Cała prawda o antybiotykoterapii i jej wpływ na zdrowie
Popularnie utarło się przekonanie o niezawodności działania antybiotyków. Wciąż uważane są za najskuteczniejsze leki zwalczające poważne zakażenia bakteryjne. W okresie jesienno-zimowym sięgamy po nie szczególnie często i chętnie, upatrując właśnie w nich zbawiennych mocy. Statystyki biją na alarm wskazując na ich nadużywanie i częste stosowanie niezgodnie z przeznaczeniem.
Ponadto wiele kuracji antybiotykami prowadzi do ujawniania się niepożądanych efektów, chociażby takich jak zniszczenie flory bakteryjnej w organizmie, co przyczynia się do infekcji miejsc intymnych u kobiet czy problemów układu pokarmowego. Jak zatem przeprowadzić skuteczną i bezpieczną antybiotykoterapię?
Według statystyk uzyskanych w programie monitorowania konsumpcji antybiotyków ESAC (European Surveillance of Antibiotic Consumption), Polska znajduje się w pierwszej dziesiątce wśród krajów europejskich pod względem ilościowego spożycia antybiotyków na przeciętnego mieszkańca. W Polsce na 1000 osób, 25 łyka je codziennie, a wraz z nastaniem aury jesienno-zimowej ich sprzedaż wzrasta nawet czterokrotnie. Niestety, co często podkreślają lekarze, nie zdajemy sobie sprawy z konsekwencji przyjmowania antybiotyków, narażając się na poważne niebezpieczeństwo.
Lek na całe zło
Dla jednych panaceum na wszystko, dla innych wymysł koncernów farmaceutycznych - antybiotyki wzbudzały i jeszcze długo wzbudzać będą wiele kontrowersji. Potocznie tego rodzaju preparaty są związkami organicznymi stosowanymi jako leki przeciwdziałające infekcjom wywoływanym przez drobnoustroje takie jak bakterie, grzyby czy pierwotniaki. Wynika z tego prosty wniosek - antybiotyki nie mają działania przeciwwirusowego, a zatem nie uleczą nas z grypy, przeziębienia czy większości infekcji dróg oddechowych.
W antybiotykoterapii najważniejsze jest utrzymanie odpowiednio wysokiego i niezmiennego stężenia leku we krwi, dlatego powinno się je przyjmować o stałej porze, przynajmniej na godzinę przed jedzeniem lub dwie godziny po nim. Przyjmowanie ich w trakcie posiłku zmniejsza przyswajanie leku. Do popicia najlepiej nadaje się niegazowana woda mineralna. Soki, napoje owocowe czy mleczne również utrudniają przyswajanie leku. Przeciętna kuracja trwa od 7 do 10 dni. Wcześniejsze odstawienie leku, w momencie ustąpienia objawów, może spowodować uodpornienie się szczepu bakterii na działanie antybiotyku. Konsekwencją będzie brak skuteczności preparatu w przyszłości. Warto również pamiętać, że sięgając po antybiotyki niszczymy bakterie oraz hamujemy ich rozmnażanie, wywołując zmiany w prawidłowej mikroflorze całego organizmu. Najbardziej narażony na spustoszenie jest przewód pokarmowy oraz środowisko pochwy u kobiet. A wszystko przez to, że antybiotyki nie rozróżniają dobrych i pożytecznych bakterii od tych, które leżą u podłoża choroby.
Układ pokarmowy po antybiotykoterapii
Wiele antybiotyków pustoszy nasz organizm zarówno z dobroczynnych bakterii naturalnie bytujących w naszym organizmie jak i tych, które wywołują chorobę. Zakłócenie równowagi mikrobiologicznej może również doprowadzić do niepohamowanego rozwoju innych bakterii i grzybów. W efekcie po zakończeniu antybiotykoterapii borykamy się ze stanami zapalnymi błon śluzowych i z towarzyszącymi im biegunką i wymiotami.
