Clostridium difficile: nowy obiecujący antybiotyk pozwalający uniknąć nawrotów

Specjaliści od chorób zakaźnych czują się bardzo ośmieleni w obliczu rezultatów nowego antybiotykowego leczenia przeciwko bakteriom Clostridium difficile, infekcji, która jest najbardziej rozpowszechniona w szpitalach oraz w miejscach opieki długoterminowej, według Santé Canada.

W przebiegu próby klinicznej, w której uczestniczyło 600 pacjentów, fidaksomycyna okazała się równie skuteczna co dawne metody terapii stosowane w leczeniu tej infekcji, która powoduje biegunki oraz inne poważne choroby układu pokarmowego. Natomiast, nawroty infekcji były o wiele mniej częste u tych pacjentów, którym podawano właśnie fidaksomycynę.

Ten aspekt jest bardzo ważny, każą zauważyć eksperci, ponieważ około od 25% do 30% pacjentów, którzy się zarażają bakterią Clostridium difficile, doświadczają ponownego zarażenia w ciągu kolejnych 28 dni, które następują po zakończeniu leczenia antybiotykowego.

Fidaksomycyna nie została zatwierdzona ani przez amerykańską Food and Drug Administration (FDA), ani przez Santé Canada.

Ale na dzień dzisiejszy, doktor Andrew Simor, specjalista od chorób zakaźnych, który nie brał udziału w tej próbie klinicznej, zapewnia, iż bardzo wyraźnie chodzi o „niezwykle ważny postęp” i o „znaczący rozwój” w medycynie.

Bakterią Clostridium difficile zarażają się generalnie pacjenci, którzy regularnie zażywali antybiotyki na różnego rodzaju infekcje. Antybiotyki te zmieniają normalny poziom dobrych bakterii w naszym układzie pokarmowym i pozwalają tej bakterii, która jest odporna na większość antybiotyków, rozwijać się w sposób niekontrolowany.