Człowiek miał brać udział w wylesianiu w Afryce środkowej już trzy tysiące lat temu. Celem było rolnictwo. Prace te zostały przeprowadzone przez naukowców z IFREMER, a opublikowane w przeglądzie naukowym Science. Jak stwierdzili badacze, na podstawie analiz osadów, zmiany klimatyczne, jakie zaszły, nie mogły same z siebie zmienić lasu w sawannę.
Według naukowców z Francji, człowiek miał wyciąć wilgotne lasy tropikalne w centrum kontynentu afrykańskiego, aby móc założyć uprawy rolnicze. I właśnie dzięki analizie osadów w rzece Kongo, Germain Bayon wraz ze swoimi kolegami z IFREMER, doszedł do tej intersujacej hipotezy.
Badacze przeprowadzili rdzeniowanie oraz zmierzyli ilość aluminium, potasu i gliny.
Zbyt wielka erozja
Glina jest bowiem bardzo dobrym wskźnikiem opadów, ponieważ jest ona bardzo mocno poddawana fenomenowi erozji. Jeżeli chodzi o glin, czyli o aluminium (Al), oraz o potas (K), mają one zupełnie inne cechy.
Mierząc proporcje tych dwóch elementów, czyli aluminium do potasu, badacze są w stanie zinterpretować zjawisko erozji. Im większa jest proporcja między tymi elementami, tym większa jest erozja, krótko mówiąc.
Zobacz również:
- Żywność ekologiczna na zdrowie
- Ślady pestycydów w winie
- Żywność uprawiana metodami ekologicznymi może zaoferować więcej niż ta uprawiana tradycyjnie
- Czy zjedlibyście mięso syntetyczne?
- Kto jest gorszy dla środowiska naturalnego, kobiety czy mężczyźni ?
- Zasady zbioru i metody konserwacji ziół
- Kiełki roślinne – dlaczego warto je jeść?
- Zanieczyszczenia powietrza
Analizy przeprowadzone przez francuskich badaczy odniosły się do okresu w dziejach ziemi, który rozciągał się od 20 000 lat do 3 000 lat. Jeszcze trzy i pół tysiąca lat temu, proporcja Al/K odpowiadała szacunkowym opadom w tym regionie. Ale po tej epoce, proporcja ta znacząco wzrosła, wskazując na to, że opady już nie były jedynym czynnikiem erozji. Szczyt ten zresztą miał miejsce 2 500 lat temu.
Wylesianie i rolnictwo
A ten okres właśnie odpowiada dokładnie temu, co naukowcy nazywają migracją ludu Bantu, z Afryki Zachodniej – z Kamerunu i z Nigerii – w kierunku Afryki Środkowej.
Francuscy badacze sugerują, że to właśnie te ludy dokonały wylesiania, w ten sposób przyczyniając się do transformacji lasu w sawannę, o czym zresztą bardzo silnie świadczy obecność pyłków traw na łonie warstw osadów z tej epoki.
Wycinanie drzew sprawia, że ziemia jest bardziej narażona na opady, a to przyczynia się do większej erozji gleb. Aż do tej pory jednak, badacze przyznawali, że to zmiany klimatyczne odpowiadają za tę transformację, która była korzystna dla rozwoju rolnictwa.
Jednakże, nowe rezultaty pokazują, że zjawiska te przebiegły odwrotnie: to rolnictwo było odpowiedzialne za wylesianie. Jednakże, nie można twierdzić, że to tylko i wyłącznie rolnictwo jest odpowiedzialne za to zjawisko.
Sami naukowcy przyznają, że ciężko jest stwierdzić, w jakim stopniu ta transformacja jest winą człowieka czy zmian klimatycznych. Jakby nie było, już w tej epoce, podkreślają francuscy naukowcy, człowiek przyczyniał się do wylesiania, ale nie znał swojego wpływu na klimat.
Wtedy jeszcze nie...
Komentarze do: Człowiek odpowiedzialny za wylesianie już 3000 lat temu