Szukaj

Od 10 do 15 miliardów ludzi na świecie w 2100 roku?

Podziel się
Komentarze0

Kiedy populacja światowa przekroczy barierę 7 000 000 000, to będzie mogła również przekroczyć nawet 10 miliardów, a nawet sięgnąć 15 miliardów, już w 2100 roku. Tak przynajmniej wskazuje raport opublikowany przez Organizację Narodów Zjednoczonych.



Raport ten nosi tytuł „Stan światowej populacji 2011” i został podany do wiadomości publicznej w Londynie. Ujawnia on, że liczba ludzi na świecie może przekroczyć nawet dziesięć miliardów już w 2100 roku, a nawet piętnaście miliardów, jeśli poziom płodności okaże się jeszcze większy.

Ostatnie szacunki ustalają liczbę 9 300 000 000 istot ludzkich w 2050 roku, a możliwe jest nawet 10 600 000 000. W dniu 31 października 2011 roku, liczba ludzi na ziemi sięgnęła już 7 000 000 000, według Funduszu Organizacji Narodów Zjednoczonych na rzecz populacji (UNFPA).

UNFPA więc podkreśla znaczenie wielkich wyzwań, jakie się z tym wiążą: bieda, ochrona środowiska, brak żywności między innymi.

Na świecie każdego roku pojawia się dodatkowe 80 000 000 ludzi, a osoby poniżej 25 roku życia stanowią 43% populacji. Jest to wyzwanie i pora zacząć działać. Kwestia populacji jest kluczowa dla całej ludzkości i dla planety, stwierdza Babatunde Osotimehin, dyrektor wykonawczy UNFPA, w czasie konferencji prasowej w Londynie.


Przywołując pojęcie przeludnienia, dyrektor wykonawczy UNFPA deklaruje również, iż nie chodzi tutaj o kwestię braku miejsca, ale raczej o kwestię równości szans oraz sprawiedliwości społecznej.

Wyzwania w obliczu takiego wzrostu

Dobrobyt, lepsze wykształcenie, dostęp do antykoncepcji redukują globalny wzrost demograficzny. Dzisiaj, po okresie baby boom, niektóre bogate kraje mierzą się nawet teraz z niepokojącym spadkiem ich populacji.

W rzeczywistości, przez ostatnie 60 lat, średnia płodność światowa spadła, przechodząc z 6 dzieci na jedną kobietę do 2,5 dzisiaj. Widełki są zawarte między 1,7 dziecka w krajach najbardziej rozwiniętych i 4,2 w krajach najbiedniejszych.

Wiele więc wyzwań przed dzisiejszym światem. Z jednej strony, trzeba pomóc młodym ludziom w biednych krajach, aby mogli znaleźć pracę i wyjść z biedy; z drugiej strony, trzeba zająć  się problemami środowiska, które wynikają z zapotrzebowania na żywność, energię oraz mieszkania.

Brak wody jest również wielkim problemem, ponieważ świat powinien stawić czoło 40-procentowemu deficytowi: chodzi o różnicę między zapotrzebowaniem i dostępnymi źródłami, już w 2030 roku, podkreśla raport.

Poza tym, trzeba przywrócić równowagę między populacjami miejskimi i wiejskimi, a także ulepszyć planifikację miejską. W końcu, kraje bogate, które borykają się ze starzeniem populacji, mogłyby przyjmować imigrantów z biedniejszych krajów, którzy zajmowaliby użyteczne miejsca pracy, lepiej chronieni i lepiej zintegrowani z populacją danego kraju.