Trądzik zanika w 100%

5 dzień kuracji cebulowej za mną i wyskakują mi pryszcze nawet w takich miejscach gdzie ich nigdy nie miałam, jedne znikaja a nastepne sie pojawiaja, narazie jestem zawiedziona ale będę stosować 2 tygodnie zeby sie przekonać czy będą efekty.

Ja cebule stosowalem chyba tydzien i nie wiedzialem zadnych efektów wiec juz nie stosuje!!! Teraz wcieram olejek pichtowy plus petroleum d-5 ale to też mi gówno daje!! Nie wiem czy wogole na mnie cos działa nic sie nie zmienia u mnie !! Tak mysle o tym kremie Elicina ale wywalic 121 zl a jak znowu nie podziała!! Ktoś kto wie więcej o tym kremie niech da jakis cynk??!!

nie stosuje juz cebuli a stosowałam prawie 2 tygodnie teraz mam gorsze pryszcze niz miałam i zanim mi zejda to poczekam 2 tygodnie po czym pojawia sie nastepne, niewiem jak na innych ale na mnie cebula nie działa:/

Jeśli chodzi o krem "Ellicine" to ja go kupiłem, i to bez pośredników prosto od producenta z Chille. Ze względu na to, że był tańszy kupiłem go za około 99 zł wraz z wysyłką a było to jakoś w połowie zeszłego roku. Stosowałem ten krem z dwa miechy. No gdzieś tak, dwa miesiące. Moja opinia na temat tego kremu jest taka. Jak za taką kasę to nie opłaca się. Gdy stosowałem ten krem nie widziałem większych efektów, owszem koloryt cery może się minimalnie poprawił. No ale nie za taką kasę. To stanowczo za dużo, ten krem w skali od 1 do 10 oceniłbym na 5. A stosowałem, już bardzo dużo preparatów. Z trądzikiem męczę się już ponad 7 lat. Stosowałem bardzo dużo różnych specyfików. I wiem, że to wszystko to tylko naciąganie ludzi. I to mnie właśnie boli, że są świnie które wykorzystują tragedię takich ludzi jak my. Bo szczerze mówiąc wydałbym jednorazowo 2000 zł gdybym miał 100% pewność, że pozbędę się tego gówna raz na zawsze. Bo to wszystko to marketing, pracując w te wakacje w ochronie usłyszałem od pewnego starszego pracownika, że kiedyś gdy nie było tych wszystkich ponoć cudownych preparatów na trądzik stosowano do leczenia drożdże. Kilka dni temu wpadłem na jakąś stronę o maseczkach z drożdży i pomyślałem sobie spróbuje. Kupiłem Humavit z witaminami A,C i E kosztuje dokładnie 10,99 zł. Nie jest na receptę, ale jest przeznaczony tylko dla dorosłych. Jest to suplement diety, pierwsza maseczka wyszła mi idealnie. Maź zgęstniała i wszystko było ok, ale teraz jakoś nie wychodzi mi tak gęsta maź. Raczej wychodzą mi gęste płyny z drożdży, i cóż to ze względów proporcjonalnych. Jeśli mam ocenić tą metodę to mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że poleciłbym ją dużo bardziej od kremu "Ellicine". Stosuje ją kilka dni i efekty no są. Nie mogę tej metody ocenić obiektywnie, bo za krótko ją stosuje. Ale jest zdecydowanie lepsza od "Ellicine" i jest znacznie tańsza. Można jeszcze stosować drożdże w proszku albo w kostce, są dużo tańsze około 3 zł. Ale w kostce dużej się rozpuszczają, te drożdże które ja stosuje są w tabletkach, które rozpuszczam zalewając wrzątkiem. A potem stosuje, do drożdży można stosować jeszcze troszkę oliwy z oliwek. Tyle, że nie jest to metoda na noc, trzeba to stosować na dzień. Ze względu na to, że jest to maseczka. Teraz stosuje płyn z drożdży, który sam sobie przyrządziłem. I jest tak samo skuteczny tyle,że też jest to metoda na dzień. Jak tylko wracam z uczelni myje twarz i smaruje się tym płynem. Może jeśli chodzi o ocenę obiektywną to będę mógł ją wystawić za około miesiąc. Bo po kilku dniach jest za wcześnie na to. A czy kolwiek po tych kilku