Sześć milionów Kanadyjczyków cierpi na przewlekłe bóle chroniczne. Ale mimo tej ogromnej liczby, w dalszym ciągu za mało uwagi poświeca się bólowi, ponieważ jest on bardzo ciężki do zmierzenia, w przeciwieństwie do innych chorób, na przykład do cukrzycy czy też nadciśnienia. Takie fakty stwierdziła właśnie pani Manon Choinière, przewodnicząca komisji organizacyjnej 13 Światowego Kongresu na temat bólu, który się odbywał w Montrealu. Bardzo często ludzi cierpiący na przewlekłe bóle są pozostawieni sami sobie, ponieważ wciąż istnieje wiele mitów i przesądów związanych z tym tematem, dorzuca pani Manon Choinière.
Z kolei, według pani Eija Kalso, która jest przewodniczącą Międzynarodowego Stowarzyszenia na rzecz badań nad bólem (IASP, International Association for the Study of Pain), ból przewlekły przyczynia się do pojawiania się licznych reperkusji na tle psychologicznym oraz może prowokować wystąpienie niepokoju psychicznego, a czasami może prowadzić nawet do depresji.
Ból, który istnieje w dalszym ciągu, nawet po wyleczeniu choroby albo rany, sam w sobie stanowi chorobę, a nie symptom choroby, potwierdza ze swej strony pan Jeff Mogil, który jest przewodniczącym komitetu programu naukowego kongresu.
Brak odpowiedniego wykształcenia lekarzy w tej dziedzinie sprawia, że wielu pacjentów znajduje się na listach oczekujących na leczenie w klinikach terapii bólu, podczas gdy mogliby oni otrzymać wstępne leczenie w pierwszym rzędzie, podkreślają eksperci. Im dłużej pacjenci czekają na leczenie, tym bardziej pogarsza się ich stan zdrowia i tym bardziej stają się oni odporni na późniejsze leczenie, podtrzymuje pani Manon Choinière, która jest także badaczką w Centrum Badań w CHUM.
Zobacz również:
- Czy bóle głowy u dzieci są niebezpieczne?
- Jak radzić sobie z bólami głowy?
- Hemoroidy to nie temat tabu!
- Dokucza ci ból kręgosłupa? Spróbuj terapii wodnej Kneippa!
- Na czym polega akupunktura?
- Domowe sposoby na ból karku
- Pacjent nie może cierpieć, czyli o leczeniu bólu podczas pobytu w szpitalu
- Uwaga na kamienie żółciowe!
Pacjenci ci przybywają do multidyscyplinarnych klinik i wydaje im się, że wszystkie ich problemy tym samym są już rozwiązane. Ale, potem zdają sobie sprawę, że już nie będą zażywać tylko jednej pigułki przeciwko bólowi, ponieważ rozwinęły się u nich paralelnie inne problemy, takie jak bezsenność, usztywnienie, depresja oraz problemy społeczne. Tak więc tutaj trzeba będzie podjąć całość leczenia multidyscyplinarnego.
W rzeczywistości, niektóre czynniki związane ze zwyczajami życiowymi mogą wpływać na złożoność kontroli oraz leczenia bólu, a szczególną rolę odgrywa tu otyłość, niedożywienie, spożycie alkoholu oraz narkotyki.
Osoby cierpiące na bóle chroniczne mają także mniejszą tendencję do wykonywania ćwiczeń fizycznych, podczas gdy tak naprawdę to właśnie one powinne ćwiczyć jak najwięcej. Może się również rozwinąć u nich zła higiena snu, ponieważ śpią one 2-3 godziny w ciągu dnia. Jest więc ewidentne, że w ten sposób ich tryb snu całkowicie się dereguluje. Trzeba więc uzbroić pacjentów w lepsze środki obrony tak, aby nauczyli się oni lepiej kontrolować ból w życiu codziennym, dorzuca badaczka.
Komentarze do: Ból przewlekły: problem zdrowotny bardzo często źle zrozumiany i ignorowany