Alkohol: w małych dawkach może przedłużyć życie?

Wszyscy ci, którzy właśnie się ucieszyli, niech się wstrzymają z nadmiernym entuzjazmem. Owszem, chodzi o przedłużenie życia. Ale na razie mowa jedynie o robaku. O dwukrotnym przedłużeniu życia pewnego robaka. Rezultaty badania zostały opublikowane w naukowym Plos One.

Jak to się stało? Badacze chcieli przetestować działanie cholesterolu na długość życia robaka Caenorhabditis elegans, z którego uprzejmej pomocy naukowcom zdarza się często korzystać. I właśnie w przebiegu tych eksperymentów naukowcy zdali sobie sprawę, że to właśnie użyty rozpuszczalnik, czyli etanol, przedłużał dwukrotnie egzystencję tych robaków.

Odkrycie całkowicie nieoczekiwane, a co więcej, zupełnie niezrozumiałe. Alkohol przecież zabija?

Mówi się, że niektóre najpiękniejsze odkrycia były owocem przypadku. Słynne "eureka" Archimedesa w kąpieli, jabłko Newtona, penicylina Flemminga – wszystko to zrewolucjonizowało naukę. Inne nieprzewidziane odkrycie dotyczy tym razem długości życia małych robaków z gałęzi nicieni.

Robaki Caenorhabditis elegans są bardzo często używane w badaniach naukowych, ponieważ połowa ich genów ma swoje odpowiedniki u człowieka. A badanie właśnie wykazało, że jeżeli dostarczamy tym robakom niewielkie ilości etanolu, czyli alkoholu znajdującego się w napojach, ich życia długość rośnie dwukrotnie.

Badacze amerykańscy z uniwersytetu UCLA (University of California, Los Angeles) chcieli dowiedzieć się na początku jaki wpływ ma cholesterol na spodziewaną długość życia Caenorhabditis elegans. Aby więc dostarczyć robakom cholesterol, badacze rozpuścili go w etanolu (1/1.000e ) który jest często używany jako rozpuszczalnik. W ten sposób, badacze stwierdzili, że robaki żyły dłużej... ale nie dzięki cholesterolowi.

Mała szklaneczka dobrze ci zrobi?

Robaki te, w stanie naturalnym, żyją w glebie i odżywiają się bakteriami. Pierwsze momenty ich życia są przeżywane w stadium larwalnym, a śmierć nadchodzi pod koniec drugiego tygodnia egzystencji. Czasami mogą dociągnąć do trzech tygodni, ale starszych robaków nie ma.

W ramach swoich doświadczeń, naukowcy stwierdzili, że nicienie poddani działaniu niewielkim ilościom alkoholu przeżyły czterdzieści dni po spróbowaniu etanolu, podczas gdy były zaledwie w stadium larwalnym.

Cholesterol nie ma żadnego działania, mówi Steven Clarke, jeden z autorów badania. Odkryliśmy, że etanol nie tylko był skuteczny w 1/1.000e, ale również, był on skuteczny w proporcji 1/20.000e. Uważaliśmy, że te maleńkie dawki będą miały znikomy wpływ, albo nawet w ogóle nie będą miały żadnego znaczenia, ale nasze doświadczenie pokazuje, że są one korzystne.

Aby to lepiej zobrazować, wyobraźmy sobie, że odpowiada to napojowi zawierającemu odpowiednio 0,1% i 0,005% alkoholu. Średnio, piwo ma do 5%, a wino przekracza 10%. A więc, nie ma to nic wspólnego z napojami konsumowanymi regularnie.

Żyć dłużej dzięki niskim dawkom alkoholu?

Poprzednie badania wykazały, że etanol jest toksyczny dla robaków Caenorhabditis elegans, kiedy jest podawany w zbyt wysokich dawkach, albowiem wywołuje on uszkodzenia na poziomie neurologicznym, które prowadzą do śmierci. U człowieka, również znamy negatywne skutki alkoholu, nawet jeśli niektóre badania bronią idei, iż niska konsumpcja czerwonego wina pozwala żyć dłużej.

W ramach tej pracy, mechanizm leżący u źródła tego dłuższego przeżycia nie został dokładnie wyjaśniony. Taki cel stawia aktualnie przed sobą laboratorium biochemiczne przy UCLA. Naukowcy ciągle mają nadzieję, iż uda im się zidentyfikować gen albo geny związane z tym zjawiskiem, a także, spodziewają się, że któregoś dnia będą w stanie przełożyć uzyskane przez siebie rezultaty na człowieka.

Ale na tę chwilę, jest to tylko fantazja. Pijmy więc z umiarkowaniem.