Kiedy 25-letnia kobieta w dziwny sposób odpowiedziała na wiadomość smsową od męża dotyczącą spotkania z lekarzem, mężczyzna wiedział od razu, że coś jest z nią nie tak, zwłaszcza dlatego, iż autokorekta w jej telefonie od jakiegoś czasu była wyłączona. I miał rację – kobieta miała udar mózgu.
Przypadek ten został opisany w Archives of Neurology.
Autorzy szczegółowo opisują zjawisko nazwane „dystextia” i to, w jaki sposób pomogała ona zdiagnozować ostry udar ischemiczny u pacjentki.
Kobieta doświadczyła osłabienia kończyn w dniu, w którym miała wizytę. Miała także problemy z wypełnieniem formularza w gabinecie. Zabrano ją na oddział ratunkowy, gdzie rozpoznano u niej dysfazję, czyli zaburzenia mowy.
Dysfazja pojawia się, kiedy uszkodzenia mózgu prowadzą do problemów z językiem.
Zobacz również:
Kobieta przeszła badanie MRI, które wykazało, iż ucierpiała z powodu udaru.
Afazja to powszechny objaw incydentu naczyniowo-mózgowego. Pojawia się u nawet 38% pacjentów z ostrym udarem, piszą autorzy artykułu. O ile nam wiadomo, jest to pierwszy przypadek, kiedy niespójne smsy okazały się oznaką ostrego udaru ischemicznego.
Dziwaczne smsy zaobserwowano już wcześniej w przypadkach ostrej migreny. Tym razem, dostęp do sms okazał się wyjątkowo ważny, ponieważ hipofonia pacjentki, na którą cierpiała od pewnego czasu, najprawdopodobniej nie pozwoliłaby na wykrycie dysfazji.
Hipofonia to termin opisujący słaby głos z powodu braku koordynacji mięśni mowy.
Dr Sean Savitz z University of Texas Health Science Center mówi: nie oznacza to samo w sobie, że dystextia stanie się powszechną oznaką udaru. Ale uważam, że może być cenną informacją dla neurologów, którzy diagnozują chorobę.
Komentarze do: Dystextia może być oznaką udaru mózgu?