Co dzieje się z naszym ciałem krótko po śmierci?
Nasze ciało w chwili ustąpienia czynności życiowych w ciągu pierwszych 12 godzin ulega charakterystycznym dla tego okresu zmianom. Staje się ono blade, traci wodę, ulega oziębieniu, tworzą się plamy opadowe oraz tzw. stężenie pośmiertne nazywane niekiedy trupim.
W przeszłości, kiedy nie była dostępna specjalistyczna aparatura, za pomocą której obecnie stwierdza się czynności życiową lub jej brak, właśnie te zmiany stanowiły dowód śmierci. Dzisiaj wiemy, iż z tej listy tylko plamy opadowe i stężenie pośmiertne są pewnymi cechami śmierci. Pozostałe mogą wystąpić podczas tzw. śmierci klinicznej. Nie mniej w połączeniu z dwoma głównymi zmianami mogą stanowić wskazówki w kwestii prowadzonego śledztwa lub ustalania czasu zgonu.
Ciało ulega zblednięciu...
Ciało krótko po śmierci traci swoje charakterystyczne za życia zabarwienie. Wynika to przede wszystkim z ustania krążenia i przemieszczania się krwi zgodnie z działaniem sił grawitacji do najniżej położonych części ciała. Należy zdawać sobie sprawę, iż w wyniku znacznego spadku ciśnienia krwi również za życia może dojść do podobnych objawów. Ma to miejsce m.in. w chwili omdlenia, w wyniku utraty znacznej ilości krwi, lub podczas wstrząsu urazowego. Bladość pośmiertna przyjmuje barwę szarobiałą, niekiedy określaną jako ziemistą lub woskową. W wielu przypadkach można zaobserwować ją już w ostatnich chwilach życia.
Ciało traci wodę...
Utrata wody z ciała uwidacznia się głównie w postaci stwardnienia powłok skórnych w miejscach, w których nie występował zrogowaciały naskórek. Przyjmuje ona barwę żółtawobrunatną. Wysychanie można zaobserwować również na rogówce, która ulega zmatowieniu, także na spojówce, wargach sromowych, skórze worka mosznowego oraz czerwieni wargowej. Oznaką wysychanie jest również zwiotczenie gałki ocznej. Szczególnie szybko proces ten zachodzi na zwłokach dziecięcych.
Pierwsze zmiany są już widoczne na nie przykrytej powiekami rogówce po godzinie od ustania czynności życiowych. Jeżeli ciało znajduje się w miejscu o wysokiej wilgotności proces ten może ulec znacznemu wydłużeniu; przy powiekach zamkniętych zmiany mogą być niezauważalne nawet po 24 godzinach! Na spojówkach w ciągu kilku godzin pojawiają się plamki koloru szarobrunatnego, a wargi i worek mosznowy ulegają żółtobrunatnemu, pergaminowemu stwardnieniu. W przypadku małych dzieci, ze względu na delikatność skóry zmiany mogą być widoczne również na opuszkach palców oraz skrzydełkach nosa. Przyspieszone parowanie zachodzi szczególnie w miejscach uszkodzonego naskórka, zarówno jeżeli doszło do tego za życia jak i po śmierci np. w trakcie przenoszenia zwłok.
Obserwacja takich zmian jest szczególnie istotna dla lekarzy sądowych którzy badają przyczyny zgonu. Jeżeli cechy wysychania zostaną stwierdzone w niecharakterystycznych miejscach należy zastanowić się czy przypadkiem nie powstały jeszcze za życia np. bruzdy wisielcze, ślady dławienia na szyi, uszkodzenia skóry po wypadkach samochodowych).
Zobacz również:
Ciało ulega oziębnięciu...
W chwili ustania krążenia, zatrzymywane zostają również procesy przemiany materii, co z czasem doprowadza do stopniowego wyrównywania temperatury ciała z otoczeniem. Możliwa jest sytuacja, w której obserwuje się chwilowy wzrost temperatury ciała po śmierci. Dotyczy to jednak przypadków w których stwierdzono obecność chorób zakaźnych wraz z bakteriemią.
Zwykle proces stygnięcia rozpoczyna się od części dystalnych ciała. Są to więc palce, małżowiny uszne, noc. Zmiany te jednak w wielu przypadkach zachodzą w okresie poprzedzającym zgon, dlatego nie mogą stanowić pewnej oznaki śmierci. Utrata ciepła zachodzi poprzez konwekcję, promieniowanie, parowanie oraz przewodzenie. W zależności od dominacji jednego z wyżej wymienionych sposobów oddawania ciepła ochłodzenie może przebiegać wolniej lub szybciej. Dla przykładu ciało wolniej traci temperaturę poprzez promieniowanie w pozycji wiszącej niż na drodze przewodzenia znajdując się w ziemi lub w wodzie.
