Szukaj

Aseksualiści francuscy wychodzą na ulicę

Podziel się
Komentarze0

Jeszcze nie tak dawno temu Francuzi debatowali nad prawem do małżeństwa dla wszystkich orientacji seksualnych. Teraz niewielka grupka ludzi postanowiła przemówić i pokazać, że nie mieści się w żadnej z istniejących do tej pory kategorii, ponieważ nie odczuwa żadnego pociągu seksualnego.



- Nie chodzi tutaj o jakiś rodzaj abstynencji - wyjaśnia Le Parisien – ani o brak zainteresowania tematem. Naprawdę istnieją kobiety i mężczyźni, którzy nie odczuwają żadego bodźca fizycznego, który popychałby ich do uprawiania seksu. Stan ten nazywa się aseksualnością bądź aseksualizmem.

- Dla nas, seks to jak mycie zębów – ani przyjemność, ani udręka. Po prostu trzeba to zrobić. W przeciwieństwie do abstynencji, aseksualność nie jest wyborem – mówi jeden z nich w dokumencie zerealizowanym przez AVA (Association pour la visibilité asexuelle).

Zjawisko aseksualizmu nie jest aż tak nowe, ale ruch zorganizował się dopiero kilka lat temu - na początku w USA, a później przeniósł się do innych krajów. Jednoczy kobiety i mężczyzn, którzy nie odczuwają pociągu seksualnego do innych. Stowarzyszenia te chcą pokazać innym aseksualnym, że nie są sami.


Słynny seksuolog amerykański Alfred Kinsey sklasyfikował ich w swoich książkach (1948 i 1953) w „kategorii X”. Ale dopiero w 2004 Anthony Bogaert, psycholog z uniwersytetu Brock w Kanadzie, specjalizujący się w badaniach nad seksualnością, pochylił się nieco bliżej nad tą kwestią.

Dzięki danym z badania przeprowadzonego na kilku tysiącach Brytyjczyków, Bogaert mógł opublikować artykuł w Journal of Sex Research, w którym stwierdzał, że ok. 1% populacji brytyjskiej może być tak sklasyfikowane.

Naukowiec zauważył, że nawet mimo braku pociągu seksualnego, niektórzy aseksualni żyli w parach i uprawiali seks, głównie po to, aby zadowolić partnera.

Wyjaśniał też, dlaczego nikt przed nim tak naprawdę nie zainteresował się tym sporym odsetkiem populacji. Jego zdaniem, aseksualiści, którzy określają się czasami jako „A”, nie są chorzy, nie robią niczego nielegalnego i niemoralnego. W istocie, większość systemów religijnych abstynencję postrzega jako coś pozytywnego.

W 2006 naukowiec ustalił, że aseksualiści są zdecydowanie inni niż kobiety i mężczyźni mający niskie libido, mimo że ich zachowania mogą wydawać się podobne.

Niektórzy aseksualiści mogą nawet odczuwać bodźce seksualne, ale nigdy w kierunku konkretnego człowieka. Swoje popędy mogą zaspokajać poprzez masturbację. W odróżnieniu od osób, które cierpią ma oziębłość, aseksualiści nie skarżą się na swój stan i potrafią się do niego przyzwyczaić.

Komentarze do: Aseksualiści francuscy wychodzą na ulicę

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz