Depresja: dziurawiec, czy jest niebezpieczny?
Dziurawiec, o którym często się mówi, że nie jest niebezpieczny, ponieważ jest „naturalny”, budzi jednak pewne wątpliwości. Na przykład, pewna metaanaliza (The Cochrane Library, 7 października 2008), obejmująca 29 badań oraz 5 489 pacjentów cierpiących na depresję, pozwoliła w rzeczywistości ocenić, jaką skuteczność ma tak naprawdę ta roślina.
Jeśli więc rezultaty są raczej zadowalające w przypadków depresyjnych objawów od lekkich do umiarkowanych, to autorzy raportu jednak przyciągają naszą uwagę na nieregularną jakość ocenianych produktów.
W niektórych próbach przeprowadzanych nad wyciągami z dziurawca zaobserwowaliśmy skuteczność wyższą od skuteczności placebo, albo równą skuteczności leków antydepresyjnych, precyzuje profesor Klaus Linde z Centrum Medycznego w Monachium (Niemcy). A to wszystko w dodaku z bardzo niewielkim skutkami ubocznymi. Ale to tylko w niektórych próbach...
Zobacz również:
Profesor Klaus Linde wyjaśnia dalej, iż najlepsze rezultaty badań nad skutecznością ziela dziurawca pochodzą z badań przeprowadzanych w krajach germańskich. Wynika to z tego, iż w tych krajach tradycja leczenia depresji dziurawcem jest bardzo stara, a przepisywanie tego ziela przez lekarza w celu leczenia depresji stało się już zwyczajem.
Oto, co jest tu tak naprawdę ważne. Ponieważ w licznych krajach jest możliwe dostanie takiego produktu bez recepty, przez internet, a przede wszystkim – bez wiedzy i opinii lekarza.
Dziurawiec, jak naturalny by nie był, jest w dalszym ciągu zdolny wejść w interakcję z licznymi lekarstwami. Dlatego należy być ostrożnym. I zanim zaczniemy przyrządać sobie herbatki z ziela dziurawca, zapytajmy przede wszystkim co na ten temat sądzi nasz lekarz.
Polecamy, również artykuł: Depresja
Komentarze do: Depresja: dziurawiec, czy jest niebezpieczny?