„Cichy zabójca”

Według głównego amerykańskiego rządowego panelu ochrony zdrowia, obecnie nie tylko nie istnieje niezawodny rutynowy test wykrywający raka jajników, ale ponadto te, które są obecnie oferowane, wyrządzają kobietom więcej szkody niż mogą przynieść pożytku.

Jak donosi Huffington Post, członkowie U.S. Preventive Services Task Force twierdzą, że badania przesiewowe w kierunku nowotworu jajników nie są polecane przez żadne z ważniejszych organizacji - są jedynie stratą czasu i środków, zarówno lekarzy jak i pacjentek.

Dr. Stephanie Blank, położnik ginekolog i profesor NYU Langone Medical Center twierdzi, że badania diagnostyczne w kierunku raka jajników są niezwykle istotne - w Ameryce w 2012 roku notowanych jest więcej niż 22 tysiące przypadków zachorowań, co plasuje tę dolegliwość na piątym miejscu listy chorób, które są przyczyną śmierci kobiet.

Badania wykonywane są zwykle zbyt późno, a ich wyniki nie zawsze są wiarygodne.

Najpopularniejsze testy to przezpochwowe USG, wykrywające zmiany w jajnikach, i oznaczanie markera nowotworowego CA-125. Błędne wyniki wielokrotnie prowadzą do niepotrzebnego usunięcia narządów.

Ani Amerykański Kongres Położników i Ginekologów, ani American Cancer Society, ani żadna inna licząca się organizacja nie polecają przesiewowych badań w celu ochrony kobiet przez rakiem jajników.

Dolegliwość ta często jest określana mianem „cichego zabójcy”, bowiem przez długi czas przebiega bezobjawowo - dzieje się tak na tyle długo, że po postawieniu diagnozy jest już za późno na jakiekolwiek leczenie. Tylko 15 procent pacjentek diagnozowanych jest odpowiednio wcześnie.

Dodatkowym problemem jest fakt, że pojawiające się objawy nie są charakterystyczne - obejmują między innymi utratę apetytu, poczucie nadmiernego wypełnienia zaraz po posiłku oraz zaparcia i wzdęcia.

Na nowotwór jajników najbardziej narażone są kobiety, u których w rodzinie występowała już ta przypadłość, osoby starsze oraz te, które mają za sobą raka piersi.

„Naukowcy nie mogą ustawać w poszukiwaniu odpowiedniego sposobu zapobiegania i jak najwcześniejszego diagnozowania tej strasznej choroby”- mówi doktor Virginia Moyer, członkini U.S. Preventive Services Task Force.