W miniony weekend, tak jak każdego roku od 1994, we Francji miała miejsce kolejna kampania Sidaction, która mobilizuje obywateli do przekazywania środków na rzecz walki z AIDS. W trakcie tych 3 dni zbierano fundusze, które posłużą badaniom oraz leczeniu pacjentów seropozytywnych. Rezultat kampanii poznamy już wkrótce, jak informują przedstawiciele Sidaction.
Od 20 lat, stowarzyszenie Sidaction, które stworzył Pierre Berge, walczy o uwrażliwienie populacji na sytuację chorych na AIDS i o niezbędne środki finansowe na badania i opiekę nad ofiarami wirusa.
50% zebranych funduszy jest przekazywane na publiczne badania nad HIV, 50% na opiekę nad chorymi we Francji i w 29 krajach rozwijających się.
W 2012, zebrana suma sięgnęła 4 mln euro.
Zobacz również:
- HIV powoduje choroby strukturalne serca
- Tragiczne żniwo AIDS na czarnym lądzie
- Zawarte w marihuanie THC zapobiega rozwojowi wirusa HIV w organizmie
- Charakterystyka HIV I AIDS. Niebezpieczeństwo nowych mutacji wirusa!
- Dlaczego obrzezanie obniża ryzyko zarażenia wirusem HIV?
- AIDS oraz zakażenie wirusem HIV u małego dziecka
- Prawdy, mity i ciekawostki o zakażeniu wirusem HIV
- HIV i AIDS w Polsce
Sidaction nawołuje: - Mimo że badania stale idą do przodu, a naukowcy każdego dnia zdają się zbliżać ku rozwiązaniu, które pozwoli nam raz na zawsze wyeliminować tę epidemię, to walka z AIDS jeszcze nie jest skończona.
Ważne jest więc, aby w dalszym ciągu uwrażliwiać ludzi na ryzyko zarażenia i na postępy, które jeszcze są niezbędne.
Przypomnijmy jeszcze ostatnie statystyki: na całym świecie żyje ok. 34 000 000 ludzi seropozytywnych, terapie często są dla nich zbyt kosztowne, a AIDS zabija 1 700 000 chorych każdego roku.
Z tego zresztą powodu organizacja UNAIDS (jedna z gałęzi ONZ) postawiła sobie za cel dostarczenie leków antyretrowirusowych dla 15 000 000 pacjentów do 2015 roku. Każdy dar ma więc znaczenie.
Komentarze do: AIDS: badania idą do przodu, ale to nie koniec walki