Czy wszystkie osiągnięcia naukowe są sobie równe? Odkrycia, takie jak prawo powszechnego ciążenia, pierwsza szczepionka czy teoria względności nadal są badane i rozwijane. Jednak niektórzy naukowcy poświęcają swą uwagę zagadnieniom mniej istotnym dla rozwoju ludzkości. Odkrycie naukowców z University of Southern Queensland (Australia) prawdopodobnie nie zrewolucjonizuje życia na Ziemi.
Niemniej jednak, jedno z ostatnio przeprowadzonych badań pokazuje, że im dłuższą mężczyzna posiada brodę, tym lepiej chroni ona jego skórę przed szkodliwym promieniowaniem UV. Czy wobec tego latem przyszłego roku, będziemy opalać się wśród tłumu plażujących Mikołajów?
Nie jest tajemnicą, że zbyt długie przebywanie na słońcu nie jest rekomendowane przez lekarzy, przede wszystkim z uwagi na zdrowie naszej skóry. Co więcej, udar słoneczny będący efektem zbyt długiego czasu spędzonego na słońcu rodzi długoterminowe i o wiele bardziej poważne konsekwencje, np. czerniaka złośliwego czy raka skóry.
Aby mimo szkodliwego działania słońca bezpiecznie korzystać z ładnej słonecznej pogody, specjaliści proponują zakładanie na głowę czapek czy kapeluszy, smarowanie ciała kremem z filtrem lub też zakładanie ubrań z długimi rękawami. Teraz, dla mężczyzn, kolejnym zaleceniem może być zapuszczanie brody.
Mężczyzna posiada do 500 włosów na brodzie na centymetr kwadratowy. Kobiety mają o wiele mniej zagęszczony zarost (o około pięć razy). Włosy te nie są dostrzegalne, ponieważ są bardzo krótkie.
Przebieg badań, trzeba przyznać, jest dość oryginalny. Naukowcy posłużyli się w nich manekinami, które wyposażono w czujniki umiejscowione na brodzie, wrażliwe na promienie ultrafioletowe, aby dokładnie oszacować ilość promieniowania, które skupia się na jej powierzchni.
Zobacz również:
Dodatkowo, manekinom doczepiono brody z syntetycznego materiału.
W badaniu wykorzystano 3 modele: bez brody, z brodą krótką (4 cm długości) i z brodą długą, która śmiało by mogła konkurować swą długością z tą, jaką posiada święty Mikołaj.
Promieniowanie zostało zmierzone w różnych punktach na twarzy, mianowicie na podbródku, policzkach, górnej szczęce i żuchwie. Kąt padania promieni również był brany pod uwagę.
Wyniki pokazują, że broda, nawet jeśli jest krótka, zmniejsza ilość absorbowanych promieni UV, które negatywnie wpływają na skórę. Włoski dostarczają ochronę, taką jaką posiada krem przeciwsłoneczny o faktorach SPF od 2 do 20.
Efektywność zapuszczonej brody jest minimalna, kiedy promienie są pod kątem między 53 a 62 stopni. Poza tym, im broda jest grubsza, tym większe jest działanie ochronne przeciw szkodliwemu promieniowaniu słonecznemu.
Przeprowadzone badanie pozostawia jednak wiele do życzenia. Podczas eksperymentu wykorzystano brodę z materiału syntetycznego, nie z naturalnego włosia, czyli kreatyny. Pojawia się zatem pytanie - czy naturalne włosy umożliwiają większą absorpcję promieni? Ten kluczowy punkt został przez naukowców zlekceważony.
Po drugie, co z brodami w kolorze blond czy siwymi? Manekiny wyposażono w brodę koloru brązowego, a wiadomo przecież że promienie słoneczne pochłaniane są łatwiej przez ciemniejsze kolory. Podczas badań również zabrakło zwrócenia uwagi na kolor owłosienia.
Następnym problemem jest ograniczona ilość manekinów, wykorzystanych w eksperymencie. Nie jest możliwe, aby określić konkretnie od jakiej długości zaczyna się efekt ochronny brody. Czy trzydniowy zarost również chroni przed szkodliwym promieniowaniem?
Podsumowując, ciekawe jak wielu z nas weźmie rezultaty tych badań na poważnie? Być może będą one początkiem nowej mody i rzeczywiście, następnego lata na plaży opalać się będą wyłącznie brodaci mężczyźni i kobiety z doczepionymi, sztucznymi brodami. To wszystko z racji mody, kreatywności naukowców i oszczędności kolejnej tubki kremu z filtrem.
Komentarze do: Broda zamiast kremu z filtrem?