Czy kremy z filtrem UV chronią nas tak silnie, jak sądzimy? Dyskusja dotycząca wskaźników ochronnych nie trwa od dzisiaj. Co więcej, pojawia się coraz więcej dowodów na to, że badania eksperymentalne są jak najbardziej uzasadnione. Pod koniec lata nie zapominajmy nałożyć choć trochę ekranu przeciwsłonecznego, choć wydaje się, że większą część fali ciepła mamy już za sobą.
Zatem jaki współczynnik ochrony wybrać? Debata została podjęta przez francuski dziennik Libération, w wywiadzie z Laure Coiffard, dyrektor laboratorium farmacji i kosmetologii na Uniwersytecie w Nantes.
Specjalistka ta twierdzi, że 25% - 30% testowanych kremów nie oferuje skutecznej ochrony przeciwsłoneczej...
W przemyśle kosmetycznym, testy sprawdzające skuteczność opierają na metodach in vivo. Tymczasem, naukowcy opierają się na metodach in vitro.
Badaniach in vitro i in vivo?
Czy nowy protokół takich testów sam sie narzuca? W rzeczywistości, celem jest zastosowanie obydwu metod. Pozwalają one bowiem na dokładne zmierzenie wskaźnika kremu ochronnego (badanie prowadzone np. w komórkach zwierzęcych), w celu ustalania prawdziwej wysokości filtru UV.
Zobacz również:
Ale nie jest możliwa obserwacja skutków dla całego organizmu.
Tymczasem, problem pojawia się w kwestii protokołu przeprowadzania eksperymentów. Przedsiębiorcy oskarżają naukowców z Nantes o wykorzystanie zbyt dużych dawek promieniowania.
Dlatego konieczne staje się opracowanie niepodważalnej metody odwołującej się do środowisk naukowych i przemysłowych.
Stosowanie kremów z UV domaga się rozsądnego dawkowania
Filtry UV wymagają odpowiedzialnego stosowania. Jaka jest więc rola tej debaty w życiu publicznym? Oczywiste jest ustalenie ścisłych kryteriów, w celu określania prawdziwej skuteczności produktu, a nie wprowadzanie w błąd konsumentów, w ten czy inny sposób.
Jednakowoż nie należy zapominać o tym, że stosowanie kremów z filtrami UV stanowi ochronę przed zagrożeniami związanymi ze słońcem i muszą temu towarzyszyć odpowiedzialne zachowania.
Od połowy lat 80, aż trzykrotnie zwiekszyła się zachorowalnośc na raka skóry, w tym na czerniaka złośliwego. Tak samo zwiększyła się liczba osób korzystających z łóżek do opalania i kabin solarnych, ale prawdopodobnie nie są to jedyni winowajcy.
Należałoby szczegółowo uświadomić społeczeństwu jaką szkodę wyrządza słońce. Należy też przedstawić środki, które pozwolą uniknąć poparzenia słonecznego między 11 a 16 godziną dnia.
Dopiero wtedy władze wydziału zdrowia ostatecznie podejmą decyzję o zamknięciu tej debaty...
Komentarze do: Czy wskaźnik ochrony przed promieniowaniem UV jest wiarygodnym czynnikiem?