Czy antybiotyki są niebezpieczne?

Okres jesienno-zimowy to zwiększone ryzyko zachorowań na przeziębienie i grypy. Niestety w wielu przypadkach lekarze od razu zalecają antybiotyki, co może działać szkodliwie na nasz organizm.

Sposób na chorobę

Większość z nas gdy zbliża się jesień próbuje nie dopuścić do zachorowania. Witamina C, zestawy witamin, miód, czosnek, nadal są popularnymi środkami mającymi poprawić odporność organizmu. Niestety czasami to nie wystarcza i z objawami choroby zjawiamy się u lekarza. Wbrew pozorom właśnie tutaj zaczyna się problem. Bardzo często lekarz po wykonaniu badania od razu przepisuje antybiotyk. Często jest to wręcz zaniedbanie lekarza, który nie rozważył łagodniejszych środków leczniczych.

Antybiotyki a układ odpornościowy

Dobrze działający układ odpornościowy to podstawa funkcjonowania każdego organizmu. Potrafi on poradzić sobie z wieloma, niejednokrotnie poważnymi chorobami. Tym, co lekarze uznają za chorobę, są zaburzenia w działaniu systemu immunologicznego. Niestety, zamiast głębszego leczenia i szukania przyczyn medycy skupiają się i poprzestają jedynie na zwalczaniu widocznych objawów. Najczęściej środkami chemicznymi, a nawet chirurgicznymi. W obecnych czasach organizm wielu osób przeciążony jest nadmiernym stresem, złą dietą, toksynami, a także innymi skutkami współczesnego stylu życia. Rzutuje to także na naszą odporność, która znacząco się obniża, przez co antybiotyki mogą zaszkodzić mu jeszcze bardziej, pozbawiając organizm naturalnego zabezpieczenia.

Między dobrymi a złymi bakteriami

Znaczna część układu odpornościowego jest związana z prawidłowo działającym układem pokarmowym i żyjącymi w jelitach mikroorganizmami, które regulują florę bakteryjną. Aby odporność była dobra, a układ odpornościowy działał prawidłowo niezbędny jest odpowiedni stosunek dobrych i złych (chorobotwórczych) bakterii. Powinien on wynosić w jelitach 85% dobrych i 15% złych. Jednak przez wymienione już czynniki proporcje te ulegają zmianie i złych bakterii jest coraz więcej...

Przepisane przez lekarza antybiotyki nie potrafią odróżnić dobrych i złych bakterii, dlatego niszczą jedne i drugie, co skutkuje dodatkowym zrujnowaniem flory bakteryjnej oraz pozostawieniem jelit bez ochrony niezbędnych mikroorganizmów. Co prawda lekarze razem z antybiotykami zapisują także leki osłonowe, jednak to też jest chemia. Do tego najczęściej nie ma ona na celu odbudowy flory bakteryjnej, a jedynie zapobieganie szkodliwym skutkom antybiotyku, z których lekarze zdają sobie sprawę. Stosowanie takich dawek może uszkodzić system odpornościowy na tyle, że odbudowanie pełnej sprawności samodzielnie będzie dla niego niemożliwe. Niestety, rzadko znajduje się specjalistę, który chce zgłębić problem pacjenta, zaczynając od prostszych leków, które nie obciążą ciała w nadmierny sposób.

Jak zadbać o odporność?

Aby zadbać o układ odpornościowy lub naprawić go po stosowaniu mocnych leków niepotrzebne są żadne szczególne kombinacje, ale trzeba chcieć to zrobić zamiast łykać suplementy diety. W przypadku tego układu należy jeść produkty zawierające „probiotyki”, czyli dobre bakterie. Wystarczy szklanka produktów bogatych w nie, w ciągu jednego dnia, by nasze jelita działały sprawnie. Obecnie wśród różnorodności pożywienia można wybierać wiele produktów, które zawierają dobre bakterie. Mogą to być jogurty, kefiry, sfermentowane owoce i warzywa, popijanie herbatki Kombucha, która zawiera symbiotyczne kultury bakterii i drożdży. Jednak i tu należy uważać. Istnieją produkty, które przyzwyczajają organizm do dawki bakterii, przez co zmniejsza on swoje naturalne predyspozycje do odbudowy i uodparniania ciała. Kupując jedzenie, powinniśmy dobrze zapoznać się z wybranym produktem, aby i on nie stał się źródłem przyszłych chorób. Jedzenie i picie takich produktów przynajmniej raz dziennie powoduje, że jelita będą działały prawidłowo, a układ odpornościowy razem z nimi. Dzięki temu ani jesienią, ani zimą nie groźne nam choroby i odwiedziny u lekarza.

Autor: Karolina Skrzek