dniach sądzę, że jest to metoda warta rozpatrzenia. A jeśli ktoś chce sobie kupić "Ellicine" to proszę bardzo, ale nie z tej strony do której został podany link. Za nim zdecydowałem się na ten krem sporo czytałem opinii na jego temat. Z resztą ten krem jest dostępny za 80 parę złotych i można go kupić bezpośrednio od producenta, bez polskich pośredników którzy tną na nas straszną marże. Więc jeśli chcesz kupić ten kem to twoja decyzja. Ale ja osobiście uważam, że jak za taką kasę to ja bym nie kupił go drugi raz. Może dałbym za niego 25 do 30 zł, bo nie jest to żadna rewelacja. Ten krem jest przeciętny. I zdecydowanie, dużo bardziej wole moją metodę drożdżową. Czyli powrót do tradycyjnych metod stosowanych już od dziesięcioleci. Wydałem bardzo dużo kasy na takie preparaty, i szczerze mówiąc odradzam ci tą stronę ze względu na to, że trafisz tam na profesjonalnie przygotowaną reklamę i zdjęcia. Wiem co mówię studiuje zarządzanie i wiem jak robi się ludziom wodę z mózgu. Dlatego odradzam tą stronę, nie raz trafiłem na nią na innych forach o tematyce kremu na trądzik. Ta wypowiedź to pewnie reklama serwisu, nie raz widziałem tego typu posty. A wiem co mówię, miałem bardzo poważny problem z trądzikiem, dosłownie katastrofalny. Wiem jak traktowali mnie rówieśnicy, jakich chamstw musiałem wysłuchiwać i wyśmiewania. I powiem ci, że nie zrozumie tego osoba która nie przeżyła tego samego. Dlatego właśnie moja rada to maseczki z drożdży, dużo wody mineralnej i surowe marchewki. Mineło już 7 lat a ja dalej mam problemy z trądzikiem, choć nie są już one tak tragiczne jak za czasów gimnazjum i średniej szkoły. Może powoli się to u mnie stabilizuje. Ale chyba przegrałem tą wielką wojnę o życie. Bo gdy tylko stanę przed lustrem widzę blizny które zostaną mi do końca życia. I zadaje sobie pytanie dlaczego to właśnie musiałem być ja. Dziś mam głównie problem z przebarwieniami i jest to już końcowa faza, bynajmniej tak sądzę. Wydałem sporo kasy na te różne cudeńka i przyznam wam się, że tego nie da się wyleczyć, można jedynie złagodzić objawy ale nie da się to wyleczyć. To może tylko samo zniknąć. Dziś gdy staje przed lustrem wiem, że nie zmienię tego. Może za 3 czy 4 lata to powoli zaniknie i zostaną mi gdzie nie gdzie blizny po tym okresie. Ale wiem, że nawet jeśli ten trądzik zaniknie, to wraz z nim zaniknie moje dzieciństwo którego nie miałem. Mam dziś 19 lat i nic nie przeżyłem, a jedyne wspomnienia jakie mi zostały to chamskie odzywki pod moim adresem. I stracona młodość, dlatego współczuje tym młodszym odemnie, bo okres szkolny jest najpiękniejszym okresem w życiu. I nie życzę nikomu aby przeżył ten okres wegetując jak ja. Czasem śmieszą mnie wypowiedzi osób które mają niewielki problem z trądzikiem rozumiem, że również dla nich jest to tragedia. Ale co ja miałem powiedzieć, osoba która miała bardzo poważny stan kiedyś i po którym zostaną mi przykre ślady. Moja ostatnia nadzieja to już chyba te drożdże, które spodobały mi się jak na razie. Może za miesiąc napiszę wam coś więcej o tej metodzie. Ale jak na te kilka dni oceniłbym tą metodę na najlepszy preparat który stosowałem przez całe życie. Zapowiada się bardzo obiecująco, i kto by pomyślał. Kupowałem drogie kosmetyki wydając nawet do 200 zł za niewielkie pojemniczki. A dziś wiem, że metoda za 11 zł przewyższa te wszystkie drogie specyfiki. Tak czy inaczej jeśli ktoś chce spróbować to polecam, bo naprawdę nie jest to dużo pieniędzy w porównaniu do skutków jakie ona daje.

