Miłośnicy kabin opalających, mimo licznych badań potwierdzających powiązanie sztucznego promieniowania UV z czerniakiem złośliwym, zdają się nie przejmować ostrzeżeniami naukowców. Kim są ci ludzie, którzy nad własne zdrowie przekładają sztuczną opaleniznę? Francuskie badanie, opublikowane w BMC Dermatology, rysuje ich portret.
Rak skóry występuje coraz powszechniej. Każdego roku diagnozuje się we Francji 80 000 nowych przypadków, a tendencja ta jest obserwowana od lat 80. Wynika to przede wszystkim ze zmian zachowań Francuzów: dłużej przebywają na słońcu i częściej stosują sztuczne promieniowanie UV.
Ryzyko zachorowania na czerniaka złośliwego, według badania z 2012, wzrosło we Francji o 20%.
Naukowcy z INPES (Institut National pour la Prévention et l'Education à la Santé) sprecyzowali portret miłośników sztucznej opalenizny dzięki ankietom telefonicznym przeprowadzonym z 3 359 osobami w wieku od 15 do 75 lat.
Według tego sondażu, 13,4% Francuzów przynajmniej raz w życiu było w solarium, a 3,5% odwiedziło te miejsca w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
Zobacz również:
- Praktyka jest bardzo „sfeminizowana” – jak przyznaje Francois Beck, jeden z autorów badania. – Kobiety trzy razy częściej oddają się tej praktyce niż mężczyźni (19,4% do 7,4). Ale wzrasta także proporcja mężczyzn korzystających z solarium, ponieważ strategie marketingowe tego przemysłu otwierają się na nowych użytkowników.
Osoby w wieku 20 – 25 lat to grupa najliczniej odwiedzająca solaria. Naukowców natomiast niepokoi, że także osoby poniżej 18 roku życia korzystają z promieniowania UV – 3,5% respondentów – podczas gdy ta praktyka jest we Francji zakazana dla nieletnich.
Ponad 1/3 aktualnych użytkowników solariów chodzi tam więcej niż 10 razy w roku, co sprawia, że zagrożenie czerniakiem złośliwym jest jeszcze większe w ich przypadku.
Jedynie 49,2% respondentów uważa się za dobrze poinformowanych na temat ryzyka raka związanego z UV. 89% wie, że sztuczne promieniowanie zwiększa ryzyko zachorowania na raka skóry.
Co najbardziej zadziwiające, użytkownicy kabin opalających są przekonani, że sztuczna opalenizna „przygotowuje” skórę na spotkanie z prawdziwym słońcem.
Komentarze do: Amatorzy sztucznej opalenizny: kim oni są?