Oczywiście zawsze należy brać dodatkowe czynniki, takie jak warstwa tłuszczu, ubiór, wielkość ciała, a także temperatura, ruch powietrza oraz wilgotność otoczenia. Tak wiele czynników znacznie utrudnia określanie czasu zgonu na podstawie stopnia oziębienia zwłok. Zwykle przyjmuje się, iż średni spadek temperatury wynosi średnio 0,5-1,5 stopnia Celsjusza na godzinę, w ciągu pierwszych sześciu godzin. Po tym okresie temperatura wyrównuje się z otoczeniem znacznie wolniej.
Pojawiają się plamy opadowe...
W wyniku opadania krwi zgodnie z siłami grawitacji do najniżej położonych części ciała, w tych miejscach na skórze zaczynają pojawiać się sinowiśniowe lub żywoczerwone plamy. W początkowych etapach zmiany te mogą ulegać przemieszczeniu wraz ze zmianą pozycji ciała, jednak w chwili kiedy rozpoczną się procesy hemolizy oraz przenikania barwnika krwi poza naczynia zmiany te są nieodwracalne. Podobne zmiany występują również w narządach wewnętrznych. Określa się to mianem ocieklin. Szczególnie dobrze widoczne są w obrębie płuc, mózgu, wątroby oraz jelit.
Zmiany zwykle pojawiają się już po 30 minutach od ustania krążenia.. Początkowo są to drobne plamki, z czasem zlewające się w plamy zajmując coraz większe fragmenty skóry. Najrozleglejsze zmiany dotyczą przypadków nagłej śmierci kiedy krew była jeszcze płynna. Niekiedy w stanie agonii pojawiają się zmiany przypominające plamy opadowe, jednak są to objawy sinicy obwodowej, związane ze spowolnionym przepływem z większą ilością odtlenowanej hemoglobiny. Plamy opadowe przyjmują barwę intensywnie sinowiśniową, co stosunkowo łatwo odróżnić od zmian siniczych. W przeszłości używano również określenia róże cmentarne. W miejscach w których ciało jest cały czas uciśnięte skóra pozostaje blada.
Zwykle uważa się, iż plamy opadowe ukształtowują się w pełni około 6-9 godziny po śmierci, przy czym przed 6 godziną są jeszcze całkowicie przemieszczalne. Jeżeli zmiany są słabo nasilone lub wręcz nie występują należy podejrzewać niedokrwistość, krwotok wewnętrzny lub zewnętrzny. Charakterystyczne jasnoczerwone, wręcz malinowe plamy mogą świadczyć o zatruciu tlenkiem węgla.
Mięśnie ulegają usztywnieniu i skróceniu...
Usztywnienie i skrócenie mięśni jest to tzw. stężenie pośmiertne. Stanowi wraz z plamami opadowymi pewny objaw śmierci. Dochodzi do niego w wyniku spadku zawartości związków wysokoenergetycznych w mięśniach, co doprowadza do powstanie nierozciągliwej aktomiozyny, a tym samym usztywnienia mięśni. Zmiany takie ustępują dopiero w chwili rozpoczęcia się procesów autolizy i gnicia, a także przy próbie rozciągania mięśni poprzez użycie siły.
Zwykle stężenie pośmiertne w mięśniach szkieletowych stwierdzane jest po około 2-3 godzinach po śmierci. W pierwszej kolejności zmianom ulęgają mięśnie najbardziej czynne za życia (mięśnie żuchwy, palców rąk oraz stóp. W pełni rozwinięte stężenie pośmiertne stwierdzane jest po około 6-8 godzinach.
Opisywane zmiany zaczynają ustępować zwykle po około 24 godzinach, w takiej samej kolejności w której się pojawiały. Duży wpływ na szybkość tych procesów ma temperatura otoczenia. Usztywnienie i skrócenie mięśni jest z reguły obserwowane jeszcze po 3-4 dniach od śmierci, w niskiej temperaturze nawet po kilku tygodniach!
Jeżeli przed śmiercią doszło do zatrucia związkami fosfoorganicznymi, strychniną, ciało uległo porażeniu prądem elektrycznym w wodzie lub wcześniej osoba chorowała na tężec stężenie pośmiertne może pojawić się znacznie wcześniej.
Źródło:
Raszeja Stefan, Medycyna sądowa, Państwowy Zakład Wydawnictw Lekarskich, Warszawa 1993
Autor: Piotr Kuc
Komentarze do: Co dzieje się z naszym ciałem krótko po śmierci?