A tak, kurczymy się, kiedy się starzejemy. Ale dlaczego?

Czy masz wrażenie, że się kurczysz? A może pamiętasz swoich dziadków, którzy zdawali ci się z roku na rok coraz mniejsi? Nic ci się nie wydaje: kurczysz się. I oni też się kurczyli. W miarę jak przybywa ci lat, stajesz się coraz ... krótszy, tak samo jak twoi rodzice i dziadkowie.

Doktor Roshini Raj wyjaśnia to zjawisko. Kurczenie się jest normalną częścią starzenia, i zdarza się z trzech powodów, generalnie, mówi doktor Roshini Raj.

Po pierwsze, nasz kręgosłup. W miarę tego, jak się starzejemy, dyski pomiędzy naszymi kręgami tracą płyn, a więc spłaszczają się nieco, a kręgi w naszym kręgosłupie zbliżają się do siebie. Co oznacza, że nasz kręgosłup właściwie się kurczy, wyjaśnia doktor Raj.

Po drugie, nasze stopy. Łuki naszych stóp również mają tendencję do niewielkiego spłaszczania się wraz z upływem lat.

Po trzecie, nasze mięśnie. W miarę starzenia, stracimy masę mięśniową – przede wszystkim na tułowiu, co prowadzi do mizernej postury, a to daje wrażenie bycia nieco krótszym.

Jak szybko się kurczmy?

Średnio kurczymy się około od jednej czwartej do jednej trzeciej cala w ciągu dekady, na każdą dekadę po 40 roku życia. Tak więc, kobieta straci do 2 cali do siedemdziesiątego roku życia. Z kolei, mężczyzna może stracić około 1,2 cala do 1,5 cala do siedemdziesiątego roku życia.

W przypadku mężczyzn, ubytek ten jest mniejszy, ponieważ mają generalnie większą masę mięśniową, a ich kości są silniejsze, więc tracą mniej na wyzroście, wyjaśnia doktor Raj.

Inne przyczyny kurczenia się

Jeśli tracisz więcej cali, niż tutaj podane, może to oznaczać osteoporozę. Bardzo słabe i kruch kości mogą sprawić, że będziesz podatna/podatny na złamania. Po złamaniu kość jest krótsza. Najlepiej udaj się z tym do lekarza, jeśli uważasz, że masz powody do niepokoju.

Nadmierne palenie, zbyt dużo alkoholu, nadmierna konsumpcja kofeiny oraz brak ćwiczeń fizycznych, to wszystko również może spowodować, że stracimy wzrost, wyjaśnia doktor Roshini Raj.

Czy możemy to zatrzymać?

Oczywiście, możemy zatrzymać kurczenie się. Nie całkowicie, ale w jakiejś części, jest to możliwe. Pomocne w tym jest dokładne przeciwieństwo tego, co może powodować kurczenie. Czyli regularne ćwiczenia – a zwłaszcza ćwiczenia pozwalające kontrolować wagę, takie jak jogging, bieganie, i wszystkie inne aktywności, które zmuszają do pracy nogi i biodra.

Dieta bogata w witaminę D oraz wapń również pomaga. Jedzmy więc migdały, brokuły, kapustę. Można też brać suplementy.

Ostatnia sztuczka: utrzymywanie dobrej postawy ciała utrzymuje nasze ciało i kości w dobrym zdrowiu, ponieważ zdejmuje stres z kręgów kręgosłupa.