Chory, z gorączką? Trzeba to przecierpieć, żeby szybciej wyzdrowieć, mówią lekarze

Masz katar albo grypę, i czujesz, że masz gorączkę? Może nie próbuj od razu szukać jakiejś magicznej pigułki, żeby wyzdrowieć, sugeruje badanie. Naukowcy znaleźli dowód na to, że jeśli pozwolimy na rozwinięcie się gorączki, może to właściwie pomóc w skuteczniejszej pracy niektórym typom komórek odpornościowych.

Badacze mówią, że pewien typ limfocytów, nazywany komórkami cytotoksycznymi T CD8+, jest zdolny do niszczenia komórki skażonej wirusami oraz komórki nowotworowej, a niska gorączka zwiększa ich ilość.

Badacze z wydziału immunologii (Department of Immunology) w instytucie Roswell Park Cancer Institute w Buffalo, zarazili dwie grupy myszy jednym antygenem i obserwowali rezultaty, to znaczy, poziom aktywowanych limfocytów T. Naukowcy następnie podnieśli temperaturę ciała myszy o dwa stopnie u połowy grupy, a u drugiej połowy – utrzymali normalną temperaturę ciała.

"Ogrzane" myszy wykazały większą liczbę limfocytów T, które były w stanie zniszczyć zarażone komórki. Odkrycia te zostały przedstawione w listopadowym numerze Journal of Leukocyte Biology.

Naukowcy od dawna wiedzą, że gorączka jest odpowiedzią organizmu, uruchamianą w celu zwalczania bakterii i wirusów. Jeżeli potrafisz znieść dyskomfort, jaki wiąże się z temperaturą około 38,8 stopni Celsjusza, mówi doktor Amesh A. Adalja, lepiej jest pozwolić gorączce działać.

Ale nie zawsze. Kiedy temperatura ciała osiąga pewien stopień, staje się to niebezpieczne, ponieważ może być toksyczne dla komórek mózgu, i także przyśpieszać napady, tak samo jak i zwiększyć bicie serca oraz przyśpieszyć podstawowy metabolizm, co sprawia, że człowiek może się odwodnić, dodaje jeszcze doktor Amesh A. Adalja, z wydziału Department of Critical Care Medicine w centrum medycznym uniwersytetu w Pittsburgh (University of Pittsburgh Medical Center).

Lepiej jest więc nie ryzykować w przypadku dorosłej osoby, kiedy temperatura wzrasta powyżej 38,8 stopni (ani w przypadku gorączkującego dziecka – wyższa gorączka u dziecka może skutkować napadami).

Doktor Amesh A. Adalja ostrzega również, że lepiej jest nie igrać z własnym zdrowiem, jeżeli chorujesz na serce, miałaś/miałeś udar mózgu, albo cierpisz z powodu innych medycznych komplikacji.

Nie jest to asekuracyjne zalecenie, wyjaśnia specjalista. Albowiem, kosekwencją gorączki może być to, że inne dolegliwości u pacjenta mogą się pogorszyć, albo po prostu pojawić. Jeśli ktoś ma stałą gorączkę powyżej 40 stopni, oznacza to infekcję, i nie chodzi tu już tylko o wirusową infekcję.