Pewien konstruktor toalet z Japonii, Toto, wpadł na bardzo zaskakujący pomysł. I stworzył motor, który działa na energię produkowaną z ... ludzkich odchodów. Motor został ochrzczony w sposób dość wymowny, żeby nie było żadnych wątpliwości: Toilet Bike Neo.
Toilet Bike Neo
Toilet Bike Neo jest wyposażony, na miejscu siedzenia, w ... toaletę. Stabilny rozwój oraz niekończące się poszukiwania energii odnawialnych mogą zrodzić dość szczególne pomysły.
Tym razem, dowód przychodzi z Japonii, gdzie jeden z największych w kraju producentów toalet opracowuje siedzenie pozwalające motorowi działać dzięki energii z ekskrementów ludzkich.
Jak donosi o tym internetowa strona TreeHugger.com, firma Toto stworzyła Toilet Bike Neo, który jeździ dzięki biogazom, będących produktem fermentacji ekskrementów prowadzącego.
Zobacz również:
- Żywność ekologiczna na zdrowie
- Ślady pestycydów w winie
- Żywność uprawiana metodami ekologicznymi może zaoferować więcej niż ta uprawiana tradycyjnie
- Czy zjedlibyście mięso syntetyczne?
- Kto jest gorszy dla środowiska naturalnego, kobiety czy mężczyźni ?
- Zasady zbioru i metody konserwacji ziół
- Kiełki roślinne – dlaczego warto je jeść?
- Zanieczyszczenia powietrza
W szlachetnym celu
Ten zadziwiający koncept jest przedstawiony na internetowej stronie japońskiej firmy. Kto jest ciekawy, może sam się przekonać.
Pomysł ten został opracowany w ramach programu Zielone Wyzwanie Toto, który miał zredukować o połowę emisję dwutlenku węgla do atmosfery. Chodzi tutaj o emisję, jaka ma miejsce w toaletach, oczywiście. A cel miał być osiągnięty do 2017 roku.
Pomysłowość Japończyków nie zna granic
A oryginalność Toilet Bike Neo nie leży jedynie w jego szczególnym napędzie. Ponieważ motor ten gra również muzykę, mówi do swojego kierowcy, a także przekazuje wiadomości dzięki diodom elektroluminescencyjnym.
Zresztą, takie umiejętności mialy już inne modele toalet produkowane przez tego japońskiego producenta.
Firma ma zamiar skonstrować tor 1000 kilometrów, aby przetestować wydolność swojego niewiarygodnego motoru. Ale firma Toto nie precyzuje jeszcze, jaka ilość ekskrementów jest konieczna, aby odbyć tak daleką podróż, ani jak kierowca może sobie poradzić z łatwymi do wyobrażenia woniami, co zrozumiałe, unoszącymi się z tego szczególnego wehikułu.
Ciąg dalszy nastąpi?
Komentarze do: Ekskrementy ludzkie napędzają motor