Grzybica układu pokarmowego to również możliwa konsekwencja przyjmowania silnych leków. Pojawia się na skutek osłabienia układu odpornościowego i nagromadzenia grzyba z rodziny Candida albicans. Leczenie tego rodzaju grzybicy jest procesem bardzo długim (trwa kilka miesięcy) i uciążliwym. Narażone na szczególne obciążenie pod wpływem antybiotykoterapii są również nerki i wątroba, w których magazynowane są substancje nieprzyswajalne przez organizm. Nawet 20% leku w postaci niezmienionej lub jako metabolity zostaje zatrzymana w organizmie.
Zobacz również:
Zdrowie intymne w niebezpieczeństwie
Jednym ze skutków ubocznych terapii antybiotykowej jest również zniszczenie dobroczynnej flory bakteryjnej Lactobacillus pochwy oraz pozbawianie w ten sposób organizmu obrony oraz dobroczynnych substancji wytworzonych przez te bakterie. Działanie antybiotyków zakłóca równowagę mikrobiologiczną, co w efekcie prowadzi do nadmiernego namnażania się bakterii i grzybów chorobotwórczych i powstania stanów zapalnych oraz innych dolegliwości tj.: bakteryjne zakażenie pochwy (waginoza bakteryjna), drożdżyca czy nawrotowe zakażenie dróg moczowych. Dolegliwości te zwykle objawiają się świądem, upływami i pieczeniem.
Nieleczone, bądź nieprawidłowo zdiagnozowane infekcje, mogą przejść w przewlekłe, często utajone zakażenie, a z czasem doprowadzić do bardzo poważnych w skutkach powikłań. Mogą spowodować bezpłodność, jeśli infekcja dojdzie do szyjki macicy i jajowodów, natomiast u kobiet w ciąży może być przyczyną przeniesienia infekcji od matki na noworodka, a w niektórych przypadkach doprowadzić nawet do poronienia.
Probiotyk na antybiotyk
Skutecznym sposobem, który pozwoli przywrócić równowagę mikrobiologiczną organizmu jest uzupełnianie składu mikroflory układu pokarmowego i moczowo-płciowego o specjalnie wyselekcjonowane bakterie Lactobacillus, które posiadają zdolność kolonizacji nabłonka pochwy i układu pokarmowego. Źródłem dobroczynnych bakterii jest probiotyk - naturalna substancja wspierająca i stymulująca funkcje obronne organizmu.
Badania wykazały, że bakterie probiotyczne potrzebują około 4 tygodni od momentu zakończenia kuracji antybiotykowej, żeby ponownie zasiedlić jelita. Zatem całkowite odtworzenie flory bakteryjnej może trwać nawet do 6 miesięcy! Z tego powodu warto przyjmować probiotyk zarówno profilaktycznie (w okresie zwiększonej zachorowalności), podczas antybiotykoterapii oraz 5-7 dni po jej zakończeniu. Dzięki pożytecznym bakteriom z rodzaju Lactobacillus, które zawarte są w probiotyku zabezpieczymy jelita przed działaniem chorobotwórczych drobnoustrojów i pobudzimy układ immunologiczny do pracy. Ponadto zapobiegniemy biegunkom i spadkowi odporności w związku z kuracją antybiotykami.
Probiotyczne szczepy bakterii w znacznym stopniu przyczyniają się do niwelowania efektów ubocznych antybiotykoterapii. Ze względu na brak skutków ubocznych i łatwość aplikowania, a przede wszystkim udowodnione naukowo korzystne działanie prozdrowotne probiotyki stanowią jedyną naturalną ochronę organizmu przed utratą mikroflory bakteryjnej.
Skład produktów probiotycznych jest dobierany w specjalnych warunkach, gdzie selekcjonuje się specjalne szczepy, wyizolowane ze zdrowych środowisk, w jakich naturalnie bytują. Takim probiotykiem, stworzonym według ścisłych wytycznych i procedur WHO [Światowa Organizacja Zdrowia] jest LaciBios femina.
