Anoreksja i bulimia - potrzebuję pomocy

Ja mam bulimie i anoreksje..Prrzez 2 dni schudlam 5 kg...Ale nie chce sie wyleczyć moja psychika juz odmawia posluczeństwa...Nawet nie chce już szukac pomocy...Ale ciuchutenczko szepcze:POMOCY :(.

tesz mam podobny problem ale nie az taki jakos daje sobie rady sama choc czasami bardzo cierpie chce tylko wiedziec czy osoby te moga miec dzieci

nie wiem czy to sa poczatki..ale boje sie..od kilku dni żyje na wodzie mineralnej niegazowanej..chociaz i jej spozywam bardzo male ilosci..bo to rozpycha żołądek..wczoraj mama postawila mi warunek..kupie ci te spodnie jezeli zjesz obiad..nie zjadlam..siedzialam nad talerzem ok. godziny..gdy tylko bralam pokarm do buzi robilo mi sie nie dobrze..waze 49 kg..i mam 167 wzrostu..mam 15 lat..

hmmm...ja mam bulimie od ponad 5 lat..cierpie tez na depresje..i objawy nerwicy..tak twierdza lekarze..lecze sie u psychiatry i u psychologa....
chce byc zdrowa...
najlepiej zacząc leczenie wczesniej bo im pozniej tym jest trudniej...
mi jest bardzo ciezko..ale walcze..wierze ze sie uda:)

mam podobny problem:(jem i jem a potem ide wymiotowac bo czuje sie za gruba!!nie chce taka byc:(ciagle cwicze:(boli mnie brzuch!nawet jak wypije wode to czuje sie pelna!mam wstret do jedzenia!ciagle czuje sie pelna pomimo tego ze mam pusty brzuch...ale ja tego nie czuje:(mam 18 lat:(nie potrafie przestac:(

Moje drogie dziewczyny,z tego co piszecie jesteście dość młode - 15 - 18.. to najgorszy czas,ja mam juz 22,psychicznie wiele wiecej,przezyłam anoreksje,bulimie,otyłośc i cieżką depresje,wielu ludzi chciało mi pomóc ale nie pozwalałam,bez leków psychotropowych nie byłoby mnie dzisiaj,ale jestem i bede juz zdrowa dla moich bliskich i dla siebie samej.Najwiekszym bodżcem był dla mnie fakt,ze straciłam okres - czyli przestałam być kobieta - nie mogłam dac życia dziecku...Jestem zdrowa,droga była bardzo cieżka ale można ja przejść,nie róbcie tego dla siebie tylko dla rodzin i dzieci którym mozecie dać życie i czczęście - mój adres - agnesd@buziaczek.pl

Mam na imię Asia w kwietniu kończę 18 lat,od ponad 4 lat choruję na anoreksję-bardzo bym chciała wyleczyć się z tego ale nie potrafię i nie wiem jak.Jeżdze do psychologa,byłam u psychiatry,brałam leki i nic.Najgorsze jest to że wszyscy myślą że to mój grymas i mnie nie rozumieją...Jeśli ktoś ma podopne problemy zapraszam do pisania do mnie:)asiulka1988@poczta.onet.pl

to chyba jakis poczatek... jem... potem czuje sie winna ze tyle zjadlam, potem wymuszam wymioty, potem ćwicze... a potem nic nie jem....nastepnego dnia cala historia sie powtarza... ci ja mam robić?? to silniejsze ode mnie... nie umiem sie powstrzymac od jedzenia... jem dosłownie wszystko..:( waze 57 , mam 170cm wzrostu i 16 lat.... a tak bardzo chcialabym zrzucić jakies 5 kilo...

mam 18 lat,168 cm i waze 55 kg.nie moge schudnac,ciagle o tym mysle.nie chce byc chora-chce wazyc 50 kg...

przez 2 dni 5 kilo???
znasz inne bajki na dobranoc??

