DMF

cóż za pomyłka, przeczytajcie
http://www.impib.pl/ozbipo,viewone-0-23-684,dmf-fumaran-dimetylu-czy-dimetyloformamid.html

Witam wszystkich. Ja z dimetyloformamidem miałam do czynienia na co dzień. Pracowałam w konserwacji zabytków i używaliśmy go do usuwania farby, oczywiście mieliśmy maski ale DMF wnika także przez skórę do organizmu. Jest to produkt toksyczny, działa szkodliwie na drogi oddechowe i w kontakcie ze skórą, dzaiła drażniąco na oczy, a także może działac szkodliwie na płód w łonie matki. Słyszłam również o przypadku bezpłodności własn ie przez dimetyloformamid.Definitywnie zakończyłam pracę w tym zawodzie, ponieważ przez zabniedbanie ze strony pracodawcy musiałam przerwać ciążę. A mianowicie pracodawca nie zapewnił nam ochrony w postaci specjalnych masek a ja nie wiedząc, że jestem w ciąży pracowałam tą substancją przez co u mojego dziecka wykryto wodogłowie, rozszczep kręgosłupa z przepukliną oponowo-rdzeniową a także objaw cytryny. Jeździłam do Warszawy do najlepszego lekarza od patologii ciąży i z Instytutu Genetyki dostałam skierowanie na przerwanie ciąży (zgodne z ustawą). Teraz się leczę... Jakieś pytania albo porady? Bardzo proszę: Tamisia@interia.eu