Coraz więcej Amerykanów kieruje swoje kroki na oddziały ratunkowe, aby rutynowo leczyć zęby. Jest to wybór, który często kosztuje dziesięć razy więcej niż opieka prewencyjna i oferuje o wiele mniej opcji leczenia niż tradycyjny gabinet dentystyczny, według analiz badań rządowych i dentystycznych.
Większość z tych wizyt na oddziałach ratunkowych obejmuje takie dolegliwości jak ból zęba, którego można uniknąć przy regularnych kontrolach u dentysty, ale który jest nieleczony w wielu przypadkach z powodu niedoboru dentystów, jak stwierdzają analizy.
Liczba wizyt na oddziałach ratunkowych z powodu problemów z zębami wzrosła o 16% od 2006 roku do 2009 roku, a jak stwierdza raport przedstawiony przez Pew Center, trend ten się utrzymuje i będzie rosnąć. Na Florydzie, na przykład, w 2010 roku było ponad 115 000 wizyt z powodu zębów na oddziałach ratunkowych, co kosztowało w sumie 88 000 000 dolarów.
Większość tych wizyt obejmuje tych samych pacjentów poszukujących dodatkowej pomocy lekarskiej. Dzieje się tak, ponieważ generalnie oddziały ratunkowe nie mają zbyt dużej ilości dentystów. Często oferują oni jedynie uśmierzenie bólu oraz leki na chore dziąsła, ale niewiele więcej. A wielu pacjentów nie jest w stanie znaleźć innego leczenia albo kontynuować zaproponowane, więc wracają na oddział ratunkowy z tym samym problemem.
Zobacz również:
- Nadwrażliwość zębów - jak sobie z nią radzić?
- Urazy jamy ustnej u dzieci
- Na czym polega leczenie kanałowe?
- Bruksizm – dlaczego nocą zgrzytamy zębami?
- Bruksizm – leczenie nocnego zgrzytania zębami
- Mity dotyczące higieny jamy ustnej w starszym wieku
- Na czym polega dentofobia?
- Zgrzytanie zębami może być niebezpieczne!
Jeżeli ludzie pojawiają się na oddziałach ratunkowych, aby leczyć zęby, oznacza to, że mamy naprawdę wielką dziurę w systemie opieki, mówi pani Shelly Gehshan, dyrektor kampanii Pew's children's dental campaign. To tak, jak wyrzucanie pieniędzy przez okno. To nie ta usługa, nie ten czas, nie to miejsce.
Używanie oddziałów ratunkowych do leczenia problemów z zębami jest niewiarygodnie drogie i niewiarygodnie nieskuteczne, jak mówi doktor Frank Catalanotto, profesor na uniwersytecie University of Florida's College of Dentistry, który przyjrzał się temu raportowi.
Prewencyjna opieka dentystyczna, taka jak rutynowe czyszczenie zębów, może kosztować 50 – 100 dolarów, w porównaniu do 1 000 dolarów za leczenie na oddziale ratunkowym, które może obejmować podanie leków przeciwbólowych oraz antybiotyków na rozwijające się infekcje, mówi profesor Frank Catalanotto.
Te infekcje mogą być niebezpieczne, ponieważ pacjenci mogą dostać gorączki i się odwodnić. Przypomnijmy, że chodzi o infekcje, którym można zapobiegać, podkreśla jeszcze profesor Frank Catalanotto.
Recesja gospodarcza na pewno się przyczyniła do rozwoju tego trendu. Kiedy jeden z członków rodziny traci pracę, leczenie zębów może zejść na dalszy plan, ponieważ podstawową potrzebą staje się kupno jedzenia, na przykład.
Dodatkowo, do tego problemu przyczynia się również brak dentystów w strefach wiejskich, dodaje jeszcze pani Shelly Gehshan z Pew Center.
Komentarze do: Amerykanie chodzą na ostry dyżur, aby leczyć zęby