Prezydent afrykańskiego państwa, Burkina Faso, pan Blaise Compaoré zaapelował ostatnio na konferencji w Ouagadougou, stolicy tego państwa, o wdrożenie skutecznych działań, mających na celu walkę z rozprzestrzenianiem się fałszywych leków na tym kontynencie.
Fałszywe lekarstwa coraz bardziej niepokoją na kontynencie Afrykańskim
Fałszywe lekarstwa stały się bowiem prawdziwą plagą kontynentu afrykańskiego. Liczne organizacje walczą dziś o dostarczanie państwom afrykańskim tanich leków. Ale, nawet jeśli stale stwierdza się postępy w tej materii, to jednakże nowe zjawisko zaczyna coraz bardziej niepokoić.
Problem fałszywych leków rośnie z roku na rok i już teraz jest prawdziwą plagą, z którą chce walczyć prezydent Burkina Faso, Blaise Compaoré.
Aktualnie, od 22% do 85% mieszkańców strefy Economic Community of West African States (ECOWAS, czyli Wspólnota Gospodarcza Krajów Afryki Zachodniej), w zależności od kraju, jest narażonych na te fałszywe produkty, według statystyk przedstawionych w czasie konferencji zorganizowanej i poświęconej temu problemowi w stolicy Burkina Faso, w Ouagadougou, w zeszłym tygodniu.
Działania pilnie potrzebne
Zobacz również:
- Leki oryginalne a odpowiedniki - czym się różnią?
- Alergia na leki znieczulenia miejscowego, Czy są potrzebne badania diagnostyczne?
- Czy leki sprzedawane poza apteką są dla nas niebezpieczne?
- Objawy lekomanii
- Leki przeciwpłytkowe mogą być podawane doustnie lub pozajelitowo
- Leki sieroce – komu są potrzebne?
- Preparaty złożone
- Jakie substancje działają odkażająco?
Prezydent Burkina Faso, Blaise Compaoré, wyjaśnił w komunikacie, przeczytanym przez ministra zdrowia Adama Traoré, że sprzedaż i stosowanie fałszywych leków, jak również leków niskiej jakości, jest prawdziwym problemem. Prezydent nawołuje również do jak najszybszej reakcji, ponieważ zależy mu na zachowaniu dobrej jakości opieki zdrowotnej w kraju.
Prezydent Blaise Compaoré dorzuca również, że zorganizowana przestępczość wokół handlu fałszywymi lekami coraz bardziej osłabia państwo, dobre zarządzanie tym państwem, wpływa w znacznym stopniu ochronę środowiska, a także jawnie pogardza prawami człowieka.
Handel sfałszowanymi lekami w Afryce stanowi prawdziwą przeszkodę w promocji zdrowia na łonie populacji afrykańskich. W samym Burkina Faso, na przykład, fałszywe leki prezentują aż do 12% rynku farmaceutycznego, donosi Agence France Presse.
Działania międzynarodowe bardzo potrzebne
Dwa lata po ogólnej moblilizacji na skalę międzynarodową, którą był tak zwany „appel de Cotonou” (umowa podpisana między jedenastoma państwami, w dniu 12 października 2009 roku, z inicjatywy Jacquesa Chirac, byłego prezydenta Francji, w mieście Cotonou, w Beninie, dotycząca walki z fałszywymi lekami na terenie kontynentu afrykańskiego), ta nowa konferencja, która miała miejsce tym razem w stolicy Burkina Faso, chce wdrożyć w życie wspólne działania, pod egidą między innymi Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), fundacji Fondation Jacques Chirac, Wspólnoty Gospodarczej Krajów Afryki Zachodniej (Economic Community of West African States, ECOWAS), a także Francji.
W rzeczywistości, francuski minister oddelgowany do tej współpracy, Henri de Raincourt, powiedział, że jego ojczyzna weźmie po raz kolejny udział w tej walce z fałszywymi lekami, ramię w ramię ze Światową Organizacją Zdrowia (WHO). Celem jest rozpoznawanie sfałszowanych leków oraz usprawnienie dostępu do „tanich leków”.
Komentarze do: Afryka chce walczyć z rosnącą sprzedażą fałszywych leków