Szukaj

Wiosenne przebudzenie

Podziel się
Komentarze0

Zima nie oszczędza naszej cery. Z zewnątrz atakują mróz, wiatr i suche powietrze. W tym okresie trudniej też o witaminy, mikroelementy i składniki odżywcze, dzięki którym mogłybyśmy oprzeć się szkodliwym warunkom. Nic dziwnego, że gdy ta trzymiesięczna gehenna dobiegnie końca, skóra jest odwodniona, szorstka i podrażniona. Jak więc przywrócić ją do życia?

Wiosenne przebudzenie
Zrzucić starą skórę

Pierwszym krokiem do pięknej, wiosennej cery jest pozbycie się martwego naskórka. Złuszczenie zrogowaciałych komórek odkrywa warstwy świeżej, żywej skóry. Pobudza zawarte w niej fibroblasty do produkcji kolagenu i elastyny – aminokwasów odpowiadających za jędrność i sprężystość tkanki.

Przepisów na usunięcie obumarłego naskórka jest wiele. Poczynając od zrobionej samodzielnie mieszanki, np. z mielonego siemienia lnianego i otrębów pszennych z kilkoma łyżkami ciepłej wody, przez wizytę w SPA i kuracje na bazie kwasów owocowych aż po chirurgiczne złuszczanie laserem. Im głębszy peeling, tym skuteczniejsza odnowa skóry.

– Usunięcie martwego naskórka nie tylko pobudza fibroblasty, ale również czyni tkankę bardziej podatną na odżywianie i penetracją składnikami aktywnymi
- mówi Daniela Stier ze SPA Hotelu Zamek Lubliniec – W razie poważniejszych zabiegów tego typu warto jednak oddać się w ręce specjalistów. Cera otwarta na pozytywne działania, jest zarazem wrażliwsza na podrażnienia. Warto ją przed tym profesjonalnie zabezpieczyć.


Jeśli jednak zdecydujesz się złuszczyć skórę sama, nie stosuj zbyt silnych preparatów (np. kwasów o stężeniu wyższym niż 20%), przeprowadzaj zabieg wieczorem, a następnego dnia użyj kremu z wysokim filtrem. Przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa można (a nawet należy) robić peeling raz w tygodniu.

Czas relaksu


Po zrzuceniu brzemienia warstwy zbędnego, zimowego naskórka, cera jest gotowa na odpoczynek. Na co dzień możemy stosować relaksujące maseczki „domowej roboty”.  Zmęczonej skórze warto zaserwować na przykład wymieszane żółtko, sok z połowy cytryny, łyżki oliwy i pół łyżeczki miodu. Po 15 minutach zmywamy całość ciepłą wodą.  Alternatywą jest wizyta u kosmetyczki lub SPA dysponującym urządzeniami do bardziej zaawansowanych kuracji.

- Zabiegami szczególnie polecanymi dla podrażnionej cery są jonoforeza i ultradźwięki – podpowiada Daniela Stier ze SPA Hotelu Zamek Lubliniec – Działają one kojąco i stymulują regenerację komórek, a dzięki przystępnej cenie mogą konkurować z własnoręcznie stworzonymi preparatami. Po takim przygotowaniu pozostaje tylko nawilżyć i odżywić cerę składnikami, które przywrócą jej blask, dodatkowo podkreślony pierwszymi promieniami wiosennego słońca.

Czego pragnie Twoja skóra

Gdy zima wreszcie dobiegnie końca, możemy odstawić gęste, tłuste kremy ochronne. Idealne na wiosnę będą lekkie, energetyzujące preparaty. Każda z nas powinna dobrać kosmetyk odpowiedni dla swojej cery. Ważne jednak, by zawierał on składniki, które pozwolą skórze wrócić do pełni sił. Czego szukać na opakowaniach? Najlepszymi odżywkami są witaminy A, C, E oraz D-pantenol. Nawilżaniu sprzyjają gliceryna, kwas hialuronowy, mocznik i polisacharydy.

Naturalną ochronną barierę lipidową pomogą odbudować ceramidy i kwasy tłuszczowe. Warto wybrać preparat, który zawiera jak najwięcej spośród wymienionych substancji. Każda z nas chce być piękna na wiosnę, a świeża, wypoczęta cera to podstawa. Warto więc wybrać się do specjalisty, który nie tylko zagwarantuje nam profesjonalną, dobraną do indywidualnych potrzeb usługę, ale także doradzi, jak samej najefektywniej dbać o skórę w domu.

Komentarze do: Wiosenne przebudzenie

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz