Mam problemy z snem od lat. Rok temu zdecydowałam się iść do lekarza.Psychiatra zapisałam mi SILNOX. Fakt, spałam. ale bez leku nieee. zaczęło się błędne koło, uzależniłam sie od tego leku. Lekarz zaczął zmieniać leki, na ziołowe,, doszłam do 10 naraz i nic.Zwariować można. Poszłam do innego lekarza,, zaczęły się na mnie eksperymenty.Dalej nie śpię.Niestety mam stany beznadziejności, stany lękowa, myśli samobójcze,CO MAM ROBIć ? NIE MAM PIENIęDZY NA PRYWATNE TERAPIE, boje się że naprawdę coś sobie zrobię. ileż można nie spać. Mam normalny dom, córkę, psa i kota.Naprawdę w domu jest ok !!! w pracy też nic szczególnego,,,Małgosia
Ewa Tycz10-04-2008 15:55
W październiku 2006 r. zachorowałam. Przez zmianę pracy wpadłam w taki stan nerwowy,ze skończyło się kompletnym rozstrojem nerwowym. Pracę rzuciłam ( nie mogłam tam wytrzymać)...a nerwy zostały. Też nie mogłam spać - nie mogłam w ogóle zasnąć!Jak mi sie przypadkiem udało to spałam 1 czasami 3 godziny. KOSZMAR. Trafiłam do psychiatry. Zapisał antydepresanty. Długo nie działały. Tabletki nasenne brałam 4 m-ce.Codziennie.W końcu pomogło.Odstawiłam nasenne. Antydepresanty brałam rok.Nie uzależniłam się.Zaczęłam normalnie żyć.
Bezsenność
Mam problemy z snem od lat. Rok temu zdecydowałam się iść do lekarza.Psychiatra zapisałam mi SILNOX. Fakt, spałam. ale bez leku nieee. zaczęło się błędne koło, uzależniłam sie od tego leku. Lekarz zaczął zmieniać leki, na ziołowe,, doszłam do 10 naraz i nic.Zwariować można. Poszłam do innego lekarza,, zaczęły się na mnie eksperymenty.Dalej nie śpię.Niestety mam stany beznadziejności, stany lękowa, myśli samobójcze,CO MAM ROBIć ? NIE MAM PIENIęDZY NA PRYWATNE TERAPIE, boje się że naprawdę coś sobie zrobię. ileż można nie spać. Mam normalny dom, córkę, psa i kota.Naprawdę w domu jest ok !!! w pracy też nic szczególnego,,,Małgosia
W październiku 2006 r. zachorowałam. Przez zmianę pracy wpadłam w taki stan nerwowy,ze skończyło się kompletnym rozstrojem nerwowym. Pracę rzuciłam ( nie mogłam tam wytrzymać)...a nerwy zostały. Też nie mogłam spać - nie mogłam w ogóle zasnąć!Jak mi sie przypadkiem udało to spałam 1 czasami 3 godziny. KOSZMAR. Trafiłam do psychiatry. Zapisał antydepresanty. Długo nie działały. Tabletki nasenne brałam 4 m-ce.Codziennie.W końcu pomogło.Odstawiłam nasenne. Antydepresanty brałam rok.Nie uzależniłam się.Zaczęłam normalnie żyć.
Polecamy:
Dlaczego nie możemy zasnąć?
Bezsenność w ciąży
Bezsenność u dzieci – jak ją rozpoznać?
Bezsenność - co zrobić, by w końcu się wyspać?
8 naprawdę zadziwiających zaburzeń snu
Chrapanie – uciążliwe i niebezpieczne!
Bezdech senny
Lunatyzm, czyli nocne wędrówki