Prof. Philippe Even, 5 miesięcy po publikacji dzieła na temat leków, powraca do tematu z inną książką, zatytułowaną „Prawda na temat cholesterolu”, w której wyjaśnia, że leki przeciwcholesterolowe do niczego nie służą. Jego zdaniem, wysoki poziom cholesterolu nie jest przyczyną zawału mięśnia sercowego ani udaru mózgu.
Prof. Even, pneumolog, dodaje, że w całej historii lekarstw, wczorajszej i dzisiejszej, nie ma równie drastycznego przykładu nadużyć naukowych i etycznych oraz kaskady oszustw równie szokujących moralnie.
Zdaniem profesora, cholesterol może być tylko „urojonym wrogiem”, z którym miliony ludzi biją się o nic od wielu lat.
Cholesterol nie jest groźny, podkreśla. A statyny mające z nim walczyć są przepisywane niepotrzebnie w 90% przypadków.
Prof. Even stwierdza, że statyny w ogóle nie redukują częstotliwości chorób sercowo-naczyniowych.
Oczywiście, twierdzenia te nie podobają się przemysłowi farmaceutycznemu, który sprzedaje statyny za ponad 2 mld euro rocznie w samej tylko Francji.
Zobacz również:
- Leki oryginalne a odpowiedniki - czym się różnią?
- Alergia na leki znieczulenia miejscowego, Czy są potrzebne badania diagnostyczne?
- Czy leki sprzedawane poza apteką są dla nas niebezpieczne?
- Objawy lekomanii
- Leki przeciwpłytkowe mogą być podawane doustnie lub pozajelitowo
- Leki sieroce – komu są potrzebne?
- Preparaty złożone
- Jakie substancje działają odkażająco?
Generalnie, rynek leków statynowych przynosi dochód w wysokości 25 mld dolarów rocznie w skali całego świata. We Francji, 5 mln pacjentów zażywa te leki, na całym świecie – 200 mln.
I te stracone 2 mld we Francji oznaczają ¼ deficytu w budżecie ubezpieczeń zdrowotnych w kraju, mówi prof. Even.
Statyny są aktualnie przepisywane prewencyjnie, ponieważ mają obniżać poziom cholesterolu.
Na rewelacje profesora natychmiast zareagowały francuskie władze zdrowotne (HAS), nawołując chorych, aby absolutnie nie przerywali terapii bez przedyskutowania tego z lekarzem.
Jednakże, agencja HAS przyznaje, że statyny nie zawsze są dobrze przepisywane.
HAS wyjaśnia: statyny mają miejsce w opiece nad niektórymi pacjentami, ponieważ są powiązane ze spadkiem śmiertelności o 10% oraz ze spadkiem ryzyka incydentów sercowo-naczyniowych (dane z 2010, z metaanalizy 91 badań międzynarodowych, obejmujących 170 000 pacjentów).
Z drugiej strony, prof. Even nie jest jedynym, który nie ma dobrej opinii na temat tych leków.
Kardiolog Michel de Lorgeril z CNRS od 15 lat twierdzi, że cholesterol nie jest chorobą, lecz wymysłem laboratoriów farmaceutycznych.
W 2002, 98 międzynarodowych niezależnych badaczy zgromadziło się na łonie Thincs (the International Network of Cholesterol Skeptics, międzynarodowa sieć "sceptyków cholesterolowych"), aby kontestować powszchnie uznawane zalety leków statynowych.
Komentarze do: Cholesterol: statyny nieskuteczne i źle stosowane?