Szukaj

Diabetycy i sercowcy ofiarami hakerów?

Podziel się
Komentarze0

Różnego typu wirusy atakowały już nasze komputery i telefony. Czy teraz złośliwe programy wezmą się za sprzęt elektroniczny przychodzący z pomocą pacjentom dotkniętym cukrzycą lub problemami sercowymi? Rzeczywiście, istnieje taka możliwość, tłumaczy pewne przedsiębiorstwo informatyczne.



Aparaty używane w placówkach zdrowotnych, służące do opiekowania się pacjentami chorymi na serce bądź diabetykami, mogłyby zostać zaatakowane przez złośliwe oprogramowanie malware, rozprzestrzeniające się przez Internet.

Pozyskanie osobistych danych medycznych czy nieprawdziwe wskazanie w zakresie leczenia pacjentów, wysyłane przez e-mail, może być realnym problemem, martwi się BitDefender, specjalista od antywirusów.

Defibrylatory, rozruszniki serca, pompy insulinowe i inne aparaty sterowane oprogramowaniami, byłyby podatne na złośliwe oprogramowanie, precyzuje deweloper rozwiązań bezpieczeństwa IT.

Już zeszłego września, instancje amerykańskie alarmowały o narastającym zjawisku ataków wirusowych.


Inny ekspert od spraw zabezpieczeń, Barnaby Jack z IOActive, 17 października w Melbourne, podczas konferencji poświęconej zagadnieniom bezpieczeństwa komputerowego (Breakpoint security Conference), zaskoczył wszystkich swoją demonstracją.

Przy użyciu laptopa oraz nadajnika radiowego wywołał przepięcie o mocy 830 Voltów w rozruszniku serca znajdującym się 15 m od niego, co spowodowałoby wystąpienie zawału serca u jego nosiciela.

Podczas takiego ataku hakerskiego wykorzystuje się słaby punkt zabezpieczeń tego rodzaju urządzeń - radio, obecne w niektórych typach rozruszników i defibrylatorów. Urządzenia te, na ”prośbę” hakerów, podają im informacje dotyczące modelu, poufne dane producenta, numery seryjne, co umożliwia hakerowi odebranie danych z urządzenia, przetworzenie ich lub nawet zaprogramowanie aparatu na swój sposób…

Bezlitośni hakerzy biorą się za chorych?

Najczęściej, hakerzy atakują sieć Wi-Fi szpitali, lecz mogą również „zrujnować lub usunąć dane”, precyzuje towarzystwo.

Katastroficzny scenariusz przywołany przez BitDefendera zakłada, że te łobuzerskie akty zaszkodzą nikomu innemu, jak zwykłym ludziom, pacjentom. Po pozyskaniu medycznych danych osobowych, piraci mogliby, na przykład, „zaproponować niewłaściwe lekarstwa i błędne kuracje”.

Należy zauważyć, że ten słaby punkt stanowi zaledwie część z bieżących niedociągnięć systemu Windows.

Komentarze do: Diabetycy i sercowcy ofiarami hakerów?

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz