Szukaj

Co byś zrobił, gdybyś nie miał zmysłu węchu?

Podziel się
Komentarze0

Czy kiedykolwiek postawiliście sobie to pytanie? Jak ważny jest węch w naszym życiu? Jakiego zapachu brakowałoby wam najbardziej? Węch traktujemy jak coś oczywistego, prawie go nie zauważamy. Ale wyobraźcie sobie, że nie czujecie już nigdy więcej zapachu świeżo wypranej pościeli. Zapachu swoich ulubionych perfum. Zapachu ulubionego dania. Kwiatów w ogrodzie. Straszne.



Z drugiej strony, nie czuć nigdy więcej zapachu spalin samochodowych... zapachu potu, kiedy wsiadamy do zatłoczonego autobusu w upalny dzień...

A gdybyśmy NIGDY nie mieli zmysłu węchu – skąd byśmy mieli wiedzieć, czego nam brakuje? Pytanie to zostało poruszone w ostatnim wydaniu Plos One.

Możliwość czucia zapachów zdecydowanie jest użyteczna. Może nas ona ostrzec przed ulatnianie się gazu, albo że mięso, które mamy zamiar skonsumować, jest nieświeże. Że żelazko jest włączone, albo że właśnie wdepnęliśy w coś niefajnego. Zachęca nas do jedzenia – te wszystkie uwodzicielskie zapachy naszych ulubionych dań...

Dane pochodzące z instytutu NIH w Stanach Zjednoczonych donoszą, że od 1% do 2% ludzi w Północnej Ameryce cierpi z powodu zaburzeń węchowych, które mogą oznaczać bądź zredukowaną zdolność do wykrywania zapachów (hiposmia), zaburzenia czasowe, na przykład w wyniku kataru, albo też całkowitą anosmię (która oznacza całkowitą niezdolność do wykrywania zapachów).

Izolowana wrodzona anosmia (ICA, Isolated congenital anosmia) zdarza się, kiedy całkowicie zdrowi ludzie rodzą się bez zmysłu węchu. I jest to bardzo rzadkie zaburzenie, do którego dochodzi 1 raz na 10 000 urodzeń. Co to oznacza dla życia tych wszystkich ludzi, takie sobie postawiła pytanie badaczka Ilona Croy.

Zmysł zapachu jest ważny dla naszych zachowań pokarmowych, mówi uczona, jak również dla społecznej komunikacji oraz w przypadkach środowiskowych.

Ale, w jaki sposób wrodzona anosmia wpływa na ludzi? Czy mają oni problemy z utrzymaniem wagi, na przykład? Czy odczuwają przyjemność z jedzenia? Czy przypadkowo zdarza im się zjeść zepsute jedzenie? Czy też zdarza im się martwić o zapach ich własnych ciał? Czy też czują się inaczej w społecznych sytuacjach? Czy też może ludzie bez zmysłu węchu w ogóle nie są tym dotknięci, a powonienie jest po prostu mocno przeceniane?


I w przebiegu doświadczeń okazało się, że ludzie z wrodzoną anosmią nie odczuwają wielkich różnic w jakości życia. W rzeczywistości, często nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że czegoś im brakuje. I to ma sens, ponieważ jak może ci czegoś brakować, skoro nigdy tego nie miałeś?

Często, anosmia jest diagnozowane, kiedy ktoś bliski danej osobie odstrzega, że człowiek ten nieprawidłowo odpowiada na brzydkie zapachy, na przykład. Dlatego też badacze stwierdzają, że zmysł zapachu wcale nie musi być dla nas kluczowym sposobem na poznawanie świata.

Badanie przeprowadzone nad ludźmi z wrodzoną anosmią ujawnia również, iż istnieją inne czynniki, które należy brać pod uwagę. Na przykład, ludzie z tym zaburzeniem mają więcej wypadków w domach, a także większy poziom braku bezpieczeństwa społecznego. Najczęściej mowa tutaj o rzeczach takich jak pozostawienie włączonego żelazka albo wypicie zepsutego mleka.


W takich wypadkach, ludzie z anosmią rozwijają rozmaite strategie, które pomagają im walczyć w życiu codziennym z tym problemem: proszą innych o powąchanie mleka, wobec którego mają wątpliwości, na przykład.

Inne obawy dotyczą społecznych relacji. Badacze stwierdzają, że zapachowe podpowiedzi mogą dostarczyć subtelnej i ważnej informacji na temat innych ludzi, a to może wpłynąć na właściwe społeczne interakcje. Jeżeli nie mamy tych zapachowych podpowiedzi, możemy czuć się niepewni w tych interakcjach. Badacze teraz stwierdzają, że potrzebne są dodatkowe badania, które wyjaśnią także i tę kwestię.

Może to mieć sens w pewnym stopniu, stwierdzają naukowcy. Albowiem wszystko, co może wpłynąć na twoją zdolność funkcjonowania w społeczeństwie, może również podnieść wrażenie braku bezpieczeństwa. Ale może mieć to mniej wspólnego z zapachowymi podpowiedziami od innych, a więcej z obawami odnośnie samego siebie (czy mój dezodorant działa?, czy mam świeży oddech?, itp., itd.).

Pojawia się również kwestia feromonów: niektórzy wierzą, że feromony odgrywają rolę w doborze partnera i wpływają na nasze zachowania. Więc jeżeli nie możesz ich poczuć, możesz źle odbierać inne osoby.

A w końcu, autorka badania stwierdza, iż nie odnotowała  żadnych zauważalnych efektów braku węchu dla zachowań odżywiania, co generalnie jest dziwne, jeżeli weźmiemy pod uwagę związek między zapachem i smakiem.

Często również donosi się o spadku apetytu u ludzi z hiposmią, aczkolwiek u ludzi z wrodzoną anosmią nie obserwuje się znaczącego wpływu na zachownia odżywiania, co badacze tłumaczą po prostu przyzwyczajeniem do życia bez smysłu powonienia. Jeżeli więc taka osoba, a także osoby jej najbliższe, nie zdają sobie sprawy z tego, że jest ona od samego początku „inna”, nie będzie ona traktowana inaczej w czasie posiłków, na przykład.

Jak jeszcze podkreślają naukowcy, nie zapomnijamy o tym, że tak naprawdę nie znamy związku między izolowaną anosmią wrodzoną a smakiem. A w końcu, zapach może być po prostu mniej ważny w naszych codziennych aktywnościach, czym możemy się różnić od zwierząt, dla których sprawne powonienie jest sprawą życia i śmierci.

Ale, nie oznacza to, że dla ludzi zapach jest zmysłem, bez którego moglibyśmy się obyć...