Udzielanie świadczeń zdrowotnych przy użyciu ostrych narzędzi wciąż niesie ze sobą niebezpieczeństwo zakłucia dla personelu wykonującego taki zabieg. Sytuację zmienić miała implementacja do polskiego porządku prawnego Dyrektywy 32/2012/UE w sprawie wykonania umowy ramowej dotyczącej zapobiegania zranieniom ostrymi narzędziami.
Projekt rozporządzenie Ministra Zdrowia w tej sprawie nie spełnia niestety pokładanych w nim oczekiwań zainteresowanych środowisk .
Ekspozycja zawodowa oznacza zakłucie, zadrapanie lub zranienie zdrowej skóry ostrym narzędziem, które jest skażone lub kontakt uszkodzonej skóry z potencjalnie zakażoną krwią lub płynami ustrojowymi pacjenta1. Skala tego problemu w Polsce nie jest dokładnie znana. Różne źródła szacują, że jest to ok. 37 000 zdarzeń rocznie2, lecz nie ma jednego, oficjalnego rejestru obejmującego zakłucia ostrymi narzędziami.
Największe ryzyko zakażenia występuje w przypadku wirusów hepatotropowych (HBV, HCV, HIV), ale nie można lekceważyć także zakażeń na tle bakteryjnym. Brak stosownych procedur oraz obawy samego personelu przed konsekwencjami ze strony pracodawcy sprawiają, że liczba niezgłoszonych zdarzeń jest szacowana na 40-80%3. Problemem jest nie tylko brak regularnie prowadzonych statystyk, ale także niewystarczająca ilość szkoleń także w zakresie profilaktyki zakłuć i postępowania poekspozycyjnego.
W tej chwili wiemy, że problem ekspozycji zawodowej jest kluczowy z punktu widzenia bezpieczeństwa pracy personelu, jednak nie możemy w pełni oszacować jego skali, natężenia. Pojawiła się okazja, aby kompleksowo uregulować w Polsce zagadnienia związane z zapobieganiem skaleczeń ostrymi narzędziami poprzez implementację Dyrektywy Rady 2010/32/UE.
Zobacz również:
- Lekarze przekazujący złe wiadomości są odbierani jako mający mniej współczucia
- Dramat na Podkarpaciu. Wypisany z dwóch szpitali mężczyzna zmarł na sepsę [wideo]
- Opieka w domu: @lvp, przypadek naprawdę pojedynczy?
- Z humorem przeciwko nadużyciom lekarzy
- Czy wykonanie zabiegu leczniczego bez zgody pacjenta jest przestępstwem?
- Pacjencie! Czy wiesz jakie prawa Ci przysługują?
- Leki na kredyt
- Leczenie placebo? Czy to możliwe?
Co na to regulator?
Proponowane przez resort zdrowia rozwiązanie zobowiązuje pracodawcę do wdrażania procedur bezpiecznego postępowania z ostrymi narzędziami, w tym np.: wprowadza zakaz ponownego zakładania osłonek na ostre narzędzia, określa zakres szkoleń, jakie pracodawca jest zobligowany wdrożyć dla personelu narażonego na zranienie. Zobowiązuje też pracodawców do prowadzenia i zachowania przez 40 lat rejestru zakłuć.
Projekt rozporządzenia Ministra Zdrowia wypełniając przepisy Dyrektywy 2010/32/UE wskazuje na konieczność opracowania przez pracodawcę procedur działania, by zminimalizować ryzyko wystąpienia zakłucia. Nie obliguje pracodawców do zastosowania przy wykonywaniu zabiegów sprzętu ze specjalnymi zabezpieczeniami, a jedynie dopuszcza ich stosowanie w miarę możliwości.
Prof. Andrzej Gładysz z Katedry i Kliniki Chorób Zakaźnych, Chorób Wątroby i Nabytych Niedoborów odpornościowych Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Sląskich we Wrocławiu: -Stosowanie tzw. bezpiecznych narzędzi, np. systemów zamkniętych do pobierania krwi jest już standardem w wielu krajach. W Polsce niestety jeszcze nie – co może tylko dziwić. Ich użycie w połączeniu z odpowiednimi procedurami medycznymi i systemem szkoleniowym znacznie minimalizuje wystąpienie zakłucia. W tym zakresie niestety przepisy proponowanego rozporządzenia rozczarowują.
W uzasadnieniu do proponowanych rozwiązań można przeczytać, że nie nakładają one na podmioty, których regulacja dotyczy, dodatkowych obowiązków finansowych. Oznaczać to będzie w praktyce, iż ośrodki zdrowia z braku dodatkowych środków będą rezygnować z zakupu bezpiecznego sprzętu, czy też dodatkowych szkoleń dla pracowników. Brak obligatoryjności zakupu bezpiecznych narzędzi i inwestowanie jedynie w procedury posługiwania się ostrymi narzędziami ma charakter pozorny.
Obecnie ogólny koszt leczenia poekspozycyjnego, będący wypadkową szacunkowych danych dotyczących wystąpienia zakłuć w Polsce i kosztu jednostkowego postępowania poekspozycyjnego (od kilku do kilkunastu tysięcy złotych) daje kwotę liczoną w milionach złotych. Tymczasem badania przeprowadzone w innych krajach, np.: w Niemczech pokazują, że zakup bezpiecznego sprzętu obniża koszty postępowania ekspozycyjnego nawet o 85%.
- Należy pamiętać, że bezpieczeństwo personelu medycznego przy wykonywaniu przez nich procedur zabiegowych wpływa na komfort ich pracy. Ma także ogromne znaczenie dla zdrowia pacjentów. Bezpieczne środowisko pracy ma również wpływ na obniżenie poziomu absencji personelu, jak również decyduje o postrzeganiu całego sektora medycznego jako wiarygodnego i rzetelnego pracodawcy. – dodaje prof. Gładysz.
Polska powinna dokonać implementacji Dyrektywy do maja 2013 r.
Komentarze do: Ekspozycja zawodowa w Polsce - ostry problem białych fartuchów?