Wiemy, że rozmawianie przez telefon w trakcie jazdy samochodem może być niebezpieczne. To samo dotyczy pisania SMS, kiedy przechodzimy przez ulicę. Badanie opublikowane w Injury Prevention pokazuje, że 1 osoba na 3 przekracza ruchliwą ulicę zabawiając się jednocześnie swoim telefonem, nawet w godzinach szczytu.

Najbardziej rozpraszająca czynność? Pisanie SMS. Ludziom, którzy to robią, przejście przez 3 – 4 pasy jezdni zajmuje ok. 2 sekundy dłużej niż ludziom, którzy przechodzą normalnie.
Co więcej, piszący ignorują światła sygnalizacji, nie rozglądają się na boki i przechodzą przez strefy, które nie są przejściem, blisko 4 razy częściej niż ludzie nie piszący.
Badanie przeprowadzili naukowcy z University of Washington, którzy obserwowali 1 102 pieszych pod kątem rozpraszających aktywności: pisanie SMS, słuchanie muzyki, rozmowa z towarzyszem, rozmowa przez telefon, chodzenie z psem bądź z dzieckiem.
Zobacz również:
- Pierwsza wizyta u ginekologa, czyli jak przygotować do tego nastolatkę
- Dlaczego regularne wizyty lekarskie są konieczne w starszym wieku?
- Jakość posiłków serwowanych w restauracjach wciąż kuleje
- Samobójstwa wśród nastolatków
- Pierwotne stwardniające zapalenie dróg żółciowych
- Pułapki diagnostyczne – choroby ukryte za maską
- Nowoczesne metody badania płodu
- Czy lekarstwa staną się bezużyteczne?
Okazało się, że w 50% przypadków do tych aktywności dochodziło w godzinach wysokiego ruchu (8 – 9 rano). Najbardziej winna jest grupa wiekowa od 25 do 44 lat.
Co więcej, 1/3 osób z badania rozpraszała się w ten sposób przechodząc przez jezdnię – 11% słuchało muzyki, 6% rozmawiało przez telefon, 7% pisało SMS.
Na szczęście, ludzie ci także w większości przestrzegali podstawowych zasad ruchu drogowego: 80% stosowało się do świateł, a 94% przechodziło przez pasy. Ale jedynie 25% rozglądało się w obydwie strony przed ruszeniem przed siebie.
Agencja Associated Press donosiła w tym roku, iż poziom hospitalizacji związanych z tego typu zachowaniem wzrósł 4-krotnie w ciągu ostatnich 7 lat.
Jonathan Akins z Governors Highway Safety Association mówi: taki sam problem mieliśmy 10 lat temu z telefonami komórkowymi i jazdą samochodem. Wiedzieliśmy, że jest to kłopotliwe, ale nie mieliśmy odpowiednich danych.
Niektóre miasta amerykańskie podjęły już działania, aby ukrócić takie zachowanie pieszych. Głównie, polega to na wypisywaniu mandatów.