Okazuje się, że ludzie mieszkający w pobliżu równika, mogą kichać i sapać częściej niż inni. Co więcej, wcale to nie wynika z większej ilości pyłków w atmosferze. Według nowego badania, zamieszczonego w Annals of Allergy, Asthma & Immunology, naukowym dzienniku American College of Allergy, Asthma and Immunology (ACAAI), życie w regionach położonych najbliżej równika może wiązać się z większym ryzykiem zachorowania na astmę i alergię.
Vicka Oktaria, główny autor badania, mówi: ekspozycja na promieniowanie UVB jest większa dla ludzi żyjących w tych regionach.
Większy kontakt z UVB zaś może być powiązany z witaminą D, która ma modyfikować układ odpornościowy. A te modyfikacje mogą prowadzić do większego ryzyka pojawienia się astmy i alergii.
Wcześniejsze badania wykazały, że szerokość geograficzna może odzwierciedlać zmiany w alergenach związanych z klimatem.
Zobacz również:
Badanie przedstawione w Annals of Allergy, Asthma & Immunology jest pierwszym zaś, które posługuje się ekspozycją na promieniowanie UVB i szerokością geograficzną, aby zbadać powiązanie między alergią i astmą.
Obie te choroby są poważne i mogą zagrażać życiu, jeżeli nie są zdiagnozowane i właściwie leczone, mówi Richard Weber, alergolog i przewodniczący ACAAI. Mogą poważnie przeszkadzać ludziom, niezależnie od szerokości geograficznej. Mogą też utrzymywać się przez okrągły rok.
Alergolodzy są najlepszymi specjalistami od przeprowadzania testów i leczenia zarówno alergii, jak i astmy.
Według ACAAI, wielu ludzi z alergią doświadcza także objawów astmy. Ocenia się, że od 75% do 85% astmatyków ma alergię.
Komentarze do: Czynniki geograficzne mogą powodować alergię i astmę