustnie + erytromycynę w maściach np. DAVERCIN trzy lata temu (pół roku terapii). Ku mojej zgrozie pryszcze wróciły. Tym razem (od 28 marca) poszliśmy z azytromycyną. Powiem jedno rewelacja!! Nie ma tak jak po tetracyklinie problemów z jelitami, tabletkę bierze się raz na 8 dni, i na prawdę widać poprawę. Już po pierwszych 3 dniach (dawka uderzeniowa: jedna tabletka codziennie, przez trzy dni). Zostały mi 2 tabletki do zjedzenia, ale ta ostatnia, to tak na wszelki wypadek. Cały czas zewnętrznie ZINERYT po twarzy (też antybiotyk, ale do zewnętrznego stosowania) i DAVERCIN'em na plecy (plecy tylko w pierwszym miesiącu ale lekarz o tym nie wie hihihi, bo mi się skończył szybko, a widziałam znaczną poprawę). W sumie zjadłam 10 tabletek + 2 w przyszłości. Azytromycyna to atybiotyk, tylko na receptę więc bez medyka się nie obejdzie. Kupuje się ją jako NOBAXIN, AZITHROMYCIN-RATIOPHARM, lub inne. Pierwszy niestety jako, że w kapsułkach połyka się między posiłkami, drugi można w trakcie bo z tabletki ładnie się wchłania. I ten antybiotyk na prawdę mało obciąża organizm. Koszt ok. 20zł 3 tabsy z refundacją.

A teraz tak:
cebula to może pomóc, ale jeśli zmiany są niewielkie, nacieranie to nic innego jak peeling, olejki eteryczne w niej zawarte mają działanie antyseptyczne, więc pomogą... jak masz niewielkie zmiany.

Jeśli czujesz się jak jeden wielki pryszcz

nie zwlekaj i idź do dermatologa! Odkładając wizytę sam sobie szkodzisz, bo zmiany się nasilą... wiem z doświadczenia.

Hormony pomogą i owszem, ale licz się z tym, że jak odstawisz antykoncepcję trądzik wróci 2 razy silniejszy, nie licząc skutków ubocznych, o których się nie mówi, bo terapia hormonami to kasiora aż miło:)) Tak powiedział mój weterynarz:)

Co do tego, że trądzik jest nienaturalny po 25 roku życia: jest rzadko spotykany, ale jak ma się cerę tłustą, łojotokową, ze skłonnościami do rogowacenia mieszków włosowych, zaniedbało się leczenie, w młodości, to nie ma się co dziwić...

Co do jedzenia:
na co dzień nie jem chipsów, nie lubię tego, nie jem też pikantnych potraw, chyba, że musztardę :P. Jak mi się po nowym roku nasiliło, odstawiłam czekoladę, czerwone mięso, jadłam kupę warzyw i owoców i co? Pod koniec marca pobiegłam do lekarza, bo syfy aż się przelewały!! Poza tym stres nasila trądzik, to jest pewne. Czekolada zawiera magnes, którego niedobory występują przy ciągłym stresie... więc w niewielkich ilościach czekolada pomaga. Nie ma się co katować drakońską dietą.

po terapii na wybielenie plam: ACNE-DERM - 20 zł (chyba najtańszy), bez recepty w aptece, smarowaćdwa razy dziennie do skutku, warto też spróbować peeling, ale koniecznie enzymatyczny (np. MERITUM firmy DERMIKA - bardzo łagodny - 32 zł), wygładzi nierówności. Polecam też maseczkę firmy AA z serii THERAPY - TRĄDZIK, buzia jest po nieł o niebo ładniejsza, i nie błyszczy się (ok 16 zł). Żadnego ścierania mechanicznego peelingi z drobinkami czegoś tam odpadają! - zrobią się brzydkie blizny. Raz na jakiś czas maseczka nawilżająca. W trakcie też można, ale bardzo ważne: wszystko to przed smarowaniem antybiotykiem:) a nie na odwrót.

Powtórzę jeszcze raz: jak masz dwie krostki to możesz się cebulą smarować. Ale jak masz twarz jak tatar nie zwlekaj.

Słońce pomaga, ale nie w nadmiarze. Najpierw wysusza skórę: trądzik zanika, ale to tylko na jakiś czas, pod wpływem silnego nasłoneczniania skóra rogowacieje, pogrubia się naskórek i ... trądzik się nasila.

Co do makijażu: jestem w wieku (25), w którym to ważne:)) mężczyźni to wzrokowcy lubią zadbane dziewuchy, paszczury zostają w domu. Więc makijaż maskujący do pracy obowiązkowy. Ale po powrocie do domu szybkie zmywanie, w wolne dni zero podkładów, pudrów i innych...

ps. dermatologa zmieniałam 3 razy, jak po 3 miesiącach nie widać zmian, a konował przypisuje tylko papkę siarkową i PROTEX, nie ma co zwlekać. A protex może i jest dobry, ale ja mam wrażliwą cerę i mi szkodził. Teraz tylko bardzo delikatne środki myjące z nawilżaniem stosuję:))

To się rozpisałam... mam nadzieję, że pomogę.

