Badacze amerykańscy opublikowali swoje prace w American Journal of Medical Genetics, w których udowadniają pewne cechy szczególne w funkcjonowaniu fal mózgowych u alkoholików oraz u ich dzieci. Gen związany z funkcjonowaniem hormonu serotoniny, stwierdzają amerykańscy badacze, może mieć z tym wiele wspólnego.
Jak doszło do takiego stwierdzenia? Otóż, zespół badaczy z instytutu badań biomedycznych w Teksasie przebadał 1064 osób należących do wielu pokoleń, na łonie rodziny amerykańskich, wśród których istniał problem alkoholizmu.
Na początku, badacze przeskanowali mózgi swoich „świnek doświadczalnych”, w momencie kiedy uczestnicy oddawali się różnym zdaniom. W ten sposób, naukowcy odkryli schematy aktywności mózgowej wspólnej dla wszystkich pijących, ale również dla ich dzieci.
A to pozwala przypuszczać, że te ostatnie również staną się podtane na uzależnienie od alkoholu. Kontynuując swoje badania, amerykańscy naukowcy odkryli następnie bliskie związki między konsumpcją alkoholu oraz genem HTR7, który jest związany z receptorem serotoniny.
Zobacz również:
Przypomnijmy, że serotonina jest neuroprzekaźnikiem działającym przede wszystkim na nastrój oraz na sen. Ludzie ci więc mogą być genetycznie predysponowani, od samych urodzin, do uzależnienia alkoholowego, sugerują badacze z instytutu badań biomedycznych w Teksasie.
Laura Almasy, która jest genetykiem, wyjaśnia to w ten sposób: niektóre osoby źle się czują z pomysłem, iż istnieje składnik genetyczny uzależnienia. Ale wiemy, że istnieją składniki biologiczne ryzyka uzależnienia. A niektóre z nich mają związek ze sposobem metabolizowania alkoholu, niektóre z różnicami istniejącymi między mózgami ludzi, które czynią nas mniej lub bardziej podatnymi na rozwinięcie nałogu. A my uważamy, że różnice w schemacie fal mózgowych są echem wszystkich różnic biologicznych, które sprawiają, że niektóre osoby są bardziej podatne niż inne.
Komentarze do: Debata nad ewentualnym genem alkoholizmu