Mam 33 lata, dwójkę wspaniałych dzieci, fantastycznego męża,satysfakcjonującą pracę, świetną figurę....i bulimię towarzyszącą mi od lat studiów. Nigdy nie byłam zadowolona swojego wyglądu,będąc nastolatką słyszałam od ojca, że jak będę taka gruba nigdy nikt mnie nie zechce...I zaczęło się, co posiłek- wymioty, senes na przeczyszczenie, ćwiczenia, biegi itp, a do tego bóle gardła nie ustające, kołatanie serca, bóle głowy i dziąseł( książkowo)Przerwę miałam jedynie w trakcie jednej i drugiej ciąży, wtedy mogłam jeść bez wyrzutów sumienia, przytyłam za każdym razem 20 kg, i zaraz po porodzie znów musiałam ze sobą walczyć,albo raczej z NIą... tak jest do dzisiaj....
~samotna30-01-2007 17:59
to jest straszne mam 25 lat i od 6 lat mam bulimie
~BASIA08-03-2007 13:03
mam 32lata mam wspaniale dziecko i meza pieniadze na pozur prawdziwa sielanka a prawda jest taka ze czuje caly czas jakis niedostate odkat zmarl mi brat siedem lat temu zaczelam pokryjomu pic jesc iwymiotowac czuje sie coraz gorzej bo wszyscy uwarzja mnie za wspaniala kobiete dowcipna zgrabna i elegancka a tak naprwde jestem niczym nienadajacym sie do niczego gownem niemogacym poradzic sobie z wlasnymcialem
~Ania021-04-2007 22:33
Ja mam 30 lat i podobny problem, myślę jednak ,że nie jestem od tego uzależniona ponieważ obecnie wywołuję u siebie wymioty rzadko (raz na 1-2miesiące)kiedyś robiłam to dużo częściej (prawie każdego dnia) ale odkąd mam córeczkę zaczęło mi zależeć ma moim zdrowiu, mam dla kogo żyć. Czasami myślę co byłoby gdybym przez to co robię straciła życie( w związku z bólami w jamie brzusznej, kołotaniem serca, osłabieniem), co byłoby z moim dzieckiem, kto przytulałby je, całował? Miałaby stracić matkę tylko dlatego, że wydawała się ona sobie trochę za gruba?!!! To egoizm, myślenie tylko o sobie. Wymiotuję naprawdę od wielkiej okazji, za to więcej się ruszam ,codziennie ćwiczę brzuszki, jem to co chcę ale w niewielkich ilościach, mówię sobie stop, zanim czuję się pełna , unikam słodyczy a jeśli już to pozwalam sobie na kęs lub dwa. mimo powodzenia boję się że Bulimia powróci i znowu zawładnie mną.Ty też masz dzieci,ktore bardzo potrzebują zdrowej, uśmiechniętej i przede wszystkim żywej mamy!!! pomyśl o tym.
~anielka23-04-2007 12:25
mam 19 lat i za kilka dni mature:(na poczatku wymiotowalam raz na miesiac, dwa...teraz dochodzi nawet do tego ze robie to kilka razy dziennie:(( najgorzej jest jak jestem sama w domu...wtedy wiem ze nikt nie przyjdzie i sie zaczyna...naprawde nie wiem jak z tym sobie poradzic...trwa to juz od prawie roku...ciagle obiecuje sobie ze to ostatni raz...ale z drugiej strony wiem ze tak sie nie da z dnia na dzien przestac tak robic...
Bulimia od studiów
Mam 33 lata, dwójkę wspaniałych dzieci, fantastycznego męża,satysfakcjonującą pracę, świetną figurę....i bulimię towarzyszącą mi od lat studiów. Nigdy nie byłam zadowolona swojego wyglądu,będąc nastolatką słyszałam od ojca, że jak będę taka gruba nigdy nikt mnie nie zechce...I zaczęło się, co posiłek- wymioty, senes na przeczyszczenie, ćwiczenia, biegi itp, a do tego bóle gardła nie ustające, kołatanie serca, bóle głowy i dziąseł( książkowo)Przerwę miałam jedynie w trakcie jednej i drugiej ciąży, wtedy mogłam jeść bez wyrzutów sumienia, przytyłam za każdym razem 20 kg, i zaraz po porodzie znów musiałam ze sobą walczyć,albo raczej z NIą... tak jest do dzisiaj....
to jest straszne mam 25 lat i od 6 lat mam bulimie
mam 32lata mam wspaniale dziecko i meza pieniadze na pozur prawdziwa sielanka a prawda jest taka ze czuje caly czas jakis niedostate odkat zmarl mi brat siedem lat temu zaczelam pokryjomu pic jesc iwymiotowac czuje sie coraz gorzej bo wszyscy uwarzja mnie za wspaniala kobiete dowcipna zgrabna i elegancka a tak naprwde jestem niczym nienadajacym sie do niczego gownem niemogacym poradzic sobie z wlasnymcialem
Ja mam 30 lat i podobny problem, myślę jednak ,że nie jestem od tego uzależniona ponieważ obecnie wywołuję u siebie wymioty rzadko (raz na 1-2miesiące)kiedyś robiłam to dużo częściej (prawie każdego dnia) ale odkąd mam córeczkę zaczęło mi zależeć ma moim zdrowiu, mam dla kogo żyć. Czasami myślę co byłoby gdybym przez to co robię straciła życie( w związku z bólami w jamie brzusznej, kołotaniem serca, osłabieniem), co byłoby z moim dzieckiem, kto przytulałby je, całował? Miałaby stracić matkę tylko dlatego, że wydawała się ona sobie trochę za gruba?!!! To egoizm, myślenie tylko o sobie. Wymiotuję naprawdę od wielkiej okazji, za to więcej się ruszam ,codziennie ćwiczę brzuszki, jem to co chcę ale w niewielkich ilościach, mówię sobie stop, zanim czuję się pełna , unikam słodyczy a jeśli już to pozwalam sobie na kęs lub dwa. mimo powodzenia boję się że Bulimia powróci i znowu zawładnie mną.Ty też masz dzieci,ktore bardzo potrzebują zdrowej, uśmiechniętej i przede wszystkim żywej mamy!!! pomyśl o tym.
mam 19 lat i za kilka dni mature:(na poczatku wymiotowalam raz na miesiac, dwa...teraz dochodzi nawet do tego ze robie to kilka razy dziennie:(( najgorzej jest jak jestem sama w domu...wtedy wiem ze nikt nie przyjdzie i sie zaczyna...naprawde nie wiem jak z tym sobie poradzic...trwa to juz od prawie roku...ciagle obiecuje sobie ze to ostatni raz...ale z drugiej strony wiem ze tak sie nie da z dnia na dzien przestac tak robic...
Polecamy:
Anoreksja - choroba czy styl życia?
Jak rozpoznać anoreksję i bulimię?
Czy anoreksję można wyleczyć?
Produkty, które hamują apetyt
Jak schudłam 20 kg w 4 miesiące?
Jak ograniczyć słodycze?
Jak utrzymać wagę?
Ocet jabłkowy a odchudzanie