Drogi Tomi2412, przepraszam, ze pisze do Ciebie bez polskich znakow. Chce Ci z serca podziekowac za Twoja szczera i bardzo wzruszajaca wypowiedz... Wybacz, moze zabrzmi paradoksalnie... ale moze to, czego tak bolesnie doswiadczales z powodu swojej choroby, bylo potrzebne, zebys mogl napisac to, co napisales. Dzieki... i moge Ci tylko powiedziec, ze mam 28 lat i wciaz cierpie z powodu tradziku. Czasami wciaz ca jakies zmiany... Moze do czegos to wszystko potrzebne, jak wiele innego cierpienia.
Badz zdrow. Chcialbym Ciebie poznac blizej i pogadac o wielu rzeczach, mysle, ze rozumielibysmy sie swietnie. maxt@gmx.ch

.

omg,sie chlopak rozpisal. wiesz czego tak dlugo masz tradzik? bo wyciskasz! a to jest najgorsze.

pytanie do wszystkich :
komu pogorszył sie stan cery po wizycie u kosmetyczki????????
piszcie co się działo itp
z góry dzięki

Ja słyszałam o tym wiele razy jak po wizycie u kosmetyczki jest 1000razy gorzej....najlepiej isc do dermatolog.....................

Tomi2412 rozumiem takich ludzi jak ty...sama mam takie problemy...choć nie jest tak zle jak u ciebie...
Nawet nie wiecie ile bym dała żeby pozbyć sie tego gówna... Mnie też duzo razy wysmiewali choć moja sytuacja nie jest taka zła... Ci którzy sie wyśmiewaja są naprawde póści w środku...dla mni to nienormalne i chore...Podam pare przykładów: jak można kogoś nazwać pryszczmenem?; albo spytać: kto cie napadł cyrklem? a niestety spotkałam sie z takimi sytuacjami nie raz...

Ile ja bym dała zeby normalnie spojżeć w lustro? Żeby nie bać sie cudzego wzroku?
Wiem zewszyscy tu dobrze mnie rozumiecie...
No cuz swiata nie zmienimy...
Ja nauczyłam sie doceniac to co mam....
I dam wam wszystkim radę(choć wiem że to wkurza) docencie siebie! pomimo tego macie syfy! Mało tu jest ludzi którzy są ciężko chorzy i cierpiący???? oni juz nie mają szansy sie wyleczyc!

no bez kitu masz racje jeśli ktoś oglądał wczoraj rozmowy w toku to sie przekonał ze trądzik to pryszcz w porównaniu do tego co mieli ci ludzie o____0 ale szczerze nie wierze w to co mówię

Cóż, tamci ludzie mają przechlapane. Jeśli mnie traktowano tak chamsko tylko dlatego, że mam problem z cerą. To wole sobie nie wyobrażać jak ludzie traktować mogą gości tego programu. Bo faktycznie, nie da się wczuć w sytuacje takiego człowieka. Mimo to, my też nie mamy łatwego życia.

Tak na marginesie, dermatolodzy też nie pomagają. Byłem i wiem, owszem można czasem trafić na dobrego specjalistę. Ja na takiego nie trafiłem :(

Ja nie potrafie wyobrazić sobie co czuja ci z rozmów w toku. Ale gdy to ostatnio oglądałam doceniłam swoje zycie....

Witam wszystkich.

Dziś idę po cebulkę i zaraz wybróbuję metodę opisaną na forum. Trądzik nie jest dla mnie dużym problem. Jednak po wypowiedzi jednego z forumowiczów przez chwile poczułem się swojo. Ludzie potrafią być okropni. Do tej pory myślałem, że spotyka to głównie ludzi tj. ja. Nie myślałem, że można drwić z kogoś, dlatego że jest chory. Cóż, widać nasze społeczeństwo ma ograniczone choryzonty i przez to krzywdzi niewinnych ludzi. Przyznam się do czegoś, pewnie po tym moja wypowiedź będzie bardziej zrozumiała. Jestem gejem i bardzo denerwuje mnie to jak ludzie nas traktują, więc rozumiem osoby wyśmiewane, np. z powodu trądziku. Najlepsza rada, nie myślcie o tym. Tamci ludzie nie są nic warci i pewnie nie są pewni siebie i próbują w ten sposób pokazać swoją wyższość.

