Czy hormon przytulania naprawdę istnieje?
Mianem „hormonu przytulania” określa się oksytocynę, która ma bardzo silny wpływ na organizm kobiet. Kojarzy się nam przede wszystkim z macierzyństwem oraz ze sprawami sfery seksualnej. Nie należy jednak zapominać o jego roli, jaką odgrywa w relacjach międzyludzkich – szczególnie tych damsko-męskich.
Ewolucyjne pochodzenie hormonu przytulania
Hormon przytulania stwarza między ludźmi pewnego rodzaju więź, którą niekiedy nazywamy chemią. Pomaga to stwarzać przez ludzi trwałe relacje oraz wspiera ich w tworzeniu monogamicznych związków. Jest również niezbędnym elementem wzajemnego przywiązania do siebie i swojego potomstwa.
Najnowsze badania pokazują, że podobny składnik chemiczny występuje również u ptaków i ma podobne działanie oraz zastosowanie. Hormon ten pomaga utrzymać się im w większych grupach – stadach. Dzięki takim wynikom można zauważyć, że zwykłe dla ludzi więzi społeczne mają pochodzenie zwierzęce, co znaczy że mają one ewolucyjne korzenie.
Zobacz również:
Społeczny charakter zeberek prążkogardłowych
Naukowcy z Indiana University oraz Bloomingdale badali rolę neurochemicznej mezotocyny zwierzęcej, która jest odpowiednikiem ludzkiej oksytocyny, u ptaków - zeberek prążkogardłowych, które są w stosunku do swoich „sióstr i braci” żyją w wyjątkowych społecznościach.
Chcieli dowieść, że wpływ tego hormonu wpływa na ich relacje z innymi „członkami rodziny”. Kiedy zostały im ograniczone ilości mezotocyny, okazało się, że zwierzęta te spędzają mniej czasu w swoich grupach lub też wśród innych ptaków, które wcześniej znały. Stały się samotne. Nie badano jednak dalszego wpływu niedoboru tego czynnika przez dłuższy czas niż potrzeba było do badania.
Wpływ oksytocyny i mezotocyny na relacje
Należy jednak pamiętać, że oksytocyna u ludzi jest istotniejszym elementem dla kobiet aniżeli dla mężczyzn. W świecie zwierząt może być podobnie z mezotocyną. Hormon ten jest istotny w okresie rozrodczym, buduje przywiązanie matek do swoich dzieci – nawet tych jeszcze nienarodzonych.
Jest to jednak interesujące odkrycie, które pozwala na snucie teorii dotyczących ewolucyjnego charakteru pochodzenia ludzkiego, skoro możemy odnaleźć podobne czynniki u ludzi i zwierząt.
Autor:
Urszula Walkiewicz
Komentarze do: Czy hormon przytulania naprawdę istnieje?