Probiotyk wspomoże utrzymywanie kwaśnego pH pochwy oraz zapewni równowagę mikrobiologiczną, dzięki wprowadzeniu do organizmu dodatkowej dawki pożytecznych bakterii z rodziny Lactobacillus.
Oto kilka rad, o których nie można zapominać:
- Zażywaj lekarstwo na godzinę lub dwie przed posiłkiem. Każde spożycie zwłaszcza węglowodanów (np. pieczywo, owoce, produkty zbożowe), obniża przyswajanie substancji zawartych w leku.
- Połykaj całe kapsułki. Jeśli rozdrobnisz lek, do żołądka dotrze mniejsza jego dawka.
- Nie popijaj leku sokami cytrusowymi, mlekiem ani napojami mlecznymi. Związki zawarte w sokach utrudniają wchłanianie leku z przewodu pokarmowego.
- Antybiotyk zażywaj w równych odstępach czasu i nie modyfikuj dawki. Zwykle antybiotyk podaje się co 4, 6 lub 8 godzin, zaś leki nowej generacji 1 - 2 razy na dobę.
- Nie łącz antybiotyku z alkoholem. Nawet nieduża dawka alkoholu może wpłynąć na działanie antybiotyku i potęgować działania uboczne.
- Wyłącz z diety preparaty zawierające wapń oraz leki stosowane w nadkwaśności żołądka. Połączenie substancji obniża skuteczność antybiotyku. Zrezygnuj z przyjmowania witamin, które są dobrą pożywką dla bakterii przewodu pokarmowego. Aby wzmocnić organizm sięgnij po witaminy po zakończeniu kuracji antybiotykiem.
- Kontynuuj kurację nawet po ustąpieniu objawów. Zwykle leczenie trwa 3, 7 albo 10 dni. Ale o tym decyduje lekarz. Już w środku terapii, gdy antybiotyk zabije większość bakterii, poczujesz się lepiej. Trzeba jednak brać lek do końca. W przeciwnym razie część bakterii zacznie się znowu rozmnażać, powodując nawrót choroby.
- Stosuj antybiotyk tylko po konsultacji z lekarzem. Sięganie po lek, który pozostał po poprzedniej, pozornie podobnej, chorobie, może nie tylko ci nie pomóc, ale wręcz poważnie zaszkodzić.
- Po zażyciu ostatniej dawki lekarstwa zadbaj o odbudowanie naturalnej flory bakteryjnej układu pokarmowego Już w trakcie kuracji antybiotykami powinno się stosować preparat probiotyczny, który pomoże odbudować naturalną florę bakteryjną. Pomogą w tym preparaty zawierające żywe kultury bakterii kwasu mlekowego . Przywracają one właściwy skład flory i wzmacniają naturalne siły obronne organizmu.
- Nie zapominaj także o ochronie układu moczowo-płciowego. Same probiotyki przeznaczone dla układu pokarmowego nie wystarczą. Należy sięgać również po probiotyki ginekologiczne, dedykowane profilaktyce zdrowia intymnego kobiety, które ułatwią przywrócenie właściwej flory bakteryjnej zarówno po jak i w trakcie kuracji antybiotykowej.
Komentarze do: Cała prawda o antybiotykoterapii i jej wpływ na zdrowie (3)
Czas przyjmowania probiotyków...
3Jak długo PO kuracji antybiotykami, powinno się stosować probiotyki takie jak Lacibios Femina?... pokaż całość
hej, lacibios femina najlepiej przyjmowac regularnie, po zakonczeniu kuracji co najmniej 10 dni na odbudowanie flory bakteryjnej jednak najlepiej wprowadzic go w ogóle jako profilaktykę i stosować regularnie.... pokaż całość
Witam,ja po antybiotyku stosuję lactovagianl tak około dwóch tygodni.Profliktycznie natomiast zakładam globulki lactovaginalu na noc przed i po miesiączce.... pokaż całość