AVE walczący z "tryszczem" ;)))
Nie dajcie się zniechęcić

do strzyga 26
swietnie ze ci ten nowy antybiotyk pomógł ale (tfu,tfu) poczekajmy jeszcze ze dwa miesiace bo z tego co piszesz dopiero co odstawilas niedawno i to wszystko jeszcze dziala, tylko pytanie-jak długo? oby 4ever;)
i kilka uwag z mojego doswiadczenia-27 lat na karku i od 14 lat geba,plecy,klatka,szyja i nie rzadko głowa w stanie wiadomym:)
1- dieta ma znaczenie ale w niewielkim stopniu! to co opisałas to wynik oczyszczania sie organizmu( swoja droga warto zazywac cos na odtoksyczenie organizmu najlepiej na bazie ziól np. Alveo) Ale tak jak piszesz nie ma sie co zamczać superdietami-wszystko z umiarem
2- cebula smaruje sie juz tydzien (podobno trzeba dwa) i co? albo ci którym to pomogło nie do konca wiedza co to znaczy miec problem z pryszczami albo sobie wmówili ze im pomogło bo mi nie tylko nie pomogło na same diody ale takze zadnych efektów jesli chodzi o blizny,plamki itp wiec zgadzam sie z Toba w 100%
3-słonce w mysl zasady CO ZA DUZO TO NIEZDROWO
4-tradzik po 25 roku zycia-znam osoby które za mlodu wygladały gorzej niz ja lub tak samo a teraz (wszyscy min25 lat) zapomnieli ze cos sie dzialo!!! niektórzy to wogóle sladu nie mają( az mnie z zazdrosci ku...ica bierze)wiec nie zgodze sie ze jak ktos nie dbał i miał sklonnosci to sam jest sobie winny!
Ja sam jeszcze 2-3 lata temu mialem o wiele lagodniejsze zmiany- owszem zdarzały sie dni ze wstydzilem sie z domu do pracy wyjsc ale wiecej bylo dni kiedy nawet na imprezy chodzilem. Dzis jest na odwrót! Cos sie stalo strasznego z moim tradzikiem a nie moge powiedziec ze nie dbam o skóre. Tylko ze u mnie w rodzinie to ze strony ojca wszyscy mieli(dziadek i wujki) no i mnie tez trafilo wiec popatrzcie na swoich rodziców-jak maja blizny to wy tez bedziecie mieli chocby niewiem co- jak sa gładcy to wy musicie swoje odcierpiec i bedzie git zwlaszcza jesli macie 17-20 lat
5- stres -zgadzam sie w 100% chociaz doszedlem do tego dopiero niedawno:)

Ja obecnie szykuje sie do brania IZOTEKU wyniki po tych wszystkich wynalazkach od dermatologów mam do niczego i dlatego pije Alveo zeby sie oczyscic. Boje sie tego leku bo jest dosc inwazyjny i rózne opinie czytalem ale co mam zrobic? ostatnie dwa lata to cos strasznego a cebula nie dziala:) Przeczekam jeszcze lato(slonce) i na jesien kuracja. Musi byc ok!
pozdrawiam

POZDRAWIAM serdecznie trądziki;) Ale najbardziej pozdrawiam: TOMI i RETOMI. Trzymajcie sie chlopaki.

Mam pytanie o cebuli.Zaczne ja stosowac juz zaczelam wlasciwie wcierac, ale przeszkadza mi jedna rzecz ;/ , jesli bede ja stosowac to czy moge uzywac pudrów do twarzy??? ja bez pudru nie moge ...HELP?!?!?!?!?!

Mam tez tak jaby takie przebarwienia po krostkach hm blizny no i cebula na to tez dziala ??????????????????????????????????????????????????????????

Niedlugo koncze 18 lat, tradzik towarzyszy mi od jakichs 4 lat.
Jak wiekszosc z was, przeszlam juz mnostwo roznych kuracji.
Kurcze, faktem jest, ze tradzik strasznie na psychike odzialowuje. Wole siedziec w domu niz isc miedzy ludzi i sie wstydzic. Uzywam pudru i moze moja twarz nie rzuca sie tak bardzo w oczy innym, ale nic na to nie poradze, ze ja tylko o tych syfach na buzce potrafie myslec. Moje poczucie wlasnej wartosci jest zerowe. Nawet glupio mi sie ladnie ubrac, bo bedzie to jeszcze bardziej kontrastowalo z moja twarza. Obecnie jestem zzarta przez kompleksy i nie potrafie uwierzyc w zaden komplement na swoj temat. Tyle razy mialam nadzieje na cudowny lek i za kazdym razem okazywalo sie, ze to bujda.

moi kochani stosowałam brevoksyl przez pół roku ! Uwaga ! nic mi to nie pomogło wręcz przeciwnie trądzik jaki był taki pozostał :( , niestety pogorszyłam ta maścią stan swojej skóry :( gdyż jest ona bardzo sucha a na podbródku pojawiły mi się "suche" łuszczące się place :( (odpowiedznio nawilżyć skóre pomogła mi dopiero kosmetyczka) jednak uważajcie nigdy nie decydujcie się na usuwanie trądziku przez kosmetyczkę!!! mój chłopak równiez stosował tą maść niestety efekty były bardzo zbliżone do moich :(:(:(.od dżiś spróbuję metody z cebulą :P. Jeżeli się uda na pewno wam o tym powiem :)

misslalu i jak tam z cebula , hmm ja teraz uzywam termentiol nie wiem czy mi to ak pomoze na przebarwienia i syfy a cebule na wakacjach bo w szkole yyy nie bardzo hehe narka