Główny Inspektor Sanitarny wstrzymał w całym kraju obrót jedną serią leku corhydron produkowanego przez jeleniogórską Jelfę. Lek może posiadać wadę jakościową. GIF uspokaja, że nie ma żadnego zagrożenia dla życia lub zdrowia pacjentów. Chodzi o corhydron 100 mg - proszek i rozpuszczalnik do sporządzania roztworu do wstrzykiwań i do infuzji dożylnych w opakowaniach po pięć fiolek - nr serii 080306 z terminem ważności: marzec 2009 r.
- Dostaliśmy informację, że w trzech przypadkach po rozpuszczeniu leku, zamiast roztworu powstał żel. Wstrzymaliśmy obrót lekiem do czasu wyjaśnienia, czy to efekt wady jakościowej. To normalna procedura, jak w każdym innym przypadku - powiedziała szefowa GIF Zofia Ulz. - Nie ma żadnego zagrożenia dla pacjentów - dodała.
Zobacz również:
- Leki oryginalne a odpowiedniki - czym się różnią?
- Alergia na leki znieczulenia miejscowego, Czy są potrzebne badania diagnostyczne?
- Czy leki sprzedawane poza apteką są dla nas niebezpieczne?
- Objawy lekomanii
- Leki przeciwpłytkowe mogą być podawane doustnie lub pozajelitowo
- Leki sieroce – komu są potrzebne?
- Preparaty złożone
- Jakie substancje działają odkażająco?
O corhydronie produkowanym przez Jelfę zrobiło się głośno pod koniec ubiegłego roku, kiedy to okazało się, że w jednej z ampułek, zamiast leku znajduje się groźna dla życia substancja - scolina. Lek został wycofany z obrotu, w fabryce wstrzymano produkcję i przeprowadzono kilka kontroli inspektorów GIF. Okazało się, że w Jelfie panował bałagan. Po dalszych badaniach prokuratura stwierdziła, że scolina znajdowała się w 25 ampułkach. Na początku tego roku, lek został przywrócony do obrotu, a produkcja w fabryce - po licznych zmianach jakościowych - wznowiona.(PAP)
Komentarze do: Corhydron znów wstrzymany