Choroby sercowo-naczyniowe związane z miażdżycą (choroba wieńcowa, choroba naczyniowo-mózgowa, choroba naczyń obwodowych) są główną przyczyną zgonów oraz jedną z głównych przyczyn zachorowań i inwalidztwa w rozwiniętych krajach świata.
W Europie stanowią one 49% wszystkich zgonów. Rozpowszechnienie chorób sercowo-naczyniowych wzrasta w związku ze starzeniem się populacji i zwiększonym narażeniem na czynniki ryzyka, np. otyłość i cukrzycę. Polska nie odróżnia się w tym zakresie od innych krajów europejskich - według danych GUS w roku 2009 z powodu chorób układu krążenia zmarło w naszym kraju ponad 177 tys. osób. Oznacza to, że codziennie z powodów sercowo-naczyniowych umierają w Polsce średnio 484 osoby. Istotne miejsce pośród tych zgonów zajmują udary i zawały serca.
Każdego roku w Polsce odnotowujemy około 60 tys. udarów i 150 tys. ostrych zespołów wieńcowych. Skala problemu uświadamia ogromną rolę prewencji pierwotnej i wtórnej w redukcji śmiertelności z powodu chorób układu krążenia.
Istotne znaczenie w profilaktyce chorób układu krążenia, odgrywa jeden z najczęściej stosowanych na świecie leków - kwas acetylosalicylowy (ASA). Przyjmowanie ASA zmniejsza o 20-30 % ryzyko wystąpienia zdarzeń sercowo-naczyniowych, takich jak zawał serca czy udar niedokrwienny, redukując tym samym śmiertelność, dlatego też w niskich dawkach zalecany jest w leczeniu podtrzymującym pacjentów obciążonych wysokim ryzykiem tych zdarzeń.
Korzyści, jakie wielu chorych odnosi z leczenia przeciwpłytkowego sprawiają, że jest ono stosowane coraz szerzej. Szczególnie wysoką skuteczność stosowania kwasu acetylosalicylowego obserwuje się w prewencji wtórnej chorób układu krążenia. Stosowanie leku w tym przypadku jest szczególnie istotne, gdyż szacuje się, że co 6 pacjent umiera w ciągu roku od wystąpienia zawału. W przypadku udarów statystyki są jeszcze bardziej pesymistyczne - w ciągu roku od wystąpienia udaru umiera co 3 pacjent.
Pacjenci, zarówno po zawale, jak i udarze mózgu, powinni przyjmować ASA długoterminowo, zazwyczaj do końca życia. Niestety zdarza się, że z powodu uciążliwych dolegliwości ze strony układu pokarmowego, chorzy odstawiają leki ratujące ich życie. Tymczasem konsekwencje odstawienia niskich dawek ASA mogą być poważne. Już 8–10 dni po odstawieniu leku dochodzi do zwiększenia ryzyka zdarzeń sercowo-naczyniowych, takich jak zawał serca lub udar.
Zobacz również:
Może to mieć zwłaszcza dramatyczne konsekwencje w przypadku pacjentów, którzy już są po zawale czy udarze. Dlatego też przy każdej okazji lekarz powinien przypominać pacjentom o stałym przyjmowaniu kwasu acetylosalicylowego i zapobieganiu jego odstawienia. Szczególnie narażeni na dolegliwości ze strony górnego odcinka przewodu pokarmowego są pacjenci kardiologiczni z tzw. grupy wysokiego ryzyka, tj. z chorobą wrzodową w wywiadzie, powyżej 60 r. ż, przyjmujący glikorytykosteroidy, antykoagulanty czy podwójną terapię przeciwpłytkową.