Nie wiem, czy ta kuracja cebulowa jest az tak dobra. Obawiam się, że może pogorszyć mi to co już osiągnęłam.
Z trądzikiem męczę się już 3 lata <chociaż największe stadium było rok temu więc wg. mnie już osiągnęłam jakiś sukces>.
Chcę wam polecić kilka preparatów w "walce" z trądzikiem:
-żel pharmaceris dr. Ireny Iris (kosztuje ok. 35 zł) - myję nim buźkę rano i wieczorem i skóra staje się gładka i przyjemna w dotyku;
- iwostin [kram rozjasniajacy] (cena: ok. 40zł - kupuję raz na 5, 6 miesięcy) - stosuję to już rok więc to mówi samo za siebie, przebarwienia znikają, pierwsze efekty widać po 3, 4 tygodniach, wg. mnie warto w to zainwestowac , kremem smaruję się tylko na noc;
- linoderm (ok. 20 zł)- stosuję to tylko na noc, punktowo;
- acnefan (kosztuje także ok. 20zł)- to przyznam się szczerze kupiłam niedawno ale moim czterem kuzynom pomógł, naprawdę nie mają nic <tylko czasem im cos wyskoczy, ale potraktują to tym kremem i znika>, więc gdy sama się przekonam jak sprawdza się ten krem to wam też napiszę:);
- no i najwazniejsza wg. mnie rzecz to puder leczniczy z propolisanu (ok. 20 zł) - propolisan ma bardzo lecznicze właściwości, gdy go nałożę to moja cera staje się gładka, stosuję go codziennie rano żeby zamaskować niektóre wykwity i powiem wam udaje się:), z tego produktu jestem zadowaolona w 100% bo nie stosuję już po tym żadnych fluidów, ten produkt można kupić w zdrowej żywności:) polecam szczególnie dziewczynom, które używają pudrów:)
- i raz na tydzień zróbcie sobie peeling.
To by było na tyle:)... Jestem zadowolona po stosowaniu tych rzeczy. Jeśli komuś chociaż w małym stopniu pomoże to było warto, że to napisałam. Ale nie myślcie sobie, że to jakieś CUDA. Mi mój obecny stan skóry się podoba i mam nadzieję, że się jeszcze poprawi:)... A dermatolog czy kosmetyczka (u obu zagościłam) bardzo podnieśli mnie na duchu:). Pan doktor powiedzial, że trzeba się uzbroić w cierpliwość, bo to nie jest grypa, którą można zwalczyć antybiotykiem tylko choroba przewlekła, którą należy leczyć. A pani kosmetyczka powiedziała, że jak już troszkę podleczę skórę, to żebym przyszła na peelingi i maseczki to ona mi pomoże pozbyć się przebarwien i polepszyć koloryt skóry, bo powiedzieła że buźkę mam bardzo ładną. Te opinie naprawdę mi pomogły i czuję się lepiej. Optymizm, że wszystko się uda,jest już naprawdę połową sukcesu:). Życzę jak najkrótszej i oczywiści skutecznej drogi w walce z trądzikiem, ale pamiętajcie nie liczy się wygląd tylko wnętrze:) Pozdrawiam wszystkich serdecznie!

