Żal

Mi to was niektórych żal.Jeśli taka jedna osoba myśli zę opryszczke wyleczy szminką to sie myli.to nic nie da.Moze tyle że troche zakryje.Już bardziej bym poparła pomysł spirytusu,cebuli i przekłuwania pęcherzyków.ale napewno nie szminki.tak robią zdesperowane laleczki które są zrozpaczone z powodu wyglądu ust.nie chce być złośliwa ale to na serio nic nie pomoze.Nie mówie że mój sposób ma być najlepszy,Bo moze nie każdemu pomaga to samo.ale ja mam taki płyn którym nawilżam wacik i sie opryszka przysusza, a potem smaruje specjalną maścią.i przyznam się że gdybym nie rozdrapywała to by mi sie zagoiło wtydizeń.a tak to goi się w dwa.

rozdrapanie opryszczki to najgorsze wyjście z tych wszystkich wymyślnych sposobów.
opryszczka wargowa moze się przenieśc za pomocą surowicy w wiele innych miejsc na ciele np. na palec, ucho czy na narządy rodne.. warto ryzykować?
....