Naukowcy z Uniwersytetu McGill (Kanada) zalecają, aby badania analizujące rezultaty wielu prób klinicznych odnoszących się do tego samego lekarstwa, precyzyjnie określały swoje źródła finansowe, a także związki, jakie badacze mają z przemysłem farmaceutycznym.
Czasopismo Le Devoir donosi, że takie metaanalizy stanowią bazy danych, z którymi konsultują się lekarze, aby poznać nowe lekarstwa, które powinni przepisywać swoim pacjentom.
Jak mówi psycholog Brett Thombs, profesor na Wydziale Psychiatrii Uniwersytetu McGill, a także jego studentka, pani Michelle Roseman, większość publikacji, które dotyczą rezultatów metaanaliz, nie precyzuje, czy były one finansowane przez przemysł, czy też może badacze, którzy przeprowadzali takie prace, mają związek z producentem danego leku.
Zobacz również:
- Pierwsza wizyta u ginekologa
- Pozytonowa tomografia emisyjna (PET)
- Ekspozycja medyczna na promieniowanie jonizujące
- Wizyta u ginekologa o co może zapytać lekarz?
- Jak ustalić ojcostwo? Podstawowe informacje o procedurach formalno - prawnych
- Zarazki z kranu - czy zagrażają naszemu zdrowiu?
- Mastocytoza dorosłych. Na czym polega?
- Diagnostyka obrazowa
Przejrzano dwadzieścia dziewięć metaanaliz, które obejmowały 509 prób klinicznych, mających na celu sprawdzenie skuteczność różnych lekarstw opatentowanych w Stanach Zjednoczonych. Badacze ujawnili, że jedynie dwie z 29 metaanaliz wspominały źródło finansowania przebadanych prób klinicznych.
Żadna z tych 29 metaanaliz nie była finansowana przez przemysł farmaceutyczny. Natomiast, dla połowy z nich przynajmniej jeden z autorów miał związek z przemysłem farmaceutycznym.
Tytułem porównania, jak podkreśla Brett Thombs, niewielu ludzi kupiłoby samochód, którego bezpieczeństwo i solidność nie zostały ocenione przez jego producenta.
Komentarze do: Badania nad lekarstwami powinny wspominać o swoich źródłach finansowych