&#8222;Nie liczy się wygląd, tylko wnętrze&#8221; cóż, widać nie oberwałaś w dzieciństwie tak jak ja. Jak słyszę takie wypowiedzi, to mnie to tylko dobija. Bo gdyby tak było, to może moje życie było by lepsze. Prawdą jest to, że w społeczeństwie istnieje takie coś jak kult ciała. Wszyscy dążą do perfekcji, mimo iż wiadomo, że nie ma osób idealnych. W Ameryce dzieci na urodziny dostają operacje plastyczne, niedawno oglądałem specjalny program o tym. O 14-latce, z której wyśmiewali się rówieśnicy z powodu niekształtnego nosa. Po operacji jej życie odmieniło się, już nie była wytykana palcami. Nie wiem jak ty byś się czuła, gdybyś miała ciężki stan tego cholernego trądziku. Gdybyś słyszała takie epitety jak, z resztą nie przejdzie mi to przez gardło. Ale to było tak perfidnie chamskie, nie chce o tym nawet pisać. Tylko dlatego, że nie chce wspominać starych czasów. W swoim życiu miałem nawet pewien epizod związany z oskarżeniami o to, że jestem gejem. Mianowicie, kiedyś mieszkałem na wsi. Wiadomo hermetyczne środowisko, zawsze byłem inny od rówieśników, byłem i jestem od nich za bardzo dojrzały. Gdy byłem w gimnazjum, bardzo zacząłem dbać o własny styl. I nie ma co ukrywać ubierałem się ładnie, dbałem o fryzurę. To było na początku, w czasach gdy zaczynały się moje problemy z cerą. Właśnie ze względu na styl, dużo osób uważało mnie za geja. Może dlatego, że mi zazdrościli, byłem pierwszym w szkole który zmienił tak ewidentnie styl ubierania. Bardzo wyróżniałem się wśród rówieśników. Jakoś wytrzymałem te epitety, potem jeszcze do tego doszły chamskie odzywki związane z cerą. Ale przyzwyczaiłem się już do bycia innym. Najzabawniejsze jest to, że z powodu ubioru wszyscy uznawali mnie za geja. A po dwóch latach zaczęli ubierać się tak jak ja, to jest najbardziej denerwujące. Nie wiem po co piszesz &#8222;Nie liczy się wygląd, tylko wnętrze&#8221;, bo gdy ja czytam te puste słowa, to nie wiem czy śmiać się, czy też płakać. Bo mi te słowa nie są potrzebne, podkreślają tylko moją inność. Wiele razy słyszałem te puste słowa, bo tylko tyle nasze społeczeństwo potrafi powiedzieć. To tak jak z pacyfistami, pójdą na demonstracje przeciw wojnie, przyczepią sobie plakietkę, tylko po co. Po to aby pochwalić się przed innymi, że wspierają pokój na świecie. Robią to tylko dlatego, bo czy któryś z nich przeznaczy miesięcznie choć 10 zł na jakąś fundacje zwalczającą głód w Afryce. Otóż nie, dlatego są to tylko puste słowa i gesty, jest to ludzka obłuda, pokazanie siebie przed innymi. I najbardziej mnie to denerwuje, że wszyscy afiszują się pustymi słowami, tylko po to aby pokazać to innym ludziom, a potem wszystko wraca do normy, nikogo nie obchodzą losy głodujących dzieci. Dlatego tekst &#8222;Nie liczy się wygląd, tylko wnętrze&#8221; jest dla mnie tym samym. I przede wszystkim, jak słyszę słowa &#8222;Wygląd to nie wszystko, ważne jest to co w środku&#8221; to czuje się obrażony. A to ze względu na to, że w tedy moje życie jest bezsensowne. Dlatego, że sporo się nasłuchałem chamskich docinek od osób dla których ponoć wygląd się nie liczy. I jeśli ktoś pisze, nie przejmuj się tamci ludzie nie są nic warci, to owszem ma racje. Tyle, że tamci ludzie odbierają ci młodość, najlepsze lata życia, coś co już nigdy nie wróci. Bo nikt z nas nie będzie miał drugiego życia. I choć mam gdzieś tamte środowisko, to zawsze będzie mi brakowało, tego czego nigdy nie mogłem mieć. Bo czas beztroski już minął, i już nigdy nie wróci. A wszystko to odebrało mi te chamskie społeczeństwo. I choć teraz mijają lata, to ja ciągle mam żal, że nie mogłem żyć tak jak inni, i tego będę już chyba żałował do końca życia. Żałował tego, że nie wiem co to jest beztroska młodość tego, że nie miałem studniówki tego, że nie wiem jak to jest mieć dziewczynę. Miłość z okresu kiedy ma się naście lat, bardzo się różni od tej z okresu kiedy ma się dwadzieścia parę lat. To ze względu na to, że miłość z okresu kiedy ma się naście lat, jest beztroska. Miłość z okresu kiedy ma się dwadzieścia parę lat, już taka nie jest. Inna mentalność ludzi, choć wszyscy mówią, że młodzieńcza miłość jest głupia, to tak naprawdę mówią to osoby które nie mają o tym pojęcia. Bo tak naprawdę, to ta miłość zostaje do końca życia, wszystkiego nas uczy. I choć często pierwsza miłość kończy się rozpadem związku, to mimo to, należy na nią patrzeć inaczej niż to wszyscy widzą. Wszyscy pamiętają tylko, złe chwile i mówią, że nie warto było. Nikt natomiast nie mówi o pięknych chwilach z tego okresu. Tego właśnie będę żałował do końca życia, tego, że nigdy nie przeżyłem takiej beztroskiej miłości. Bo nawet jeśli kiedyś znalazłbym dziewczynę, to sam byłbym już zupełnie innym człowiekiem. Po prostu starzeje się, i mam gdzieś to społeczeństwo. Żal mi tylko straconego życia. Bo jeśli ktoś powie, że jestem jeszcze młody i wszystko jeszcze przede mną. To w pewnym sensie jest to racja, jeszcze spory kawałek życia przede mną. Ale jeśli chodzi o miłość, to nawet jeśli mi się jakaś trafi kiedyś. To nigdy nie będzie ona beztroska, taka jaka mogłaby być z okresu kiedy miałem naście lat.

no wiec to co zwykle mam tradzik ... i zaczelam stosowac terapie "cebulowa" i po tygodniu mozna stwierdzic znaczna poprawe skory ... blizny powoli zanikaja i zaden nowy pryszcz sie nie pojawia... z poczatku zapach byl nieznosny i wogle nie dalo sie wytrzymac ale po tygodniu mozna sie przyzwyczaic ... a co do tego ze cebula szczypie w oczy to mam prosta rade ... nalezy zakladac okulary podwodne ja tak robie :D i to wszystko napisze za tydzien :D ;];]

Do Tomka:

Chyba masz depresje i trądzik nie jest Twoim największym problemem. Też tak miałem. Najlepsza rada, która mogę Ci dać to abyś uwierzył w siebie i nie przejmował się tak bardzo wszystkim. Po pierwsze przestań myśleć o tym, co było bo i tak nigdy tego nie zmienisz. Za pięć lat będziesz żałować, że aktualny okres spędziłeś na narzekaniu i że nie robiłeś rzeczy, które można wykonywać w młodości. Zrozum, że jesteś normalnym człowiekiem. Przecież dziewczyny lubią chłopaków o bogatym wnętrzu więc na pewno spodobasz się nie jednej o ile zmienisz swoje nastawienie do życia. Ja na szczęście zrozumiałem to. Też, żałuję że dopiero teraz. Mam 19 lat i nigdy się na prawdę nie zakochałem. Tylko, dlatego że bałem się co może się stać. Obawiałem się, że ludzie dowiedzą się o mojej orientacji i będę mnie wytykać palcami. Bałem się tego, bałem się, że będę się źle czuł, ale prawda jest taka, że wtedy też nie byłem w pełni szczęścia, dlatego teraz kompletnie zmieniłem swoje przekonania i zaczynam spotykać się z jednym chłopakiem. Zapewne docinki ze strony kolegów nie były miłe, tymbardziej, że były bezpodstawne, w końcu nie jesteś gejem. Najlepsze co możesz zrobić to po prostu uwierzyć w siebie i nie myśleć za dużo o tym, co było i będzie.

Dla osób z trądzikiem, zacząłem nakładać na twarz cytrynę i całkiem całkiem. Od miesiąca każdego dnia myję twarz spirytusem salicylowym i trądzik znika. Najważniejsze, starajcie się nie wyduszać. Gdybym tego nie robił, pewnie nowe krosty by już nie wyszły. Teraz zostały czerwone plamki, ale ktoś podał receptę na płyn do mycia z aspiryny więc muszę wypróbować.

Owszem jest to jakieś rozwiązanie. Mam nadzieje, że wszystko mi się poukłada w tym roku. Bo zrezygnowałem z zarządzania, i chce się dostać na reżyserię. Jeśli to się uda, to potem może będzie lepiej. A z tym, że dziewczyny lubią chłopaków o bogatym wnętrzu to jest różnie. Kilka tygodni temu podszedłem do takiej jednej i też mnie olała, mimo iż mój stan jest dużo lepszy niż kiedyś. A emocjonalnie jestem bardzo rozwinięty, więc z tym jest różnie. Jeszcze nie trafiłem na taką dziewczynę która uważałaby tak jak ty. Ale może kiedyś.

A jeśli chodzi o walkę z tym cholerstwem, to muszę mieć cierpliwość. Ta maseczka z drożdży pomaga nawet, ale za krótko ją stosuje aby ostatecznie ocenić. Może za miesiąc napiszę czy jest warta polecenia.

Na pewno znajdziesz fajną dziewczynę. Pomóż tylko losowi i będzie dobrze. Ja wierzę, że mi się uda i Tobie również. Może poznaj kogoś przez Internet?