Richard Wiseman, psycholog brytyjski z uniwersytetu w Hertforfshire w Zjednoczonym Królestwie, uczestniczył właśnie w rozwoju aplikacji, która pozwoli nam śnić piękne sny. Specjalista brytyjski ma teraz nadzieję, że dzięki temu nowemu typowi badań, będzie można więcej dowiedzieć się na temat snów. A bardziej precyzyjnie, na temat wpływu hałasu, który nas otacza, na nasze sny, jak konkretyzuje naukowy przegląd Digital Trends.
Doktor Richard Wiseman współpracował z naukowcami marki Yuza, aby stworzyć aplikację, która pozwala uniknąć koszmarów sennych. Co więcej, która pozwala na sen tak odświeżający, jak to tylko możliwe.
Aplikacja ta nosi wielce wymowną nazwę Dream:On, i jest dostępna jedynie dla iPhona.
Jak to działa?
Jak zapewnia Richard Wiseman, ta nowa aplikacja ma wpływać na myśli i obrazy pojawiające się u śpiącej osoby.
Porządnie przespana noc oraz miłe sny stylumują produktywność, a także są niezbędne dla dobrego samopoczucia fizycznego i psychologicznego. Ale mimo tego, nie za dużo wiemy na temat wpływu snów. Dlatego nasze doświadczenie ma na celu zmienić nasz stan wiedzy, wyjaśnia swój pomysł doktor Richard Wiseman.
Zobacz również:
- Narkolepsja - nieuleczalny sen?
- Jak walczyć z zaburzeniami snu w starszym wieku?
- Dlaczego marzenia senne są ważnym elementem psychoterapii?
- Dlaczego sen jest ważny?
- Bezruch we śnie, czyli co dzieję się z umysłem podczas koszmarów
- Bezdech senny
- Jak sobie radzić z zaburzeniami snu?
- Sen najlepszym sposobem na regenerację organizmu
Kiedy więc załadujesz tę słynną już aplikację, musisz wybrać, przed pójściem do łóżka, jeden z wcześniej zaprogramowanych snów, taki jak spacer w lesie albo wylegiwanie się na plaży. Potem ustawiasz godzinę, o które chcesz się obudzić i kładziesz telefon na łóżku, wyjaśnia profesor Richard Wiseman.
Jeżeli aplikacja wykryje nagły brak ruchu – który oznacza, że śpisz – zacznie odgrywać delikatnie dźwiękową atmosferę pożądanego snu. Kiedy tylko sen się zakończy, rozlegnie się alarm, który ma na celu obudziź śpiącego – taka szybka pobudka ma zapobiegać zapominaniu snu.
Aplikacja wymaga krótkiego opisu snu, aby profesor Richard Wiseman mógł upewnić się, czy faktycznie istnieje związek między postrzeganym dźwiękiem a snami. A jeżeli jest, to w jakim stopniu.
Profesor Richard Wiseman ma nadzieję, że w badaniu tym weźmie udział 10 000 ludzi. Projekt ten zaczął się w kwietniu, w Edynburgu w Szkocji, w czasie międzynarodowego festiwalu nauki.
Badania przeprowadzone w laboratoriach sugerują, że istnieje w rzeczywistości możliwość wywołanie takich snów, jakich ludzie sobie życzą. W ten sposób, możemy budzić się szczęśliwi i wypoczęci. Ale czy faktycznie będzie tak w tym przypadku? Aby się tego dowiedzieć, potrzebujemy jak największej liczby was, uczestników, mówi profesor Richard Wiseman na swojej stronie internetowej.