Szukaj

Wredne świnstwo

Odpowiedz w wątku
zgerowany
zgerowany 27-01-2008 00:54

oprychę mam od mniej więcej 9 lat.
jakieś 7-8 lat leczyłem ją zwykłym czosnkiem: 1 gruby porządny ząb czosnku (lub 2 mniejsze) wieczorem przed spaniem, drobno posiekany, obficie popić no i obowiązkowo po jedzeniu - nigdy na pusty żołądek.
Mogę powiedzieć, że zredukowało to dosyć ataki tego świństwa nawet do 1 - 2 razy w roku (normalnie mam 2 razy w miesiącu).
Ostatnio przerzuciłem się na tabletki Heviran - 2 razy dziennie po 400mg ale nie mogę powiedzieć żebym był zadowolony... Poza tym - jak rozumiem, tymi tabletkami można sobie zniszczyć nerki...
Spróbuję może połączyć Heviran z czosnkiem + może cynk (jak ktoś tu wcześniej pisał) i może jakieś witaminy typu centrum, czy coś w tym stylu..?
Wszystkich cierpiących pozdrawiam.
Nie poddawajcie się!

zgerowany
zgerowany 27-01-2008 01:12

Zapomniałem dodać, że po pewnym czasie ciągłego przyjmowania czosnku doustnie pojawia się paskudne pieczenie cewki moczowej - dlatego przerzuciłem sie na tabletki.
Myślałem, że jestem chory i zacząłem chodzić do urologa. Ale później okazało się, że to normalny efekt przy spożywaniu czosnku (podobno przy szparagach też tak jest...). Poza tym z oprychą cały bajer polega nie na leczeniu, a na zapobieganiu, gdyż zarówno strupy jak i pęknięte pęcherzyki mogą przenosić zarazek na inne części ciała - również genitalia np. przy kąpieli (prysznicu). I jeszcze jedno: czosnek dobrze jest popijać gęstym sokiem owocowym (np. marchwiowym), wyeliminuje to ohydny czosnkowy odór przy spożywaniu.

Odpowiedz w wątku
Zobacz wszystkie komentarze do "Opryszczka. Typy wirusa Herpes simplex. Przyczyny powstawania opryszczki"