Blisko 25 000 roślin i zwierząt w niebezpieczeństwie

IUCN, International Union for Conservation of Nature, czyli międzynarodowa unia na rzecz ratowania natury, opracowała raport na temat zagrożonych gatunków. Jest to najnowsza czerwona lista gatunków, które są zagrożone wymarciem. Dzisiaj, jak się dowiadujemy z tej czerwonej listy, 24 216 gatunków roślin i zwierząt znajduje się w niebezpieczeństwie, na całym świecie.

Pośród nich jest również wiele gatunków nosorożców, które zostały zdziesiątkowane przez kłusownictwo (informowaliśmy już wcześniej na temat wymarcia nosorożca jawajskiego w Wietnamie, a także o rzezi nosorożców w RPA). Bilans sporządzony przez International Union for Conservation of Nature naprawdę więc przeraża.

Na 61 900 przestudiowanych gatunków, 801 już zniknęło z powierzchni ziemi. To nie są żarty. Tak jest przede wszystkim w przypadku czarnych nosorożców. Blisko 4000 innych gatunków uważa się za znajdujące się w krytycznym niebezpieczeństwie, podczas gdy 5 700 gatunków jest wymarciem zagrożonych.

Los nosorożców, zdziesiątkowanych przez kłusowników coraz bardziej brutalnych i zorganizowanych, wyjątkowo niepokoi International Union for Conservation of Nature. Podczas gdy nosorożce białe z Afryki centralnej zostały sklasyfikowane jako „być może wymarłe w stanie dzikim”, ostatni nosorożec jawajski w Wietnamie został zamordowany brutalnie przez kłusowników i znaleziony z odciętym rogiem w 2010 roku.

Rogi nosorożców to towar wysoce ceniony w medycynie alternatywnej i tradycyjnej, ponieważ mają one rzekomo leczyć nawet raka. Jak uważa organizacja IUCN, takiego dramatycznego losu tych zwierząt można było uniknąć, gdyby na czas zostały podjęte właściwe skuteczne działania.

W przypadku nosorożca czarnego z zachodu oraz nosorożca białego z północy, sytuacja może mieć zupełnie odmienne rozwiązanie, o ile działania mające na celu ich ochronę zostaną szybko wdrożone, wyjaśnia Simon Stuart, który jest przewodniczącym komisji ochrony gatunków w International Union for Conservation of Nature.

Trzeba wzmocnić siły już teraz, a przede wszystkim tak zarządzać siedliskami tych zwierząt, żeby miały szanse skutecznie się rozmnażać. Musimy zrobić wszystko, żeby kolejne nosorożece nie zniknęły, tak jak stało się to w przypadku nosorożca jawajskiego, dodaje jeszcze Simon Stuart.

Inne gatunki również zagrożone

International Union for Conservation of Nature niepokoi się również losem gadów. Okazuje się bowiem, że 40% gadów lądowych z Madagaskaru jest dzisiaj zagrożonych wyginięciem.

Dotyczy to także ryb: tuńczyki są w wielkim niebezpieczeństwie. Pięć z ośmiu podgatunków tej ryby jest zagrożonych, a pośród nich czerwony tuńczyk południowy, czerwony tuńczyk z Atlantyku, tuńczyk biały albo tuńczyk długopłetwy, który jest uważany za „prawie zagrożonego”.

Zagrożenie, które dotyczy roślin i zwierząt

Gatunki roślinne nie są również oszczędzone przez tę katastrofę. Wiele roślin bowiem, które są używane przez ludzi w celach farmaceutycznych przede wszystkim, jest dziś zagrożonych wymarciem, głównie dlatego, że korzysta z nich się bez umiaru.

Tak jest w przypadku, na przykład Taxus contorta, która jest używana do produkcji Taxolu, czyli lekarstwa stosowanego w chemioterapii. Inna roślina, chiński świerk Glyptostrobus pensilis z kolei, jest ofiarą niszczenia jego naturalnego środowiska życia, na korzyść intensywnego rolnictwa. Kiedyś drzewo to było bardzo powszechne w Chinach i w Wietnamie, ale teraz, przeszło z kategorii „w niebezpieczeństwie” do kategorii „w krytycznym niebezpieczeństwie wyginięcia”, ubolewa International Union for Conservation of Nature.

Inne liczne gatunki rośli tropikalnych również są zagrożone. Większość kwitnących roślin endemicznych z wysp granitowych na Seszelach zostało już przestudiowanych, a aktualne badania pokazuję, że na 79 zbadanych gatunków, 77% konfrontuje się z ryzykiem wymarcia, stwierdza jeszcze International Union for Conservation of Nature.

Nasza czerwona lista, mówią przestawiciele organizacji, jest krytycznym wskaźnikiem zdrowia bioróżnorodności. Świat, na którym żyjemy, jest pełen cudownych gatunków, które bardzo szybko mogą stać się przedmiotem mitów i legend, o ile wysiłki zmierzające do ich zachowania nie będą bardziej skuteczne.

Jeśli nie zareagujemy już teraz, przyszłe pokolenia będą znały świerki jedynie z obrazka i z tradycji ustnej. A kameleona nawet nie będą w stanie sobie wyobrazić, alarmuje Jean-Christophe Vié, dyrektor programu IUCN dla zachowania gatunków.