Wirus Zachodniego Nilu (ang. West Nile Virus - WNV) nie jest już niczym obcym w Ameryce Północnej - w 2012 roku odnotowano więcej przypadków zainfekowania niż kiedykolwiek indziej. Stan na 28 sierpnia br. przedstawiał się następująco - 1590 przypadków, w tym 65 śmiertelnych i 303 transmisje wirusa w czasie transfuzji krwi.
Jak twierdzą autorzy komentarzy publikowanych w Annals of Internal Medicine, dramatyczny wzrost przypadków zainfekowania WNV może być spowodowany oddziaływaniem wysokiej temperatury, suszy, siedlisk ludzkich, powiększającą się populacją komarów i nasilonym rozwojem wirusa - wszystkie te czynniki wpływają na podwyższenie ryzyka.
Autorzy dyskutują na łamach pisma z tezami, że pojawił się nowy szczep WNV oraz że znacznie zwiększył się rezerwuar zakażonego ptactwa, które transmituje wirus na inne ptaki i ssaki - w tym człowieka.
Zobacz również:
Podczas gdy u 80 procent zainfekowanych nie obserwuje się żadnych symptomów, u pozostałych 20 występują zagrażające życiu przypadki zapalenia mózgu i zapalenia opon mózgowych.
Autorzy uczulają, że wszyscy, zarówno służby zdrowia jak i społeczeństwo, powinni być przygotowani na możliwość wystąpienia wirusa WNV.
Komunikat o zapobieganiu rozwojowi komarów musi być bezwzględny i ostry, powinien odwoływać się do zachowania osobistej ostrożności, obejmującej unikanie skupisk moskitów, używanie środków odstraszających i noszenie odpowiednich ubrań, a także redukcję miejsc rozrodu.
Społeczeństwo musi być stale napominane - należy jednak podejść do tego w sposób zrównoważony, między zachowaniem środków ostrożności i realną świadomością zagrożenia ciężką chorobą.
Komentarze do: Annals of Internal Medicine przynagla do ochrony przed Wirusem Zachodniego Nilu