mam podobny problem...strasznie chce schudnac...niestety nie moge powstrzymac sie od jedzenia ale zaraz po posilku czuje wyzuty sumienia i ide zwymiotowac...boje sie ze rodzice sie dowiedza...gdy wymiotuje odkrecam zawsze kran w laznience zeby nie slyszeli...czuje sie z tym zle,ale nie potrafie juz przestac ;(

mmm mój problem się właśnie zaczyna...miewam napady że jem wszystko nie myśląc o ilości i jakości..na codzień staram się jeść zdrowo tzn.ciemny chleb i 3 posiłki dziennie...mam18lat 167 cm i ważę 51 kilo, ostatnio przytyłam bo zawsze ważyłam 45kg,teraz mam olbrzymi brzuch i dalej jem...nie potrafię wywołać wymiotów następnego dnia wmawiam sobie że nic już nie zjem i tak błędne koło...co mam ze sobą zrobić?...

cześć mam na imię maria mam mega receptę na problemy z bulimią i anoreksją przysięgam, że nie ma innej rady,wiem że może to sie wydawać mało odkrywcze ale proces leczenia polega na trzech zasadach które wpaja się w życie łącznie:
1. środki farmakologiczne
2. psychoterapia
3. wsparcie rodziny
ciepło i serdecznie pozdrawiam była anorektyczka i bulimiczka odwagi, siły, wiary, nadzieji życzę z całego serduszka****

Chruję na bulimię moje zycie jest ciężkie ta bestia nie pozwala mi być sobą żyję jej życiem.
Chętnie pogadam angelikawyp@wp.pl

prosze pomóżcie mi mam ogromny problem, począwszy od kwietnia zeszłego roku odchudzałam sie (1000 kcal dziennie, do tego duzy wysiłek fizyczny), katowałam sie w ten sposób przez 5 miesiecy pozbyłam się "zbędnych" 11 kg gdy zaprzestałam i zaczęłam się normalnie odżywiać zaczęłam tyć byłam zła i miałam wyrzuty sumienia, więc jednego dnia obżerałam sie by spowodować wymioty obiecując sobie że od jutra znów przejdę na dietę ale nic z tego, od kilku miesięcy walczę o to by prawidłowo regularnie się odżywiać ale nie mogę... kilka dni jem mniej by schudnać a następne dwa w ciągu godziny pochłaniam pół lodówki. Ważę 54kg przy wzroście 166cm. PISZCIE opopop11@wp.pl błagam o pomoc

ej eM jak schłudłaś przez 2 dni 5 kilo... ja tez tak chce ;) pozdro:*

hmmm 5 kilo w ciagu dwuch dni? tez się głodzę nie jem dopiero czwarty dzień a schudłam tylko 2 kilo przy takim tępie to bede musiała głodzić sie jeszcze z 16 dni conajmniej bo mam zamiar rzucić jeszcze conajmniej 8 kilo. zyczcie mi powodenia ehh i samozaparcia :*

chyba nie ma się z czego cieszyć...ja już mam dosyć:(to straszne jednego dnia chudnąć,a drugiego obżerać się po kryjomu...

boje się o moją dziewczyne ... niedośc że mało je (naprawde mało... średnio 3-4kanapki i jabłko)... to mimo wszystko wieczorami... wymiotuje... niewiem co już robić... jestem od niej daleko... i boje się...

Ehh to straszne.Nie miałam anoreksji ani bulimii na szczęście opamiętałam się w pore,ale było źle.Mało co jadłam dniami i przez półtora roku nie miałam okresu:(.Mama mi pomogła wyjść z tego za co bardzo jej dziękuje.Tak starsznie się bałam że nie będę mogła mieć dzieci,a to jest największym moim marzeniem.Modlitwa działa cuda!!!Dziewczyny nie warto.Uwierzcie jesteście wspaniałe i piękne.Ja kocham swoje kształty, bo są kobiece i nie będę się odchudzać.Teraz codziennie jeżdże na rowerze i jest super:)lepiej ćw niż się głodować!!!Jestem z wami kochane ehh tak bardzo mi was szkoda, ale nie pakujcie się w to!!!