Bulimia uzależnia

uwierzcie mi ze to wcale nie takie piekne jak sie wydaje:( tak naprawde to katorga i cholernie ciezko z tego wyjsć. nie zastanawiałam sie nad tym, gdy sie przebudziłam było juz za późno.miałam anoreksje sportowa.non stop ćwiczyłam, schudłam nie do poznania. cwiczyłam do utraty przytomnosci. moje zycie sie zmieniło, to było straszne:( NIE RÓBCIE TEGO!!

hej!!Wiem co czujecie,ale sama pzrez to przechodzilam i wiem jak to jest:(Wszystko zaczelo sie w na poczatku gimnazjum, a teraz juz skonczylam liceum i dalej mam z tym problem!Prawda ze nie wygladam juz jak anorektyczka ale ciagle mam klopoty z jedzeniem i nie tylko..!Na poczatku to bylo zwykle odchudzanie,nie jadlam tylko slodyczy itp. potem rezygnowalam juz z kolacji czy obiadu a do tego dolaczyly sie intensywne cwiczenia,potem to juz tylko jablko na dzien mi wystarczylo ale ciagle duzo cwiczylam zeby te 30kcal zżucic!Kazdy sie mna martwil,mialam depresje,chodzilam do psychologa i w pewnym momencie terapi myslalam ze jestem juz zdrowa ale jak sie okazalo MYLILAM sie:(!BOJEEE sie bo nie wiem co mam zrobic,ale jeszcze bardziej sie boje ze to NIGDY nie minie:(!

Witam was:* Widzę, że obie macie problem i to dość poważny. Ale wierzę w was. Moze warto jeszcze raz skorzystać z pomocy psychologa? Będę o was myśleć. Mam nadzieję, że wam się uda! Pozdrawiam:*

Jestem z Wrocławia, może macie jakieś namiary na dobrą i w miare anonimowa poradnie ewentualnie na jakiegoś psychiatre specjalizującego się w bulimii. Muszę coś z tym zrobić, bo coraz bardziej się pogrążam. :-(