Problem odstawiania ASA wynika często z postawy samego pacjenta niewystarczająco dobrze poinformowanego, a co za tym idzie – nieprzekonanego o konieczności stosowania leku w sposób nieprzerwany. Dolegliwości ze strony układu pokarmowego powodują, że pacjenci często nie stosują zalecanej terapii niską dawką ASA, a to znacząco zwiększa ryzyko, np. kolejnego zawału a nawet zgonu – mówi prof. dr hab. n. med. Mirosław Dłużniewski, Kierownik Katedry i Kliniki Kardiologii, Nadciśnienia Tętniczego i Chorób Wewnętrznych, II Wydziału Lekarskiego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Dlatego też należy prowadzić kontrolę objawów ze strony układu pokarmowego, zaś pacjenci, którzy ze wskazań kardiologicznych muszą przyjmować kwas acetylosalicylowy powinni równocześnie otrzymywać leki, które działają ochronnie na przewód pokarmowy, z grupy inhibitorów pompy protonowej. Z drugiej jednak strony, musimy mieć świadomość tego, że ASA jest w większości przypadków tylko jednym z przyjmowanych leków. Włączenie kolejnego leku do terapii to często mniejsza szansa na przestrzeganie zaleceń przez chorego.
Korzystnym rozwiązaniem w takiej sytuacji byłaby możliwość podawania jednego leku, łączącego właściwości terapeutyczne kwasu acetylosalicylowego oraz leku działającego ochronnie na układ pokarmowy – dodaje prof. Mirosław Dłużniewski.
W raporcie z konsensusu ekspertów ACCF/ ACG/ AHA, pacjentom przyjmującym niskie dawki kwasu acetylosalicylowego ze wskazań kardiologicznych oraz pacjentom obarczonym ryzykiem powikłań ze strony przewodu pokarmowego, zaleca się przepisywanie leczenia gastroprotekcyjnego. W raporcie tym specjaliści zwracają uwagę na stosowanie inhibitorów pompy protonowej (PPI) jako leków z wyboru w leczeniu i profilaktyce powikłań stosowania kwasu acetylosalicylowego ze strony przewodu pokarmowego.
Jednak mimo istnienia wspomnianych zaleceń, nie wszyscy pacjenci leczeni niskimi dawkami ASA, obarczeni ryzykiem powikłań ze strony przewodu pokarmowego, otrzymują obecnie leczenie o działaniu ochronnym na przewód pokarmowy. W badaniu populacyjnym przeprowadzonym w Stanach Zjednoczonych stwierdzono, że spośród chorych przyjmujących niskie dawki ASA ze względu na pierwotną lub wtórną profilaktykę, 25% zgłaszało choroby przewodu pokarmowego związane z nadmiernym wydzielaniem kwasu, a zaledwie połowa z nich stosowała PPI.
Z tej perspektywa kluczowa wydaje się edukacja pacjentów kardiologicznych dotycząca stosowania się do zaleceń lekarskich oraz możliwości przeciwdziałania skutkom ubocznym terapii długoterminowej ASA. Między innymi na te aspekty zwraca uwagę trwająca od października 2011r. ogólnopolska akcja edukacyjna „Nie Zawal! Wybierz Życie”, nad którą patronat merytoryczny sprawuje Polskie Towarzystwo Kardiologiczne. Akcja ma na celu edukację pacjentów po przebytym zawale, aby podejmowali oni działania zmierzające do zmniejszenia ryzyka wystąpienia kolejnego incydentu sercowo-naczyniowego.
Edukacja tej grupy chorych jest szczególnie istotna, ponieważ odpowiednia współpraca pacjenta z lekarzem i zmiana dotychczasowego stylu życia umożliwiają realizację celów wtórnej prewencji choroby niedokrwiennej serca. Akcja podnosi również kwestię zwiększenia zaangażowania personelu medycznego i menadżerów służby zdrowia w leczeniu pacjentów po przebytym zawale. Eksperci wskazują na kilka istotnych obszarów, których dopracowanie przyniosłoby wyraźne efekty w postaci większej przeżywalności chorych.
Komentarze do: Edukacja pacjentów kardiologicznych kluczem do utrzymywania korzyści zdrowotnych w czasie