mam bulimię od dwóch i pół roku...Nie radziłam sobie i można powiedzieć że dalej nie radze ale jakoś mi to wszystko idzie z pomocą chłopaka i bliskich mi osób...Nadal jestem wyczulona na swoją budowę ciała czy kilogramy nie wiem jak sobie z tym radzić nie chcę być gruba choć kiedyś byłam.Mam manię pięknej sylwetki zresztą jak prawie każda kobieta w Polsce.Byłam w szpitalu na oddziale zamkniętym ale nic mi to nie pomogło...Błagam pomóżcie mi jeśli macie pomysły na to,żeby nie myśleć o swoim wyglądzie....Bardzo współczuje osobom które na to chorują bo wiem co czują...
alien28-10-2007 13:45
pomysł hmmm!!!ale to tylko zależy od ciebie! boli cie twoja nadwaga??? to nie jest powód do niejedzenia!!!najlepszzym lekarstwem na ta chorobe jest uprawianie sportu np. jazda na rowerze, pływanie od tego najszybciej schudniesz lecz po kazdym wysiłku musisz cos zjesc! wiem z początku bedzie cieżo sie zmusic do jedzenia ale wierze że dasz rade!mojej dziewczynie to pomogło!wstydziła sie swego ciała lecz teraz jest inaczej ! je posiłki regularnie jeździ na roweże chodzimy na basen i nie mysli o tym wszystkim!i powiem CI że lepszy efekt jest po takiej terapi niz niejedzeni! spróbuj przekonasz sie!i trzymam kciuki!pa
Zabciaaaa28-10-2007 15:48
Wy chłpoaki nic nie wiecie o tym...tak z dna na dzien nie da sie o tym zapomniec..to przychodzi tak latwo ale trudno z tego wyjsc nawet nie wiesz jak to wciaga a jaka masz satysfakcje z tego ze schudłąs ja moge powiedziec ze ejstem dumna z tego ze schudłam 20 kilo w ciagu miesiaca teraz waze 45 kilo przy wzroscie 173 cm i jeszcze sie odchudzam czuje sie słabo ale z satysfakcja na dalszy dzien...owszem chodzilam do psychologa ale to nic nie daje ja nie moge sie parzec na jedzenie tak to jest juz z osobami ktore sa chore...ty nie czujesz tego jak stoisz pzed lustrem i widzisz siebie jako spaslucha ja tak mam...
Bulimia nervosa
mam bulimię od dwóch i pół roku...Nie radziłam sobie i można powiedzieć że dalej nie radze ale jakoś mi to wszystko idzie z pomocą chłopaka i bliskich mi osób...Nadal jestem wyczulona na swoją budowę ciała czy kilogramy nie wiem jak sobie z tym radzić nie chcę być gruba choć kiedyś byłam.Mam manię pięknej sylwetki zresztą jak prawie każda kobieta w Polsce.Byłam w szpitalu na oddziale zamkniętym ale nic mi to nie pomogło...Błagam pomóżcie mi jeśli macie pomysły na to,żeby nie myśleć o swoim wyglądzie....Bardzo współczuje osobom które na to chorują bo wiem co czują...
pomysł hmmm!!!ale to tylko zależy od ciebie! boli cie twoja nadwaga??? to nie jest powód do niejedzenia!!!najlepszzym lekarstwem na ta chorobe jest uprawianie sportu np. jazda na rowerze, pływanie od tego najszybciej schudniesz lecz po kazdym wysiłku musisz cos zjesc! wiem z początku bedzie cieżo sie zmusic do jedzenia ale wierze że dasz rade!mojej dziewczynie to pomogło!wstydziła sie swego ciała lecz teraz jest inaczej ! je posiłki regularnie jeździ na roweże chodzimy na basen i nie mysli o tym wszystkim!i powiem CI że lepszy efekt jest po takiej terapi niz niejedzeni! spróbuj przekonasz sie!i trzymam kciuki!pa
Wy chłpoaki nic nie wiecie o tym...tak z dna na dzien nie da sie o tym zapomniec..to przychodzi tak latwo ale trudno z tego wyjsc nawet nie wiesz jak to wciaga a jaka masz satysfakcje z tego ze schudłąs ja moge powiedziec ze ejstem dumna z tego ze schudłam 20 kilo w ciagu miesiaca teraz waze 45 kilo przy wzroscie 173 cm i jeszcze sie odchudzam czuje sie słabo ale z satysfakcja na dalszy dzien...owszem chodzilam do psychologa ale to nic nie daje ja nie moge sie parzec na jedzenie tak to jest juz z osobami ktore sa chore...ty nie czujesz tego jak stoisz pzed lustrem i widzisz siebie jako spaslucha ja tak mam...
Polecamy:
Anoreksja - choroba czy styl życia?
Jak rozpoznać anoreksję i bulimię?
Czy anoreksję można wyleczyć?
Produkty, które hamują apetyt
Jak schudłam 20 kg w 4 miesiące?
Jak ograniczyć słodycze?
Jak utrzymać wagę?
Ocet jabłkowy a odchudzanie