E-papieros

Dziękuję losowi,że ktoś wymyślił e-papierosa! Paliłam ok.40lat.i miałam za sobą niezliczoną ilość prób rzucenia tego nałogu.Wszystkie próby zawodziły,głównie z powodu niezmiernego tycia. Jedna skończyła się fatalnie,bo operacją kręgosłupa./w ciągu 1,5 miesiąca przytyłam 9kg. to spowodowało przepuklinę kręgosłupa i konieczność operacji/. W 2010r.na jesień kupiłam bez większej wiary e-papierosa i z nim zaczęłam kolejny odwyk. Początkowo paliłam i te i te,przy czym znacząco ograniczałam palenie zwykłych. Po tygodniu,całkowicie z nich zrezygnowałam na rzecz e-papierosa. Schodziłam z zawartości nikotyny w płynie i po miesiącu już używałam "0". Kolejny miesiąc bawiłam się jak gadżetem i pomału coraz rzadziej po niego sięgałam. Cały proces rzucenia nałogu trwał ok.3-miesięcy,bez stresu,bez tycia itp. Poleciłam tą metodę kilku znajomym, w tym mężowi i synowi. WSZYSCY SZCZĘŚLIWIE UWOLNILI SIĘ OD NAŁOGU!!!!NIE PALĘ JUŻ 1 1/2 ROKU I JESTEM SZCZĘŚLIWA.
Krytykom przypominam,że wszystkie tak bardzo reklamowane środki,zawierają nikotynę!